koniec?

Tak wszyscy mówią, że nie ma czego się bać, że to tylko twór ludzkiej wyobraźni, a ja powiem szczerze, że też trochę się przejęłam... nie chodzi już o kalendarz Majów, czy przepowiednie "Proroków" ale o suche fakty, o fakty padające z ust naukowców... dzisiaj natknęłam się na taki link wpisujac w google linkaturs.com/news0041.php - kolejna informacja o Apophis. Bardziej niż "potopu" i "wybuchu wulkanów" boję się, że informacje podawane przez nukowców mogą się spawdzić...

Na pewno się sprawdzą.Tylko nikt nie wie kiedy.

Oj baby, baby :P Koniec świata nie nastąpi nigdy

dzisiaj niech pierdolnie bedzie najlepiej 1

łukasz udowodnij.

wierzysz w Boga ? wiec po co wgl wierzysz w takie brednie ? ;// Nikt nie zna godziny ani daty !

koniec.

Nie udowodnię Ci. Ale istnieje nieskończona liczba wszechświatów i galaktyk, oraz istot jakie je zamieszkują. Jeżeli życie i funkcjonowanie na naszej planecie nie będzie możliwe, to po prostu zmienimy planszę, na inną planetę, czy wszechświat. Po prostu narodzimy się od nowa, w innym miejscu. A przynajmniej taki punkt widzenia mam ja, wierząc w reinkarnację

Mówiąc narodzimy się ponownie, nie ma koniecznie na myśli naszej ludzkiej formy. Być może zaczniemy dalsze życie jako inna rasa

pierdolnie raz a dobrzxe i po krzyku. kredytobiorcy szczegolnie Ci we franku beda sie cieszyc

jeb ... kurwa jebnelo u mnie wszystkie kury zdechly ;(!