ja pierdole już nie mam siły przestaje odzywać sie do mojego ojca

i zacznę dopiero jak przestanie chlać bo już mnie kurwica bierze. no co za kurwa debil nienawidzę go!!!!

nachleje się, a później drze na mnie koparę, że zostawiam włosy w wannie :O

Współczuję.

podszywie musi i być z ciebie niezły skurwysyn skoro podszywasz sie w takim temacie. mam nadzieje ,ze spotka cie kara

a moj odwrotnie, drze sie jak jest trzezwy; ostatnio opieprzyl mnie ze wyrzucilam kawalek pomidora do smieci zamiast do kibla i potem muchy lataja...o wlosy tez sie potrafi czepiac, albo o prostownice na zlewie...

mój jest spoko jak nie pije ,a jak sie nachleje to zmienia sie w jakiegoś kompletnego imbecyla i umęcza wszystkich jakimś swoimi chorymi gadkami o kurwa nie wiem czym cos sobie ubzdura i pierdoli jak potłuczony, a na drugi dzień ( dopóki znów się nie nachleje) udaje ,ze nic się nie stało. jak mnei to wkurwia ,ze jak ktoś poruszy ten temat gdy on jest trzeźwy to wszystkich ucisza. już nie mam siły dalej znosić tej sytuacji nawet nie mogę chłopka przyprowadzić chłopaka do domu bo przecież zapadłabym sie pod ziemie wiem ,ze to okrutne ale wstydzę sie swojego ojca...

w milczeniu jako protescie bede mu obciagala

najgorsze jest to ,ze tylko ja potrafię mu to wygarnąć... bo nikt inny nie jest wstanie mu powiedzieć ,ze jest zwykłym alkoholikiem im sie chyba wydaje ,ze jak ktoś pracuje i może 2 razy w tygodniu jest trzeźwy to nie ma problemu... co za kurwa patologia nigdy nie sądziłam ,ze bedę się wychowywać w takim domu coraz częściej myślę o wyprowadzce ale to trochę bez sensu bo będę studiować w tym samym mieście w którym mieszkam...

mam nadzieje ,ze zdechniesz w męczarniach podszywaczu tacy ludzie jak ty to najgorsze ścierwo.

jakoś mi tak lepiej w końcu to z siebie wyrzuciłam

podszywacz moze cie wkurzac ale zeby takie slowa rzucac?zastanow sie dziewucho 5 razy zanim palniesz kolejna glupote

to po co mnie jeszcze bardziej wkurwia ? niech się idzie pdszywać w jakimś temacie o jakiś kurwie co się puszcza albo inny o robieniu loda. mnie nie jest do śmiechu.