Muszę uciekać

Wiesz co? Nie bawią mnie takie rzeczy... Nie chcesz to sie nie wypowiadaj. Mam czarnego nicka ale nie chce go używać bo nie dawno wypowiadałam sie pod nim a zalezy mi na tym zeby ktos nie skojarzyl mojej osoby, ty bys sie obnosil/a z tym jak cie partner traktuje. Naprawde niezła sensacja...

Jesli to nie wymyślona historia , to wiej aż będzie za Tobą się kurzyło. Jeśli masz dopiero 21 lat to w sam raz aby zacząć zycie od nowa , bo jeśli zostaniesz to możesz długo nie pożyć, a jeżeli w taki sposób musiałabyś żyć przez kilkadziesiąt lat? To niech taka możliwość doda ci odwagi.

Ciężko mi... Mam takie myśli w głowie jakbym już na nic nie zasługiwała tylko miała wegetować. Od kilku lat staram sie zebrac w sobie. Nieraz kończyło sie rozstaniem, ale wtedy miałam przy sobie bliskich. teraz nie mam nikogo. Czasami sie zastanawiam czy on specjalnie tego nie zaplanował aby mnie odgrodzic od nich bo wie co ze mna zrobil i ze zadnej decyzji tak poważnej teraz nie podejme.

PROWO! kto normalny w takiej sytuacji by sie na kafe dopytywał o niezbedne rzeczy;/

Ja to bym poszła na komisariat policji ....powiedziałabym co i jak i żeby mi doradzili jak mam jechać i td.i,że mam takie obawy itp.

cycuszekblondasek racja!!!!!!!!!!! a właśnie czemu na policje nie pójdziesz, proste jak drut!!!!!!!

idę na policję i po sprawie, po prostu!!!!!!!!!!!! gdybym ja była w takiej sytuacji to dawno bym juz uciekła a nie pisała na kafe, temat zmyslony!!!!!!!!!!!!

Albo do Osrodka interwencji kryzysowej, tam Ci pomoga. http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej