Dlaczego GRUBE dziewczyny z zawiścią mówią o szczuplutkich koleżankach ?

Nie raz spotkałem się z taką sytuacją. Kaszalot z zawiścią mówi o ładniejszych dziewczynach, które cięzko pracowały by wyglądać tak jak wyglądają. Mają powodzenie i ogólnie lepiej w życiu:-) A tamte zamiast o siebie dbać to narzekają i obrażają Bogu ducha winne zadbane szczuplutkie dziewczyny:O Czy nie lepiej tucznikowi schudnąć niż obrażać swoje ładniejsze i lepsze praktycznie pod każdym względem dziewczyny ?:O

ech...;) właśnie mnie zmotywowałaś do ćwiczen

ja jestem gruba, od 10 lat nie moge schudnac mimo usilnych staran i jesli cos mowie o chudych laskach, to tylko to "macie wielkie szczescie". 95% moich szczuplych kolezanek nic nie robi by byc szczuple, jedzą 2x tyle co ja. Ja juz probowalam tylu rzeczy i nie moge schudnac wiecej jak 3kg (a to i tak dopiero ostatnio mi sie udalo na bardzo restrykcyjnej pol-glodowce 2tygodniowej, na 1000kcal nie chudne wcale, lub 0,5kg.m-c). wiec przyznaje, zazdroszcze im ale nie jestem wrogo nastawiona. Moze tylko jedno mam ale: szczupłe dziewczyny czesto przedstawiaja grubasow jako osoby żrace ponad miare, które nie moga, ale jedza, wciskaja na sile. Ja nie jem duzo, prawie zawsze niedojadam, nigdy nie objadałam sie. Czuje sie krzywdzona takimi opiniami.

napisał facet na babskim forum super meski z misja zmiany swiata ;)