Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niech to sie skonczy...

mam juz tego dosc..

Polecane posty

Gość niech to sie skonczy...

4 miesiace minely od rozstania.. a ja raz go nie nawidze, nie chce go znac, a kolejnego dnia płacze w podusze i dalej go kocham... i mam tak caly czas na zmiane... kiedy to minie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość direction to perfection
na pewno minie, takze spokojnie. kiedy? zalezy jak dlugo ze soba byliscie i jakim jestes typem. ale 4 mce oplakiwania to sporo jak na moj gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to sie skonczy...
nie potrafie powiedziec ile bylismy razem, gdyz to nie nasze pierwsze rozstanie..z namy sie 5 laT.. ale tym razem postanowilam sobie ze juz nie wroce, skoro tyle razy nam nie wyszlo to juz nie wyjdzie,.. ale uczucia nadal pozostaly... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie......
nie ma pewnosci ze napewno mnie:(to moze byc lata,ja tak mam nistety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupiluka
spotkaj się z koleżankami, zrób mu "wirtualny" pogrzeb, a żeby było wesoło pobawcie sie na niezgaduj.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość direction to perfection
oj dziewczyny, nie dramatyzujmy ;) nawet pierwszej milosci nie da sie oplakiwac wiecznie. wiadomo, sentyment zawsze pozostanie (uzalezniony od stazu), ale w koncu zaczniecie wspominac bez bolu, tak dziala czas. duuuuzo zajec, jakichkolwiek, zeby nie siedziec i nie myslec, bo wtedy glupie rzeczy potrafia przyjsc do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku zawsze tak jest- skrajne emocje, potem się wszystko układa i życie znów jest piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to sie skonczy...
najgorsze to miec tyle sil i sobie postanowic ze poworotu juz nie bedzie.. probowalam tak za kazdym razem, a potem i tak pozwalalam wrocic... tym razem mam nadzieje ze juz nie wroce do niego i ze keidys sobie uloze zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość direction to perfection
odetnij pepowine raz dwa, bo zanim sie obejrzysz stuknie Ci 30, 40, n, on sobie kogos znajdzie, bo facetom latwiej, a Ty zostaniesz z niczym. w takich sytuacjach tylko radykalne dzialania, zadnego pieszczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to sie skonczy...
chce to zrobic, tyklko on mi nigdy na to nie pozwala,... gdy juz jakos sobie radze to on albo sie odzywa, albo ktos inny zaczyna mi cos mowic na jego temat.. i znow wszytsko powraca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fb
jak bedziesz żyła TYLKO FACETEM to trwać to bedzie jeszcze jakieś 25 lat! ocnij sie, zrób coś dla siebie, znajdź hobby, któremu się oddasz bez reszty.... TO DZIAŁA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość direction to perfection
z takim podejsciem to sie nie skonczy, toxic kochana. ale niektorzy lubia miec zawsze kogos w odwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda _ Mama _
Też męczyłam się w takiej miłości 8 lat... rozstania, powroty i takk w kółko. Po ślubie było to samo, po urodzeniu dziecka też, aż w końcu nadszedł ten piękny dzień, w którym powiedziałam dośc :) Nie mogłam na niego patrzeć. Minęły 3 miesiące od rozstania ja czuje się świetnie, czuje w końcu, że żyje, on odzywa się codziennie, prosi o szanse i wybaczenie ale nie tym razem :) W końcu Ci przejdzie ale przestań tak o nim myśleć, nie jest tego wart :) Całe życie jeszcze przed Tobą, po co marnować je w związku bez przyszłości :) Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×