Potrzebuje waszej opinii- POMOCY !!

Od prawie 2 lat jestem z chłopakiem wszystko dobrze gdyby nie fakt, że moje koleżanki, które miałam od najebania się odwróciły i to jest pewne że z zazdrości. Nie mogłam ich nigdy nazwać przyjaciółkami bo nie zawsze było tak jak bym sobie to wyobrażała. Dla mnie to po prostu dobre koleżanki a nie przyjaciółki. No więc pani M. po 2 miesiącach kiedy już byłam z moim chłopakiem też nagle znalazła sobie chłopaka bardzo jej życzyłam, żeby udało im się no i tak było na początku. Od 1 września 2010 roku pani M. zaczęła chodzić do nowej szkoły, nowe koleżanki, wypady klasowe i nie tylko to bo jeszcze stał za tym SZ. jej chłopaka. Ja próbowałam utrzymywać kontakt z nią ona tak samo ale gdy spotkałyśmy się np. o godzinie 15 to ona mówiła nagle, że o 16 się widzi z Sz. No dobra mówię jej nowy chłopaka niech będzie. Ale po pewnym czasie urwał się nasz kontakt ja zapraszałam na herbatę a ona mówiła, że nie ma czasu ale gdy było na odwrót to ja leciałam do niej zawsze bez względu na to czy jestem umówiona czy nie. Teraz obecnie spotykamy się co 2-3 miesiące na 2-3 godziny a wcześniej było inaczej. Pani M. tak się wylansowała, że zapomniała o Bożym świecie. Teraz na dzień potrafi spotkać się z 10 koleżankami a na mnie czasu nie ma. Ostatnio gdy wróciła z wycieczki napisałam do niej czy się spotkamy no ale ona już nie mogła na 2 dzień bo umówiła się z koleżankami a w piątek mówi że jedzie pod domek powiedziałam tylko, że ok i jak wróci niech się odezwie. Niestety było inaczej nie napisała co i jak, jak było ani nic. Powiedzcie mi czy mam nadal do niej pisać i zapraszać na herbatę ? dodam, że ona mnie tylko widzi jak coś potrzebuje albo jak nie ma z kim wyjść. Ale tak to jest jak ktoś na siłę próbuje sie wylansować i mieć najbardziej znane koleżanki w mieście. Jest jeszcze jedna koleżanka pani S. tak samo jak z panią M. było normalna dziewczyna. Wychodziłyśmy na zakupy, spacery na herbatkę ale ona swoje za uszami miała dlatego, że chciała mieć wszystkich na własność. Jak już jeden dzień się z nią nie spotkałaś to już opierdzielała dupę jaka to ja nie jestem itd. Po pół roku kiedy byłam z moim chłopakiem ona poznała swojego chłopaka. Jarała się na niego ale że to kolega mojego chłopaka a ona moją koleżanką to postanowiliśmy, że ja będę mówiła pani S że ma z nim pisać a moj chłopaka będzie mówił mu że ma pisać z S. i tak się też stało. To dzięki nam są teraz razem już 1,5 roku ale nawet nie usłyszałam dziękuje. Teraz to tylko jak coś potrzebuje to pisze a jak była u nas w mieście ostatnio impreza to przechodziła koło nas i oczy w 2 stronę i że niby nie zna nasz. Bo szła ze swoją nową koleżanką... Jeszcze nie tak dawno mówiła że ona z nią nie będzie się kolegowała bo to tancereczka i wielka lanserka ale, że jej to też pasuje to teraz razem się lansują i wielkie frendaski z nich a mnie i moją koleżankę i jej zostawiła bo woli się lansować . PROSZĘ pomocy czy to ja coś zrobiłam nie tak ? czy to jest cholerna zazdrość.

?

proszę pomocy

to były czasy i problemy....

Ja nie mam 15 lat ;/

Streść to do 3 zdań.

"Ja nie mam 15 lat ;/" 16?

Koleżanki się odwróciły mają mnie teraz w dupie. Zapraszam je na herbatę czy tez kawę one nie mają czasu a jak one napiszą to ja zaraz lece do nich. Wylansowały się i teraz lans na mieście ile to one nie mają koleżanek. Starałam się utrzymywać kontakt z nimi ale to zazdrość jest. Co o tym sądzicie ?

lol 16 lat to ja miałam dano temu. Mam młodszą koleżankę a jedną w moim wieku.

Ojej :D Jak miło :D Pierwszy raz ktoś streścił. :D Dobra, moje ostatnie słowo to 17.

Chyba kpisz sobie... może ty podajesz swój wiek jako hot 17 ?

Widocznie nikt nie rozumie mnie... Chciałam się bawić, imprezować z nimi a one w dupie mają moją kawę albo herbatę kurwa...

Są tu ludzie którzy pomogą mi ?

idź na forum uczuciowe ,może tam ci pomogą :)

a może tam tobie pomogą jak nie czytasz nic nie wiesz...