Chcę być zakonnicą

albo przynajmniej nie mieć płci. Życie w związku mnie nudzi, ogranicza. Mężczyźni wiadomo jacy są. To drapieżniki wiecznie na łowach, u nich altruizm nie istnieje chyba że mają nadzieję na seks. Mężczyźni to bestie, mięsożerne, bezlitosne, spychające wszystkich ludzi na kolana. Bez skrupułów walczą, podkładają nogi, wprowadzają w błąd. kłamstwo to ich codzienność, nigdy nie zrobią nic szlachetnego sami od siebie, tylko wtedy jak jakaś kobieta im każe. Dlatego ten świat tak wygląda. Ja nie czuję się połową takiej bestii, nie jestem zdolna kochać coś takiego. Rzygam na myśl o seksie, a już robienie laski to najgorsza potwarz.

chyba cie pojebalo, dziewczynko.

nie zgadzam się, faceci są ok, poświęcają się dla mnie bardzo często, są kochani, i dbają o mnie, może źle trafiasz lub wybierasz?

chyba cie pojebalo, dziewczynko.

to trochę za mało, żeby zostać zakonnicą. W zakonie prowadzi się surowy tryb życia i dużo pracuje, a poza żyje się z innymi zakonnicami, co czasem bywa cięższe od życia z facetem. Bo wiadomo jak to jest z kobietami, kobiety często kłócą się o drobiazgi.

chyba cie pojebalo, dziewczynko.

nie trzeba mieć pod spodnica.

nie trzeba mieć pod spodnica.