czemu mam takie mysli ?

dziewczyny .. mysli nie takie jak powinny byc mam meza ale od pewnego czasu mysle o koledze z pracy ..w sposob jaki nie powinnam ;/ dodam ze w malzenstwie jest wszytsko ok ... ale kolega mnie chyba zauroczyl ? czy ktoras z was tak miala ?

To póki co tylko myśli, więc zero paraliżu!

ja nie mam meza, ale tez mnie zauroczyl pewien facet. w sumie nie wiem czy zauroczylam sie tak sama z siebie czy zauroczylo mnie to, ze on zauroczyl sie najpierw mna. :O

niby mysli ale ciagnie mnie do czynu w ta strone zwlaszcza ze on jest otwarty :( ale nie naciska na mnie ..

koszysta- no wlasnie to troche jak ze mna bo jak sie dowiedzialam ze on sie mna zauroczyl to we mnie sie cos tez obudzilo do tej pory bylismy normlanymi znajomymi ..a teraz jakby sie motylki pojawily a nie powinny przynjamniej u mnie ehh

margarita- no dokladnie.... ja na motylki teoretycznie moge sobie pozwolic... ale troche nie podoba mi sie ta sytuacja... bo znalam go wczesniej... i jakos nic... no oki facet, ale zeby zauroczenie? nie a teraz? snie o nim i zwijam sie z tesknoty, zeby go tylko chociaz zobaczyc... a jak mnie dotknie, tzn poda mi reke na 'czesc' to dreszcz mnie przeszywa... a gdy go tylko widze, to serce mi do gardla skacze i wali jak glupie.. a mam 30lat :O:(

ja mam 28 wiec wiek zblizony mamy... ale widzisz mam podobnie ..a ty nie jestes w zwiazku ? wydaje mi sie ze sie zakochalas ... po twoich objawach a ja chyba zauroczona jestem heeh

margarita, nie, nie jestem w zwiazku... jestem sama od 2 lat... ale nie wiem czy to naturalne reakcje mojego organizmu czy wymuszone jego zauroczeniem? rozumiesz o co mi chodzi... scina mnie z nog gdy go widze... jego usmiech i oczy mnie powalaja... nawet jego zmarszczki wokol oczu mnie urzekaja... :O:O co zamierzasz? ty masz meza... nie zazdroszcze... koszmar :( ja nie umialabym zdradzic kogos kogo kocham... tak sadze...