Wiesiołek proooosze !!

Witajcie mam pytanie dotyczące tego specyfiku. Od 9 cykli staram się z mężem o dzidziusia... Lecz nic. W tym cyklu postanowiłam z wiesiołkiem + kwas foliowy. Czy któraś z Was być może zaciążyła po tym? Bardzo proszę o odp. Ja już bardzo bym chciała :( A tu nic nie ma tylko @ ;(;(

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i maz

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i maz

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i maz

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i partner a 9 misiecy to jeszcze nie tak duzo

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i partner a 9 misiecy to jeszcze nie tak duzo

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i partner a 9 misiecy to jeszcze nie tak duzo

jednym pomaga drugim nie lepiej zrob badania i ty i partner a 9 misiecy to jeszcze nie tak duzo

hej.Ja po wiesiołku to miałam tylko przedłużony cykl z 28 zrobil sie na 34,5 wiec sobie odpuscilam choć po 2ch mies od 1 tabletki fakt faktem udało nam się z mężem...nie przypisuję jednak tego faktu wiesiołkowi.Piłam też nagietka i zdrowo się odżywiałam plus oczywiscie kwas foliowy jakos pol roku przed :D życzę wytrwłości a na pewno się uda!

hej.Ja po wiesiołku to miałam tylko przedłużony cykl z 28 zrobil sie na 34,5 wiec sobie odpuscilam choć po 2ch mies od 1 tabletki fakt faktem udało nam się z mężem...nie przypisuję jednak tego faktu wiesiołkowi.Piłam też nagietka i zdrowo się odżywiałam plus oczywiscie kwas foliowy jakos pol roku przed :D życzę wytrwłości a na pewno się uda!

Ty lepiej sie zbadaj czy nie macie jakiś probleów z zajściem w ciąże. Moze jest konieczne wspomaganie hormonalne a nie jakiś wiesiołek. On działa tyle co nic. Jak masz zajść to zajdziesz bez niego. Kwas foliowy po to żeby dziecko urodziło sie bez wad (albo zmniejszyć częstotliwość ich wystepowania) a wiesiołek tylko poprawia śluz. nic więcej.

Autorko ja również miałam z tym problem a próby bezskuteczne trwały 13 miesięcy. Najpierw zrobiłam badania hormonów (wyszły ok) przy tym ważna jest cytologia a jak wszystko jest ok to można zrobić test histaminowy na spermę i na obecność plemników w spermie. U nas skończyło się na podstawowych badaniach i badaniach hormonalnych i w końcu się wkurzyłam i na ślepo zaczęłam przyjmować castagnus (dwa miesiące) i po dwumiesięcznej terapii zaciążyłam:). Dodatkowo znalazłam na internecie informacje jakie punkty na stopie bądź dłoni uciskać by zwiększyć płodność i ta praktyka trwała równolegle do brania castagnusa więc tak naprawdę siła podwójna;). Co do wiesiołka to ma on na celu rozrzzedzenie śluzu płodnego ale równie dobrze mogłabyś pić duże ilości wody , zieloną herbatę i siemie lniane. Zrobisz jak uważasz ale najpierw powinnaś zbadać hormony. Castagnus działa podobnie jak żeński progesteron i poprawia pracę ciałka żółtego i pomaga zajść w ciążę ale z tego co wiem lepiej najpierw wiedziec co jest na rzeczy bo może masz zbyt wysoką prolaktynę albo za dużo gestagenu , popatrz na necie i wpisz w wyszukiwarkę "hormony kobiece a płodność czy podobnie albo odpowiednia ilość hormonów kobiecych" powodzenia:)

Autorko ja również miałam z tym problem a próby bezskuteczne trwały 13 miesięcy. Najpierw zrobiłam badania hormonów (wyszły ok) przy tym ważna jest cytologia a jak wszystko jest ok to można zrobić test histaminowy na spermę i na obecność plemników w spermie. U nas skończyło się na podstawowych badaniach i badaniach hormonalnych i w końcu się wkurzyłam i na ślepo zaczęłam przyjmować castagnus (dwa miesiące) i po dwumiesięcznej terapii zaciążyłam:). Dodatkowo znalazłam na internecie informacje jakie punkty na stopie bądź dłoni uciskać by zwiększyć płodność i ta praktyka trwała równolegle do brania castagnusa więc tak naprawdę siła podwójna;). Co do wiesiołka to ma on na celu rozrzzedzenie śluzu płodnego ale równie dobrze mogłabyś pić duże ilości wody , zieloną herbatę i siemie lniane. Zrobisz jak uważasz ale najpierw powinnaś zbadać hormony. Castagnus działa podobnie jak żeński progesteron i poprawia pracę ciałka żółtego i pomaga zajść w ciążę ale z tego co wiem lepiej najpierw wiedziec co jest na rzeczy bo może masz zbyt wysoką prolaktynę albo za dużo gestagenu , popatrz na necie i wpisz w wyszukiwarkę "hormony kobiece a płodność czy podobnie albo odpowiednia ilość hormonów kobiecych" powodzenia:)

Autorko ja również miałam z tym problem a próby bezskuteczne trwały 13 miesięcy. Najpierw zrobiłam badania hormonów (wyszły ok) przy tym ważna jest cytologia a jak wszystko jest ok to można zrobić test histaminowy na spermę i na obecność plemników w spermie. U nas skończyło się na podstawowych badaniach i badaniach hormonalnych i w końcu się wkurzyłam i na ślepo zaczęłam przyjmować castagnus (dwa miesiące) i po dwumiesięcznej terapii zaciążyłam:). Dodatkowo znalazłam na internecie informacje jakie punkty na stopie bądź dłoni uciskać by zwiększyć płodność i ta praktyka trwała równolegle do brania castagnusa więc tak naprawdę siła podwójna;). Co do wiesiołka to ma on na celu rozrzzedzenie śluzu płodnego ale równie dobrze mogłabyś pić duże ilości wody , zieloną herbatę i siemie lniane. Zrobisz jak uważasz ale najpierw powinnaś zbadać hormony. Castagnus działa podobnie jak żeński progesteron i poprawia pracę ciałka żółtego i pomaga zajść w ciążę ale z tego co wiem lepiej najpierw wiedziec co jest na rzeczy bo może masz zbyt wysoką prolaktynę albo za dużo gestagenu , popatrz na necie i wpisz w wyszukiwarkę "hormony kobiece a płodność czy podobnie albo odpowiednia ilość hormonów kobiecych" powodzenia:)