Ile odkladacie w UK???

moze.. ;)

Już tak nie wychwalaj tej Anglii, bo raju tu nie ma! Jest drogo i nie pier dol, że taniej jak w Polsce. Jak zarabiasz tu minimum jakieś 880, a z sobotami, niedzielami i nadgodzinami góra 1000 funtów to jaki masz raj? Gdzie sam czynsz za mieszkanie (zależy gdzie i jakie to mieszkanie) to 500, a w Londynie nawet i ponad 1000-1500 miesięcznie? A gdzie woda, prąd, gaz? A podatek lokalny, media? Jedzenie? Bilety...Nie rozśmieszaj mnie...Życie w Anglii coraz mniej się opłaca...Ty zarabiasz 1100 jak piszesz czyli bez szału, w Polsce nie ma cudów za minimalną wypłatę i tutaj też nie!!! miastowy POPIERAM Twoje wypowiedzi :)

Aha i wypadałoby trochę kulturalniej się wyrażać, Ciebie nikt nie obraża tutaj, więc i Ty nie obrażaj!

szalu w Anglii nie ma, zyje sie nie najlepiej i niech juz nikt, do jasnej cholery nie przyjezdza z tej Polski i tyle. Dosc juz! Macie inne kraje i wypad z UK :D

A mój mąż w pl zarabiał 12000 tyś. zł na rękę a ja 2k a i tak przyjechaliśmy do Londynu. Do tego zostawiliśmy 2 mieszkania własnościowe w PL w dużym mieście, których jeszcze nie wynajęliśmy więc z tym w Londynie- utrzymujemy teraz 3 mieszkania a do tego tylko on pracuje :P Zawsze się opłaca wyjechać z PL bo zawsze będziesz więcej zarabiał niż zarabiałeś w pl Mieszkałam w kilku miejscach na świecie i życie w Pl ZAWSZE wychodziło najdrożej w stosunku do zarobków.

Zgadzam się! Świat nie kończy się na Anglii, jest tyle miejsc: Norwegia, Dania, Szwecja, Niemcy, Austria, Kanada, Nowa Zelandia, Australia...Obecna Anglia nie jest eldorado ani rajem! Drogoo (koszty utrzymania: pokoje, mieszkania, rachunki, bilety), płace niskie (w większości), o pracę naprawdę coraz trudniej, mam wrażenie (bez obrazy nikogo), że ludzie przejeżdżają tu dla zasiłków i mieszkań socjalnych (nie mówię oczywiście o wszystkich)

Londyn to jedno z najdroższych miast świata, więc to mówi już samo za siebie...Koszt życia sa tu z roku na rok coraz wyższe, a zarobki, no cóż z uwagi na recesję i kryzys nie bardzo! Z takimi zarobkami jakie Wy mieliście w Polsce nie wiem po co w ogóle wyjeżdżać do Londynu? No chyba, że tu zarobicie jeszcze więcej, bo dla 1000 funtów to się KOMPLETNIE NIE OPŁACA! Po co? Biedę klepać?

Nikt was nigdzie nie trzyma ;) Macie droge otwarta,nic tylko poakmowac torby i jechac do tych krajow gdzie wam odpowiada. Nie kazdy mieszkajacy w Londynie klepie biede jak to mowicice ;) Zyjemy tam ,gdzie nam dobrze, tam gdzie jestesmy szczeslsiwwi.:)

No jak ktoś w Londynie dobrze zarabia, to nie klepie biedy, ale za minimum nie czaruj, że ma high life, chyba, że ciągnie benefity...!

Wlasnie!! A myslisz jak wiekszosc polakow tutaj mieszka ? Skoro maja niskie dochody to biora benefity i zyja zapewne lepiej niz w PL. Moje zarobki plus meza daja nan kwote z ktorej jestem w stanie utrzymac rodzine 3 osobowa, pluz pewne zeczy na ktore nie bylo by mnie stac zyjac w Polsce. Znam tez singli,ktorzy zarabiaja minimum,mieszkaja na pokojach i jednak da sie! ;) Nie mam zadnego powodu zeby tu czarowac,moje zdanie i tyle .;)

Poza tym kazdy ma swoje standarty zyciowe ,jeden da rade inny nie nie i klutnie tutaj nic nie dadza , takie zycie jest ;)

..eh klotnie :D

1300funtow a przepraszam teraz wiecej standardowych godzin w grafiku to 1400, czasem zdarza sie jakis bonus ok 50f miesiecznie, oplaty mieszkaniowe to 100f miesiecznie ale tego nie da sie odczuc bo juz jest odciagane przy wyplacie srodkow za prace wiec te 1300-1400 jest czystym zarobkiem, srednio na jedzenie ciuchy kosmetyki itp wydajemy 400f-500 miesiecznie, nie interesuje nas tv, woda, gaz, net, auto przy wyjazdach do sklepu, na lotnisko jest darmo bo to mamy zagwarantowane w oplacie mieszkaniowej, jesli wyjazd jest wycieczkowy to z wlasnej kieszeni ja nie pracuje bo jestem z dzieckiem w domu i teraz jestem w zaawansoanej ciazy. benefitow nie pobieramy zadnych

osa_,poprawiłaś błąd pisząc błędnie eh :-) bo ECH powinno być.

:D

:D

100 funtów miesięcznie za mieszkanie??? Hhahahaha chyba zgubiłaś jedno zero. Tyle to kosztuje POKÓJ i to za tydzień, a nie za miesiąc! Co do życia za minimum w UK, to wcale nie jest ono takie cudowne i kolorowe! Nie wiem też czy wiecie, ale płaca minimalna, która obecnie wynosi 6.19f na 1 godzinę ma być przez najbliższe lata utrzymana na tym samym poziomie, mimo, że ceny wszystkiego rosną i rosnąć będą, a wszelkie zasiłki, dodatki i benefity już nie będą tak hojnie przyznawane, więc jaki z tego wniosek - skończy się 'dobrobyt' i na pewno nie będzie się tutaj już tak łatwo żyło! A co jak co, ale naprawdę dużo ludzi pracuje za minimalną! Która już dziś nie jest za bardzo adekwatna do cen pokoi, mieszkań, transportu i reszty... PKB w UK maleje zamiast rosnąc, końca kryzysu nie widać - prognozy dla tego kraju nie są najlepsze na najbliższe lata...Na najbliższe kilkanaście lat... Taka prawda, nie jestem osobą pesymistycznie nastawiona, ale realnie patrzącą na świat!

Wyraz hojnie, wykropkowany, sorry za błąd!

h o j n i e

Jak dwie osoby pracuja i maja maly cieply tani flat to mozna odlozyc 500 albo 600. Czyli czesc wyplaty malzonki np. ah i zaznaczmy ze Ci co dostaja social zazwyczaj odkladaja wiecej. Smieszne ale prawdziwe.

Oczywiscie ze sie da odlozyc, walkowany temat a im ciagle sie nie miesci w glowie, ze nie wszyscy mieszkaja w Londynie.Nie mierz innych swoja miara. Nie udalo ci sie? klepiesz biede za 6 funtow w londynie? Wierz mi, nie kazdy tak ma, ale biedaki wiedza swoje, jemu ciezko to wszystkim musi byc ciezko. Wiecie lepiej ile zarabiam i oszczedzam, co nie? Co poniektorzy z takim angielskim co tu przyjezdzaja i oczekuja pracy za 20 funtow na godzine, to smiech. 10 lat w szkole, a w sklepie sie dogadac nie potrafia. Do Francji pojedziecie, prace znajdziecie za minimalna to tez bedziecie gadac, ze to strasznie biedny kraj, drozyzna, kryzys i w ogole nie warto tam jechac? Nie zwalajcie swoich niepowodzen na kraj, sa tu Polacy co sobie swietnie radza.

To zależy, ale tutaj w UK też nie jest już tak dobrze jak było dawniej My z moim partnerem zarabiamy dość dobrze (razem blisko 4000 funtów miesięcznie 'do ręki'), ale wydatki są z roku na rok coraz wyższe, więc cudów nie ma...Już wiemy, że zmieniamy kraj, tutaj lepiej już nie będzie...niestety!

nie pomylilam slownie sto funtow przy czym nie mieszkamy w tradycyjnym domus

za co masz ta 100 miesiecznie za prad? gaz? u nas co 3miesiace sieplaci :P

Chyba na głowę upadłaś jeśli twiedzisz, że masz w Anglii dom za 100 miesięcznie! Ja pier dole :DDDD

100 funtów miesięcznie w Wielkiej Brytanii to chyba za namiot albo garaż, buahahahahaha - głupszej bajki w życiu nie słyszałam

(.......oplaty mieszkaniowe to 100f miesiecznie ale tego nie da sie odczuc bo juz jest odciagane przy wyplacie srodkow za prace wiec te 1300-1400 jest czystym zarobkiem, srednio na jedzenie ciuchy kosmetyki itp wydajemy 400f-500 miesiecznie, nie interesuje nas tv, woda, gaz, net, auto przy wyjazdach do sklepu, na lotnisko jest darmo bo to mamy zagwarantowane w oplacie mieszkaniowej, jesli wyjazd jest wycieczkowy to z wlasnej kieszeni...) A BILETOW LOTNICZYCH NIE MASZ PRZYPADKIEM WLICZONYM W TO MIESZKANIE :D

aaa mozecie wychodzic z tego mieszkania czy tez nie bardzo??? :D:D

czasami dostaje sie mieszkanie od firmy, sluzbowe, moze o takie chodzi tej lasce

Taaaaa ciekawe kto i gdzie daje takie mieszkania