Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katiuszaaa

Budowa domu i pieniądze od tesciów.

Polecane posty

Gość katiuszaaa

Budujemy dom z meżem, mieszkamy u moich rodziców. Mężowi rodzice daja pieniadze tzn ze 3 razy dali 2 tys. Tydz temu znów 2 tys. Nie lubimy się z tesciami. Teściowa to stara wiedżma ktora goni po wsi i nadaje na mnie. Tescia nie moge sytrawić. Pomaga mezowi na budowie ale we wszystko sie wtraca, na dodatek jest mega powolny. Nie chce od nich pieniędzy, ż sie z tym czuje. Błagałam meza, by wiecej nie bral...a on dzis przywiozł 5 tys. jak mam z n im rozmawiac....pieniadze sa nam potrzebne ale ja ich od nich nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,kmkmkmk
o kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
dokładnie....moi rodzice nie biora od nas kasy, robimy czasem zakupy zywnosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
dokładnie....moi rodzice nie biora od nas kasy, robimy czasem zakupy zywnosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
dokładnie....moi rodzice nie biora od nas kasy, robimy czasem zakupy zywnosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
dokładnie....moi rodzice nie biora od nas kasy, robimy czasem zakupy zywnosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
dokładnie....moi rodzice nie biora od nas kasy, robimy czasem zakupy zywnosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Tacy sa faceci... Po linii najmniejszego oporu. Rodzice dają, to bierze. Mój to samo. Nieważne, że potem roszczą sobie prawo do dyrygowania naszym życiem:/ Za moment chrzciny i to samo będzie...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
Wczoraj kafee świrowalo więc podnoszę ten temat. Rozmawialam z meżem i wczoraj i dzic i zero reakcji. Powiedzialam, żeby sie wynosil jak nie odda tej kwoty a on nic sobie z tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
Podnoszę temat bo wczoraj kafee szwankowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
rozmawiałam z mezem ale do niego nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
nie wiem jak mam z nim rozmawiac, chyba nikt nie był w podobnej syt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarówka przed ścięciem
Nie byłam w takiej sytuacji, ponieważ mamy własne moieszkanie, lecz za wszelką cene chciałabym utrzymac autonomie, tzn wole nie miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra oko
u nas jest na odwrót, rodzice męż i brat z rodzinką ciąnąkase od nas. Ciegle pożyczaja i czasem oddaja ;) O rodziców sie nie wnerwiamy bo to rodzice i maja ciezko wiec czesto mowimy zeby nie oddawali bo w sumienas stac na to ale irytuje brat bo tez oczekuje ze tak powiemy a nie mamy zamiaru, bo to jego wina ze jest nieodpowiedzialny, zrobili sobie 4 dzieciaczkow a teraz ciagle brakuje. Maluchy sa cudne i ciagle im cos kupujemy ale pozyczki kazemy oddawac, moze jestesmy wredni ale trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×