zazdrość o przyjaciółkę mojego chlopaka

nie umiem zniesc tej mysli, ze znaja sie wiele lat, ona zna go lepiej niz ja, na dodatek, byli kiedys razem przez rok, dalej sie kontaltuja, teraz jest ze mna, zapewnia mnie o swoim uczuciu, ale moja zazdrosc nie zna granic.. czasem sobie mysle, ze lepiej by bylo, gdyby do niej wrocil, mniej bym sie meczyla, zalezy mi na nim.. nie wiem jak sobei z tym poradzic..

jest dla niego ważna i musisz to zaakceptowac lub go zostawić, znasz ją? spotykacie się wspólnie, to by pomogło

nie znam jej, nie spotkalismy sie we 3, ja jestem strasznie podejrzliwa i nieufna, pewnie sie z nia spotyka nadal, ale ie mowi mi o tym, bo wie, ze bylabym zazdrosna... on nie wie, ze ja wiem, jak sie nazywa itd, ale śledzilam fb i nk i wiem, ma na imie tak samo jak moja siostra, jak mu powiedzialam, ze nie znosze tego imienia, to widzialam, jak byl zmieszany... ja mam paranoje, bo widac,ze to fajna, wartosciowa, madra dziewczyna, a ja mam kompleksy czuje sie zerem, ale mu tego nie pokazuje.. dzis sie poplakalam z tego powodu..

to masz problem, faceci nie lubią takich zakompleksionych dziewczyn, wpadasz w obsesję z powodu niskiej samooceny, z drugiej strony jesli on wie, że jestes zazdrosna to powinien was sobie przedstawić, jeśli miałby czyste intencje, to ogólnie dziwne ze za twoimi plecami się z nią kontaktuje

nie wiem, moze to wynik tego, ze nie czuje sie pewna jego uczuc, najgorsze jest to, ze oni juz ze soba byli, przez rok, bo co innego gdyby ona stale byla tylko przyjaciolka, kiedys zapytalam sie dlaczego sie rozstali, to odpowiadal tak,.. widac bylo emocje, boje sie, ze dalej cos do niej czuje, a ze mna sie spotyka tak, bo moze chce zapomniec... nie wiem jak poskromic ten chaos mysli

całkiem możliwe ze ona mu bardziej odpowiada, może jeszcze darzy ją jakimś uczuciem, nieraz kobiety w takiej sytuacji jak ty dobrze wyczuwają, co w trawie piszczy, nie wiem, raczej nie powinnas go błagac o miłość, ja pewnie zapytałabym go bez krzyków itd. czy coś do niej czuje bo masz takie obawy i zobaczysz, jaka będzie jego reakcja, dobry patent też jest taki, że jeśli on mówi, że są tylko przyjaciółmi to zaproponuj wspólne wyjście na piwo, żebys ją poznała i upewniła się, że są tylko kolegami, jak spanikuje to na bank cos ich łaczy

dobry pomysł, ale jestesmy od niedawna razem, moze jeszcze poczekam, najgrsze jest to, ze chyba wczoraj sie z nia umowil, tak wywnioskowalam, po rozmowie, bo mowil, ze nie musi isc do pracy , ze wpadnie,na pozegnanie-powiedział pa odwiozl mnie do domu, a dzis sie pytam,co porabial, i czy byl gdzies wieczorem, a on, ze pojechal do domu,a ja zapytalam sie, ze przeciez umawial sie gdzies wczoraj, a on ze pojechal do pracy po coś, no jakby jechal do pracy to by nie mowil komus, pa.. bo go znam.. zaczelam panikowac

najgorsze jest to, ze nie dorastam jej do pięt i mam ochote sie poddac