z czego to wynika:-((((

w skrócie mąz ma siostre ( 37 lat,stara panna roczne dziecko) mieszka w innym miescie niż my ,jest komletna niemotą, zero znajomych, kolezanek, mamusia w skrócie to jej mąż 0 i do czego zmierzam ano do tego, że tyle razy byla nie fair wobec nas, wyglada to tak że mój mąż jest na każde skinienie, wiecznie jej pomaga to zawies, to przybij, to podjedź, to wuszukaj, to pozycz. w zamian zero , jak mówie do meża że mam tego dość, że ona najjlepiej niech idzie do psychologa może jej pomoże, wszyscy dookoła widza że jest po prostu popierdolo... a mój mąż wtedy do mnie z pretensjami ze to jego sprawa itp i zawsze w gotowości, traktuje ja ja jajko , slag mnie trafia bo to rzutuje na nasza rodzinę

on powinien z nia powaznie pogadać i dac do zrozumienia że ma swoja rodzinę

po twojej wypowiedzi autorko widać że to ty masz jakieś problemy i lubisz obrażać ludzi... eh

no przecież to jego siostra to jej pomaga.. a to, że ona jest "nie fair" to nie wiem co to znaczy.. że nie daje nic w zamian? :D

Primo, nie zakładaj ponownie tych samych tematów Secundo, pogadaj z męzem i uswiadom mu ze ma swoja rodzine ,owaszem pomoc jak najbardziej, ale w granicach rozsadku, a jesli tego nie rozumie , to niech spi jeszcze z siostra Tertio, trzeba było ustwic meza przed slubem , a nie bic pine juz po Quatro- wspolczuje

to ciekawe co bys zrobiła jakby codziennie do twojego meza dzwoniła siostra i miała zadanie do wkonania albo jakis problem ? to ciekawa jestem czy znosiłabys cierpliwie i nic nie mówiła ......

37 letnia stara panna?????matko boska to moze jeszcze 46 letnia mloda matka

problem w tym że ja z nia rozmawiałam ale jak widac nic nie dotarło do jej główki, nie sądze że do brata się dzwoni w sprawie,że mała gorączkuje i czy to może od zęba?? ( dodam że mamy dzieci...)

aha to ty jestes od tego zeby ustanowic w jakiej sprawie dzwoni sie do brata?biedny ten twoj Pan zal mi go

:)))) przerabiałam to zle z teściową :O Po kilku ostrych kłótniach z mężem i wyosleniu mu o co mi chodzi trochę zluzował i potrafi odmawiac :) ale nadal go uczę ;) już 11 lat :)

Ale Ty nie masz rozmawiac z nią, tylko z wlasnym męzem :O

skoro dla Ciebie wiek 37 lat jest odpowiedni dla rozpoczecia poszukiwań partnera lub ojca dziecka które notabene bardzo chciałabys mieć jest doborowym wiekiem,to twoja sprawa dla mnie to przewaznie juz syndrom typowej starej panny co wszystko rozkłada na czynniki i nikt z nia nie chce przebywac dłużej niz 10 minut tyle w temacie

nie pieprzcie mi tu głupot że to zupełnie normalne i to ze mna jest coś nie tak dość mam czy na spacerze czy impreza, czy na wczasach czy na rowerach zawsze jest ten ku.... telefon siostra dzwoni ehhhhh

masz rację nie pieprzcie