85% polskiego spoleczenstwa nie potrafi obliczyc calki - jakie to zalosne!

Na calkach opiera sie matematyka finansowa - a przeciez wiekszosc Polakow ma konta, placi na fundusz emerytalny. Ale po co sie przejmowac jak bank oblicza oprocentowanie, czy jaka kto bedzie mial emeryture. Przeciez wazniejsze sa telenowele, imprezy itd

Bo Polacy są zacofani,tępi i nietolerancyjni.W większości.

jestem przeokrutnie brzydka, co wy na to?

a ja nie potrafie zrobic glebokiego gardła z połykiem . Jakie to jest zalosne :(

a jaki jest wzror na obliczenie sobie emerytury? moze podasz?:P

jeśli szukasz winnych, to wiń niemców. Po wojnie nasze babcie się martwiły co dać dzieciom (waszym matkom, ojcom) do gęby a nie martwili się o edukacje.. a że nie staliśmy się zbyt zamożnym krajem to matki i ojcowie też nie za bardzo oto dbali gdyż kiedyś była praca dla każdego..

tak naprawde znajomosc calek w prawdziwym zyciu nie przydaje sie do niczego. chcesz cos wiedziec na temat oprocentowania to dzowni sie w odpowiednie miejsce i ci wszystko powiedza.

całki? no problem :)

A ty jesteś tępa czy tylko udajesz??

a po co komu umiejętność obliczania całek i różniczek, oprócz matematykow? Ja umiałem jeszcze na studiach, a teraz komputer zrobi to szybciej i dokładniej, głupi ćwoku.

a po hvj mi całki ważne żeby żarcie w lodowce było i żeby na piwo i papierosy było reszta mi do niczego nie potrzebna