Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zolw

Ile odkladacie w UK???

Polecane posty

Gość Elizabeth III
Alkoholu nie pijemy, a slodycze tak umiarkowanie, ale napisalam, ze kupuje. Tak samo ryby, wolowine tez :) Niczy sie tez jak kto gospodaruje jedzeniem. Niektorzy wyzeraja wszystko do zera i jada raz w tyg na wielkie zakupy, bo nie ma co do garnka wlozyc,. Mnie mama nauczyla, zeby miec zawsze make, kasze, ryze, makarony, mieso i ryby zamrozone w porcjach, mrozonki wloszczyzne, oliwe, przyprawy, wode mineralna, passate z pomidorow, i to tylko uzupelniac. Majac tyle juz nie umrzesz z glodu jesli potrafisz gotowac, wystarczy dokupic kilka rzeczy i masz caly tydzien obiadow. Kupuje w sumie swieze rzeczy w tygodniu - warzyywa, owoce, grzyby, pieczywo, nabial, wedliny. Ja tylko domowe jedzenie jem, tak jak mama gotowala, nie jadam smieci ani nic na wynos, bo to syf, wiec dla mnie zakupy tygodniowo wychodza niskie. :) Nie jest prawda, ze jedzenie jest bardzo drogie, ale ja mieszkam na prowincji, moze mam taniej, w polskim sklepie wiekszosc artukulow, ktore kupowalam w Polsce kosztuje okolo 1f (kasze, serki, maka, wedliny i sery tez duzo tansze na wage niz w Polsce). Dla mnie rachunek jest prosty - w Polsce zarabialismy 1500 i 1600zl brutto, tutaj po ok.1100 na reke, tam nie stac nas bylo na wynajem 2000zl za male mieszkanie, tu wynajmujemy za 500f dom. W Polsce za 60zl nie kupisz wiele, tu za 60f tyle co napisalam wczesniej. Srodki czystosci, kosmetyki, ubrania kosztuja tu mniej wiec sila rzeczy zostaje ci wiecej pensji niz w PL na jedzenie chocby, kino 7f a w PL dwa razy wiecej, mozna tak bez konca. Jak ktos duzo mial w Polsce to mu Anglia biedna, a jesli jak ja nie mial nic to mu tu lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie ,
Ok to moze sprecyzuje pytanie .Ile jest w stanie odlozyc opiekunka z domu starcow (z krotkim stazem ) ,mieszkajaca samotnie we wlasnym mieszkaniu ( nie pokoju ) i dojezdzajaca na bilet miesieczny . Albo inaczej - ile zarabia opiekunka w domu starcow netto aktualnie , a ile zarabia pielegniarka w szpitalu netto ( taka swieza z Polski po zalatwieniu wszystkich formalnosci ) .Z gory dziekuje za odpowiedz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A idzcie z tą Anglią!!!
Londyn spadł na psy..ogólnie Anglia. Tam bym na pewno nigdy nie wyjechała,niedawno wyjechała tam moja koleżanka i już płacze a jest tam zaledwie 2 miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam pytanie
Czemu akurat Anglia? Tu drogo jak diabli, o pracę coraz trudniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Elizabeth III
No ja akurat za 1100 nawet razy 2 czyli 2200 nie wyobrażam sobie życia, chyba, że daaaaleko poza Londynem. My mamy z mężem zdecydowanie więcej, a też nie ma cudów! I umiemy gospodarować pieniędzmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miastowy
100 funtow/tyg jest tak właśnie w sam raz :) Bez nie wiadomo jakich szaleństw, ale też bez głodu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie ,
Bo zeby miec porownanie z innymi krajami to najpierw chcialabym wiedziec jak jest w Angli . Ze z praca ciezka to juz slyszalam ale panuje w Polsce opinia ze zycie w Angli ( jedzenie ) jest bardzo tanie ? Prosze nie krzyczec tylko co najwyzej wyprowadzic mnie z bledu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj sobie ,jest tu pelno tematwo i tysiace wypowiedzi kazda inna :D albo zaloz moze tysieczny nowy temat jak wszystkie inne pytajace jakie to zycie jest w UK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie w uk...
Życie w UK wcale nie jest takie kolorowe, jak zarobisz minimalną krajową rzędu 900-1000 funtów to max, wiele ludzi tyle tu zarabia i to jest tak na przeżycie, mieszkania są tu bardzo drogie, transport też, dobre jedzenie wcale też nie jest tanie, jedyne co to sprzęt, ubrania, kosmetyki są tanie na wyprzedażach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
No i ja przeciez pisze, ze daleko, a nawet bardzo daleko od Londynu mieszkam :) Wiadomo, ze w Londynie za tyle nie utrzymalibysmy sie. W ogole nie rozumiem ludzi, ktorzy przyjechali do Londynu i narzekaja, ze nie odkladaja. Jak chcecie odkladac to zamiast brudnego Londynu wybierzcie sie na polnoc, male miasteczka sa czystsze i jakos spokojniej, a koszty utrzymania 50% nizsze. Ja mieszkam w 35tys miescie i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
2000 pln za sam wynajem malego mieszkania ??:)) to chyba w scislym centrum warszawy:) poza tym nie rozumiem tez stwierdzenia ze jak ktos mial dobrze w polsce to mu anglia biedna - skoro w tej cudownej anglii jest tak tanio - tyle rzeczy tanszych niz w polsce to czemu mialaby byc dla kogokolwiek biedna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
a to juz zapytaj tych co uwazaja, ze w Anglii nie ma pracy i zycie jest drogie i ogolnie be :P ja we Wroclawiu wynajmowalam mieszkanie 1400zl plus czynsz i rachunki, internet, wychodzilo prawie 2000, sorry takie byly realia kilka lat temu w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
wedliny i sery tez duzo tansze na wage niz w polsce?? hmm jak to mozliwe ??:> albo ten sklep to org charytatywna albo sprzedaja syf gdzie polowa wagi produktu to solanka albo bog wie co jeszcze . no chyba ze mnie ktos oswieci jakims innym wytlumaczeniem ? poza tym jak mozna NIE PIC alkoholu ? to co wy robicie wieczorami w weekendy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizabeth pytam ciebie,ile zarabiasz w tym 35tysiecznym miescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
miastowy - nie kazdy chleje w weekendy... ja piernicze, bez komentarza. zarabiam 270f/tyg, bez nadgodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
wedliny? rachunek prosty - w PL szynka w sklepie na osiedlu od 30zl/kg, w piotrze i pawle 60zl/kg, u mnie 10f-15f/kg, nie przelliczaj na zlotowki.. dla tych co nigdy w uk nie byli i sie wyklucaja ze te ceny sa niemozliwe http://sandra-pol.com/?sery-zolte-hard-cheese,20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
czytaj ze zrozumieniem debilu - pisalam ile zarabialam w Polsce we Wroclawiu!!! i nie przeliczaj kretynie na zlotowki. co mi z tego, ze w pl mieszkanie wynajem 380f skoro zarabialam tam 300f!! pomysl troche!! teraz wynajem 500f a zarabiam 1100f, myslenie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
*760

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
moze dotrze do ciebie w koncu co napisalam wczesniej - jesli ktos mial w polsce 3000zl to do Anglii nie ma po co wyjezdzac, ale jak ktos klepie biede za 1000-1500, a takich jest sporo, to juz inna rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
jak mam nie przeliczac na zlotowki jak wlasnie o to chodzi w tym ze w uk sie zarabia 100 % wiecej i wydaje 100 % wiecej :) sama widzisz ze szyneczka w polsce 30 pln /kg a w uk 60 pln/kg --- no i w duzych polskich miastach ludzie zarabiaja 2500 - 3000 netto a w uk 5000 - 6000 pln - tak wyglada caly ten uklad - naprawde w takim wroclawiu bez problemu mozna zarobic 2000 do reki - no i ja bym na przyklad nie zamienil wrocka na jakies robotnicze miasteczko na polnocy anglii. wybacz za szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth III
jestes debilem i nic tego nie zmieni, powiedz to ludziom co nie maja pracy, albo im znajdz za 3000 skoro to takie proste, a te 2000 to rzeczywiscie fortuna, nic tylko mieszkac w wynajmowanym mieszkaniu albo kredyt wziac na 300 tysiecy z taka pensja, gdzie nie masz stalej umowy nawet i nikt ci nie da. obudz sie, bo za duzo tv ogladzasz i nie wiesz co sie dzieje w twoim wlasnym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggrt
35.tys populations to raczej wies niz miasto! nie wiem jak tam mozna znalesc prace w dodatku platna tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
no ale tam w uk tez z tymi zarobkami bedziesz chyba wynajmowac cale zycie? a poza tym chodzi o mozliwosci rozwoju , zycie ze znajomymi rodzina ale widze ze sa to obce pojecia dla Ciebie - no to zalozmy ze w polsce para wyjdzie na zero a w uk pracujac fizycznie odlozy miesiecznie 1500 pln - no to wg mnie taka srednia atrakcja - no ale zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imniejsze miasto tym mniej pracy,w dodatku dobrze platnej. Ja nie wiem po co wy przeliczacie,jak i tak to sensu nie robi.Roznica w zyciu miedzy PL a UK inny poziom zycia inne zarobki inne standarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
no a wlasnie ja planuje wrocic do polski zeby miec WYZSZY standard zycia:)) bo poki z zona jestesmy tutaj bez dziecka to jest lepiej niz w pl - ale jak bedziemy wkrotce mieli tutaj placic za przedszkole to dziekuje w pl bedzie sie nam zylo lepiej . a zeby nie bylo ze jestem taki zly - to elizabeth pochwalam Twoja liste zakupow i gospodarowanie w kuchni :)) acha - nigdzie nie pisalem o chlaniu - tylko degustacja :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas to wyglada tak
dwojka doroslych i dziecko 1,5 roku, maz pracuje zarabia 1300 czasem wiecej na miesiac, zalezy czy ma wiecej nadgodzin, odkladamy srednio 800f miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
przepraszam ze zapytam ale czy ten 1300 to wasz calkowity dochod czy Ty jeszcze zarabiasz 2000 funt ? bo inaczej nie pojmuje jakim cudem odkladacie 800 ??? poprosze wiecej szczegolow - moze cos skorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhym,a za mieszkanie nie placicie ,a rachunki a jedzenie ?? nie wspomne o innych wadatkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
moze autorce chodzilo o 80 funt miesiecznie odkladania - ja tez czasem tak mam ze mi sie zero nacisnie dwa razy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×