czy mogłybyście spojrzeć namoje wyniki hormonów pod kątem ciąży?? bardzoproszę

tsh 1,68 nu/ml (0,27- 4,2) ft4 1,14ng/dl (0,93- 1,7) ft3 3,30pg/ml (2-4.4) prolaktyna 20,95ng/ml (4,79 - 23,3) ?

Wszystko w normie

prolaktynka troszkę podwyższona - na ciaze to tak około 10 to góra być powinna. Bromergon poł tabletki co dzień wystarczy na obniżenie

wyniki są ok

nie dodałam jeszcze prolaktyny po obciążeniu, jej wynik to 105,1 ng/ml staramy się z M od ponad roku o dzidzie i niestety nie wychodzi nam:( badania robiłam 31dc

a ile ważysz i ile masz wzrostu, jeśli można wiedzieć?

i czy nie masz jakichś problemów tarczycowych?

169cm 68kg

pytam, bo ja mam niedoczynność tarczycy i z tego co wiem, dobrze jest mieć TSH w granicach 1,0 bo wtedy szanse zajścia w ciążę rosną. Ja, ponieważ się leczę, dostałam przykaz od lekarza żeby zrzucić parę kilo i wtedy TSH samo spadnie, bo przyjmuję leki i wtedy TSH spadnie nieco. Ale jeśli nie masz problemów tarczycowych to chyba nic poważnego. Ta prolaktyna jest nieco wysoka... a okres masz regularnie?

2 lata temu byłam 2 tyg w szpitalu gdzie lekarz po usg tarczycy stwierdził lekką niedoczynność przy czym nie przepisał mi żadnych leków tylko stwierdził ze jest, tutaj cyt: nie najgorzej. toteż sama z siebie łykam suplement diety z jodem (może niepotrzebnie,może źle-nie wiem?) ale tak wg mnie profilaktycznie zeby gorzej nie było ponieważ zauważyłam u siebie typowe objawy niedoczynności jak właśnie sucha skóra,wypadające garściami włosy, tycie.....

co do okresu to właśnie bardzo nieregularnie...:( 28-40 dni, w marcu do maja nawet 54 dni:( niestety nie mogę dopatrzeć sie przyczyny tej nieregularności.... próbowałam się leczyć castagnusem (bo wcześniejsze badania prl wychodziły w normie), brałam też luteine to miałam 2 m-ce okres w miarę regularnie pojawiał sie do30dnia później znów jakieś40 dni a późniejznów ładnie 28 dni przez kolejne 2 m-ce i takw koło:(

a w której części Polski mieszkasz?

ja też, ostatni mój cykl miał 66 dni, więc wiem z czym to się je... :(

świętokrzyskie

najgorsze jest to, że nie wiem co jeszcze mogę zrobić/zbadać... gin do którego chodzę, polecany przez wiekszość moich koleżanek stwierdził tylko (mówię o wcześniejszym miesiącu) że @ niedługo przyjdzie.

Dziewczyny może troszkę pocieszę... mam zespół policystyczny jajników do tego niedoczynność tarczycy nieleczoną, bo lekarze również stwierdzili, że nie jest najgorzej do tego miesiączki plus minus co pół roku, ale żeby nie było tak drastycznie mam też córeczkę siedmiomiesięczną która teraz słodko śpi! Czyli da się tylko trzeba troszkę wrzucić na luz;-)

no to jeszcze nie tak źle, a czemu tak piszę... z powodu moich ostatnich przebojów i problemów tarczycowych postanowiłam znaleźć dobrego specjalistę żeby mnie wreszcie ustawił hormonalnie. Znalazłam w internecie dr n. med. Jacka Nieżurawskiego, jest ginekologiem endokrynologiem położnikiem i cytologiem. Ma bardzo dobre opinie i ponoć pomógł niejednej babce zajść w ciążę. Niestety przyjmuje w Warszawie, ale jeśli naprawdę chcesz pomocy, on ci pomoże. Ja specjalnie do niego pojechałam i bardzo pozytywne mam wrażenia po wizycie. Na pewno będzie kazała ci zrobić FSH - bad. rezerwy jajnikowej, i zapewne USG tarczycy, chyba że ci sam zrobi w gabinecie. Wizyta moim zdaniem nie miała wygórowanej ceny bo 120 zł ale zrobił mi jeszcze 5 zdjęć USG za które zapłaciłam dodatkowo 80 zł.

*kazał

wiesz, zanim trafiłam do tego gościa poszłam do ginki na fundusz, czego zwykle nie robię, a ta zrobiła mi USG i nie wiedziała od czego nie mam @, zapytała tylko: "a nie czuje się pani ciążowo?" heh... Też mi dała luteinę, której nie wzięłam bo za dwa dni jechałam do Warszawy. Ten gość mnie ustawił na Duphastonie i po 7 dniach dostałam wreszcie @. Dostałam zalecenia i mam przyjechać we wrześniu lub październiku

dzięki kochana.. cena moim zdaniem właśnie nie jest wygórowana,ja za wizytę u ginekologa w Kielcach zapłaciłam 180 zł

ja też właśnie na fundusz do gin nie chodzę bo już kilka razy się "sparzyłam" na takiej wizycie.... także wolę zapłacić, a mieć pewność że lekarz się mną zajmie

naprawdę ci go bardzo polecam, poczytaj sobie o nim opinie na portalu znanylekarz.pl (czy jakoś tak) nikt nigdy tak długo mnie nie badał, miałam ultrasonograf w macicy z 10 minut :), do tego piersi zbadał, tarczycę zbadał, a jaki wywiad zbierał :)

dzieki, na pewno poczytam.... jeszcze raz śliczne dzięki za pomoc i zdrowia życzę :)

w Kielcach najlepszy jest doktor Misiek. Przyjmuje na wojska polskiego :-)

Czy z takimi wynikami jak wyzej mozna miec niedoczynnosc??? przestancie wmawiac glupoty dziewczynie.....jak masz podejrzenie to zrob Tpo na przeciwcialka tarczycowe aby wykluczyc hashimoto, ale mysle ze tarczyca pracuje u Ciebie OK. Jest wiele innych hormonow plodnosci do zbadania: - tsh, lh, estrogeny, progresteron......

Dodam ze samo Fsh nie swiadczy o rezerwie jajnikowej potrzebne jest badanie AMH i inhibiny b, aby miec konkretny obraz. Podwyzszone Fsh moze miec rozne podloze.

hej mam pytanie. Staram się z mężem o dziecko od 1,5 roku i nic frown Mąż robił badania i jego nasienie jest ok lekarz stwierdził że nie jeden facet mógł by mu pozazdrościc smile Ja miałam teraz robione badania i prosze o pomoc w ich interpretacji i znaczeniu. Prolaktyna 89,9 ng/ml f. lutealna (norma 1,3-25,0) -wychodzi na to że dość podwyższona Progesteron 102,38 nmol/l f. lutealna (norma 4,77-63,59) -również podniesiony TSH 3,48 3dzień cyklu (norma 0,25-5,00) -mieszcze sie w granicach FSH 6,90 3 dzień cyklu - tez się chyba mieszcze w normie A wie powiedzcie mi czy z takimi wynikami da sie zajsc w ciaze a jak nie to czy da sie to wyleczyc lekami? z gory dziekuje za odpowiedz