Szukam romansu, ale wstydzę się pisać tak bezpośrednio.

Jestem beznadziejna. Na co dzień nie jestem wstydliwa, w seksie też nie. Ale jak gadam z facetami z internetu, to zwyczajnie wstydzę się pisać i uciekam... A przecież ani mnie nie znają, ani nie widzą. Ale niektóre słowa nie przechodzą mi przez klawiaturę. Jak Wy to robicie, że tak bezpośrednio piszecie o wszystkim?

codziennie dajemy w palnik minimum litr

Alkohol nie wchodzi w grę, wtedy pierniczę jak potłuczona :P

czyli ile juz wypilas?

I takie gadanie Ci imponuje? oj pustaku!!!!!!!!!!!!!!!

czego się wstydzisz przecież absolutnie nikt cię nie zna, ja mogę o wszystkim pisać na necie i do każdego

Właśnie nic nie wypiłam :P Ale jak widać, nie ma dla mnie ratunku i chyba będe musiała sięgnąć po wino :P

To głupie. wiem, że nikt mnie nie widzi i mogłabym tak na prawdę napisać co tylko zechcę, ale nie potrafię. Ludzie tak swobodnie piszą w necie, a ja jestem jakimś wynaturzonym przypadkiem, że przed komputerem słowo cipka mnie zawstydza. W życiu nie. I jak tu kogoś poznać :o

a w jakim parytecie wiekowym jesteś? po 30? 40? 50? 60? 70?

Wstyd masz zakryty więc??;)

Mam 26 lat :o

Jestem bezpośrednią osobą. Ale chcę poznać kogoś z nie swojego otoczenia, więc wybrałam internet. Miało być łatwo :P