Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klyn_

zapiłem się

Polecane posty

to już koniec, jestem opuchnięty i czuje się słabo. To musiało sie tak skończyć. Czeka mnie powolna i bolesna śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpa26
to tylko kac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie kac, chleję już dwa miesiące, wysiadam, to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano czeka:(
czemu się nie leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpa26
to jeśli zdajesz sobie z tego sprawę to zrób coś z tym, życie jest zbyt piękne żeby umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie takie proste, piszecie z perspektywy ludzi mających życie, rodziny itd, ja gówno mam i nie zależy mi, więc nie będe nic z tym robił. A tak dla jasności, nie chce pocieszenia, poprostu czuje potrzebe napisanie tego komuś, czuje w serduchu że już dużo czasu mi nie zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam się kulturalnie
Pijesz bo lubisz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijesz od dwóch miesięcy dzień w dzień? Czy popadasz w takie ciągi ? Klyn ile masz lat ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blowwww pije dzień w dzien od dwóch miesięcy, wcześniej piłem okazjonalnie. Ale alkohol uśmierza ból i pozwala mi zapomnieć o problemach, ja jestem chory, wogóle nie powinienem tykać alkoholu, ale wiesz, i tak nic nie mam do stracenia. Poprostu nie mam z kim o tym pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce pomocy, ja tylko chce sie wygadać, tu na tym durnym forum, bo nie mam komu, gdybym miał kogoś pewnie leczyłbym się, chciałbym dojść do siebie, ale nie mam. Jestem w tym domu sam, wstaję rano, ide do pracy, wracam i pije. Puste życie-ciekawa metafora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie o to mi chodzi, o rozmowe... To tez pomoc, nawet nie wiesz jaką moze miec moc i działanie. Tylko strasznie to przykre, ze nie masz nikogo takiego obok siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano nie mam nikogo, wiesz, samotność też dobija...zabija, od środka, człowiek po pewnym czasie przestaje być człowiekiem. Blowwww choruje na neuroborelioze, nic strasznego ale alkohol to w moim przypadku głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echh araby to swinie
klyn..wez magnez pomoze..masz teraz kaca..nic ci nie bedzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina? Heh, nie chcę być banalny ale spytam: a co to jest rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję bo mniej boli, piję bo mi smutno i samotno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakiekolwiek życie towarzyskie ? jacys znajomi ? Nie chcialbys sie zaczac leczyc i walczyc dla samego siebie ? Po to, aby otworzyc się na ludzi, nawiazac jakies kontakty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×