moja kociczka ma ropomacicze :(

niedawno wrocilam od weterynarza, wlasnie byla usypiana do zabiegu :( ciagle planowalam ze ja wysterylizuje, ale odkladalam to na pozniej, i dawalam jej promon vet, antykoncepcje hormonalna dla kotow. teraz bardzo zaluje, bo kotek cierpi :( mam nadzieje, ze obejdzie sie bez powiklan i szybko dojdzie do siebie :( mowie wam, nie odkladajcie na pozniej tego zabiegu :(

bardzo Ci współczuję.

jestem głupia, ze wczesniej jej nie wysterylizowałam. od kilku dni nie chciała jeść, od dwóch dni dostawała antybiotyk, testy z krwi wykluczyły białaczke i fiv i dzisiaj miala usg. a tak na dobra sprawe, poza tym ze od tygodnia byla oslabiona i 3 dni temu dostala goraczki, to nie miala objawow. dopiero dzisiaj mi miauczec zaczela, miala bolesny brzuch, dopiero dzisiaj sie zaczynala wylizywac.

Usuną macicę i bedzie ok. Mam 3 kicie.bardzo je kocham.Są wszystkie wysterelizowane.Co dziwne jedna z nich ma ruję. Trzymaj się kochana.

z druga kotka tez tak zwlekalam, jak te wykuruje, to ide z druga :O hej, jak ma ruje, to chyba zle wysterylizowana zostala, ja bym chyba poszla do innego weterynarza to sprawdzic. nie powinna miec rui. dzieki za slowa otuchy ogolnie jest w dobrym stanie, wyniki krwi poza leukocytoza (ale to normalne w tej sytuacji) ma dobre, jest silna, wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.