Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebująca porady

nie chcę koleżeństwa!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość potrzebująca porady

Pisałam już o tym, ale jeszcze raz. Mieszka u mnie w bloku chłopak, który już od dawna mi się podobał. Nie chodzi tu o jakieś dzikie szaleństwo uczuciowe, po prostu widziałam, że to fajny chłopak i że jest sam. Jest dwa lata starszy ode mnie. Ja zawsze byłam nieśmiała, nie jestem piękna ani zgrabna, mam świadomość moich mankamentów. Ale postanowiłam ostatnio walczyć o swoją pewność siebie, zobaczyłam, że jednak ludzie (i mężczyźni) niekoniecznie uznają mnie za brzydką. Napisałam do tego chłopaka z bloku na facebooku, bo tylko taki kontakt mieliśmy. Napisałam, że widzę, że sam jeździ na rowerze, że ja też lubię i że może kiedyś wybierzemy się razem. Odpisał, że jasne, chętnie. Dzisiaj doszło do spotkania, ale tak jak się spodziewałam, wyszło zwyczajnie, koleżeńsko. Nie wiem czego powinnam oczekiwać, w końcu nie znamy się prawie wcale. Zawsze byliśmy tylko na "cześć", tylko raz rozmawialiśmy. No i dzisiaj pierwszy raz dłużej. Nie wiem co zrobić, żeby on domyślił się, że mi może chodzić o coś więcej, a jednocześnie żeby nie było kwasu. Stanęło na tym, że spotkamy się następnym razem, powiedział kiedy ma wolne. Ale ja nie chcę koleżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslę że on wie o co chodzi bo głupi chyba nie jest. Jeśli nie uciekł to polowa sukcesu. Ale Ty sie zastanów, raz pogadaliście, raz się spotkaliście i już masz parcie na ZWIĄZEK i DEKLARACJE. Może warto go poznać trochę, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
trochę to tak wygląda, ale to nie jest tak, że mam parcie na związek i deklaracje. Jasne, słabo się znamy. Tym razem sam mówił o kolejnym wypadzie, więc fajnie. Moje obawy biorą się bardziej z tego, że juz raz miałam taką sytuację. Mi się wydawało, że facet musi czuć, że mi się podoba, byliśmy sobie coraz bliżsi, przytulał mnie itp, a potem nie wytrzymałam i zapytałam co jest między nami, a on powiedział, że jestem jego koleżanką. Mam po prostu uraz. Potrzebuję rady co powinnam zrobić, jak się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chłopak chce być z dziewczyną to jej po prostu o tym mówi. Ona nie musi się dopytywać co ich łączy, ponieważ widzi to jasno. Najpierw poczekaj aż będziesz to wiedziała napewno, a potem daj sie przytulać. A teraz po prostu spędzaj z nim czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
Nikt nie może mi nic sensownego doradzić? Może ja robię coś, że facetom wydaje się, że to dla mnie zwykłe koleżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_poważna
Oj tam oj tam :) nie panikuj :) Raz nie wyszło, zdarza się :) Ale który facet myślałby, że dziewczynie chodzi o koleżenstwo, jeśli oboje są wolni? Bez pośpiechu, poczekaj czy i jak to się rozwinie. Spotkajcie sięna tych rowerach jeszcze, ale następne spotkanie to bardziej romantczne wymyśl - zaproponuj jakieś kino a potem piwo. Tak bardziej na spokojnie, żebyście mogli pogadać i się poznać. Tylko nic na siłę, nie naciskaj na nic bo facet zwieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppip
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, nie spiesz się, bo zazwyczaj takie związki kończą się równie szybko, jak zaczynają (wiem z własnego doświadczenia). A poza tym nie dziw się, że sąsiad nie rzucił się na Ciebie tak od razu, to by było dziwne. Jeżeli z Tobą wychodzi, to już może oznaczać, że szanse masz! Zakoleguj się z nim, spraw, żeby za Tobą tęsknił i bawił się dobrze w Twoim towarzystwie. Dopiero potem się przed nim bardziej otwórz i pozwól na... ehem... "flirt" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppip
A co zrobić, jeśli on się sam nie odezwie, żeby się spotkać? Mam zaproponować kolejne wyjście na rower? Normalnie to bym czekała, bo przecież pierwszy raz ja zaproponowałam, ale on mi powiedział, kiedy ma wolne, tak jakbym ja miała się odezwać... Nie lubię takich sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowo
Nie proponuj na razie. Jeśli nie będziesz mogła wytrzymać, to spróbuj "przypadkiem" spotkać go w bloku i wtedy coś zagadaj. Pamiętaj, faceci nie lubią namolnych lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może się odezwij pierwsza, ale potem Ty powiedz kiedy masz wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca porady
A ile czekać, żeby się odezwać? Tydzień? A nie jest tak, ze jakby "zaskoczył" i też by byl zainteresowany to sam by się odezwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dis567
jedzcie na ten rower jak bedzie pogoda i wtedy wybadaj grunt,napisz pierwsza jak bedzie slonce i zaproponuj rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×