czy macie przenosne lozeczko?

dziewczyny jestem teraz na etapie wyposazenia pokoju dzieciecego, za dwa miesiace rodze:) moja siostra poradzila mi, zebym kupila poza normalnym lozeczkiem lozeczko mobilne, dzieki temu bede mogla dziecko trzymac w lozeczku gdy bede zajeta w kuchni itp. poza tym takie lozeczko jest bardzo latwle w transporcie, lekkie i po zlozeniu zajmuje bardzo malo miejsca wiec w razie wyjazdu na wakcje jest poreczne. tak mowi siostra. czy wy tez macie takie lozeczka?

Tak ja mam lozeczka turystyczne nawet dwa! Jedno u moich rodzicow, a drugie u siebie w domu w razie wyjazdow mala ma zawsze w czym spac! Jest bardzo praktyczne polecam! Na codzien spi w drewniany bo materac wygodniejszy i wieksze jest!

wlasnie sie zastanawiam i wydaje mi sie, ze to dobry pomysl, zwlaszcza, ze te lozeczka sa niedrogie. powiedz mi czy Twoje dziecko normalnie sie w nim wysypia?

A ja wam powiem ze zamierzam kupic turystyczne spełniające rolę również normalnego. Jest super, faktem jest ze biore pod uwage przeprowadzkę ktora nam sie szykuje za kilka miesiecy, ale i tak uwazam ze jest bardzo praktyczne. Cos mniej wiecej takiego : http://allegro.pl/lozeczko-kojec-arti-medium-przewijak-2-poziomy-i1718089348.html Cenowo przedstawia się to różnie od takiej jak widac na tej aukcji do tych sporo drozszych, zalezy od firmy.

Dziecko normalnie sie wysypia i jest bezpieczne... na co dzien tez fajne do malego dziecka jednak wtedy nalezy dokupic materac bo ten w zestawie jest cieki i twardy...

niebieskie mango tu nie chce sie wymadrzac, powinnas porozmawiac z pediatra, ale mnie pediatra odradzil lozeczka turystycznego jako stalego. pytalam o to, bo pomyslalam, ze bedzie latwiej miec jedno lozeczko ale pediatra powiedzial, ze lozeczka turystyczne sa dobre tylko na kilka nocy dla dziecka, tak samo jak dorosly czlowiek nie powinnien spac na lozku turystycznym przez zbyt dlugi czas.

ja mam tylko turystyczne z podwyższanym poziomem i dokupiłam amterac do niego piankowy - uważam że jest rewelacyjne i nie zamieniłabym go na szczebelki!!

hmmm a nie wiem co ma gorsze to turystyczne niż drewniane? dziecko wali głową i rękami w szczebelki - jest jak małe więzenie - ani ładne ani wygodne - w turystycznym jest kolorowo, podwyższany poziom da się lekko bujac co jest super żeby dousypiać dziecko - jak mały się przewróci to nic mu się nie stanie - nie włoży też nogi nigdzie itd - smoczka nie wurzuci że będziesz go po ziemi szukała w środku nocy - na góre możesz dać moskitiere i żaden komar małego nie dopadnie - poza tym łatwo go złożyć, przewieźć czy choćby przesunąć - dla mnie same plusy - a mam porównanie bo na wakacjach u mojej mamy mały spal w szczebelkowym i była masakra

Ja nie kupowałam i jakoś nie narzekam na brak takiego łóżeczka :) My jak gdzie kolwiek jeżdziliśmy to mały spał z nami a jak coś robie w kuchni to początkowo w foteliku siedział a teraz kiedy jest starszy to np w skoczku gdzie jest tak pochłonięty ze może tam siedziec 2 h :)

ja też mam turystyczne jako stałe, dokupiłam materac tylko, bo pzy pierwszym dziecku drewniane mi się nie sprawdziło, dziecko sie uderzało i zaplątywało w szczeble, a te ochraniacze na szczeble to są śmiechu warte.

Ja kupiłam turystyczne i zamierzam używać go na co dzień, mimo ze wiele osób mi odradzało (zwolennicy drewna). Ale mi się spodobało, bo jest fajne, kolorowe, lekkie ale stabilne, ma fajne bajery takie jak przewijak, kieszenie, 2 poziomy, pozytywki, lampki, karuzelkę, bieguny do kołysania i inne. Dokupiłam tylko materacyk, i mam nadzieję że sie sprawdzi. W każdym razie ludzie na necie ten model sobie chwalą;) Z własnego dzieciństwa pamiętam koszmar drewnianych szczebelków:O

a ja mam i jestem bardzo zadowolona, maly w nocy spi w drewnianym a w dzien klade go do turystycznego, jakdluzej gotuje i sprzatam to biore je do kuchni . ponad to mam psa wiec poki co nie klade malego na podlodzewiec lozeczko sluzy jako kojec ma tam wrzucone zabaweczkii sie bawi jak sie nim nie moge zajac. Bardzo jest przydatne tez jak sie wyjezdza gdzies, owszem mozna spac z dzieckiem w lozku , ale wychodzac z takiego zalozenia to po co w ogole kupowac ;lozko dla dziecka. Ja bardzo polecam, ale jak pisaly przemowczynie, nalezaloby do spania dokupic materac. chociaz ja klde podwojnie zlozona koldre i jest mieciutko. Ponad to plus takiego lozeczka jest taki ze dziecko nie wklada raczek i nozek pomiedzy szczebelk.

My mamy turystyczne i tylko takie ,mój syn w nim śpi na dokupionym normalnym materacu ,pierwszy syn miał drewniane i jak zaczął się podnosić to nawet ochraniacz go nie ochraniał ,bo o szczebelki się obijał ,turystyczne uważam za bezpieczne.