WCZORAJ STRACIŁAM SYNKA;(

WCZORAJ MOJ SYNEK MIAL WYPADEK SAMOCHODOWY I JUZ GO NIE MA , NIE MAM PO CO ŻYĆ.. SYNEK JUTRO MIAŁ MIEC 1 ROCZEK;(

i piszesz o tym na forum w internecie???!! ja bym pogadala z bliskimi a nie z anonimwymi ludzmi na Twoim miejscu. Chyba ze to jakas prowokacja :/

roczne dziecko miało wypadek samochodowy???? Prowo

nie zartuje nie zartowalabym ze smierci synka .. wiem że to jest siweze ale ja poprostu niemoge sobie z tym poradzic , nie spie nie jem nic niemoge robic tylko siedze i patrze na jego zdjecia , wącham ubranka , nie zalatwiam spraw pogrzebowych bo niedaje rady maz sie tym zajmuje, jechał z moim ojcem ojciec jest w szpitalu , ktoś wjechał w nich w bok i akurat uderzyl w ten bok gdzie byl zapiety fotelik;( nie mam po co życ, nie umiem... ;(

to wazne

Nie wierzę. Gdybym ja coś takiego przeżyła to siedziałabym teraz między rzeczami dziecka zapłakana a nie na forum przed kompem.

Nie może być, to prowokacja.

no wlasnie.. kto siedzi na forum w takim momencie? ale jesli to prawda to radze prawdziwych przyjaciol i rodzine a nie forum..

Po pierwsze- nie żartuj z takich spraw,bo może ci sie kiedys w taki sposob noga podwinąc,nie życze ci tego,ale los bywa mściwy!!!! Po drugie- jeżeli by sie cos takiego wydarzyło, nie moglabyś przestać płakać,nie mialabys nawet ochoty dzielic sie takimi sprawamio na forum!Najlepiej zamknelabys sie sama w sobie!A o włączaniu komputera nie wspomne!!!!!!!! Także daruj sobie takie głupie prowokacje!Nik z nas nie jest głupi, jak sobie pomysle ze mi by moglo sie cos takiego przytrafic napewno nie włączalabym komputera!

No dokładnie, raczej dziwne, włączać komputer po czymś takim. Jeśli to prowokacja, to naprawdę niesmaczna.

koniec tematu jesli uwazacie ze moglabym z cze3gos takiego zartowac , poszukam pomocy i porad jak sobie poradzic z czyms takim gsdzie indziej i prosze juz nie komentowac:(

ostatnia rzecz to szukanie pomocy na forum w takiej sytuacji. jak juz mowilam idz do prawdziwych przyjaciol i rodziny..

"koniec tematu jesli uwazacie ze moglabym z cze3gos takiego zartowac , poszukam pomocy i porad jak sobie poradzic z czyms takim gsdzie indziej i prosze juz nie komentowac" brak słów... przecież po słowach widać ze kłamiesz!!!! Wiesz co ????Jesteś załosna!Jak możesz prowokowac takim nieszczesciem?Oby ci takie cos kiedys nie spotkało!!!

Skiti chyba w to nie wierzysz?

to twoj synek juz potrafil prowadzic samochod? No zobaczcie jakie te roczniaki zdolne

jejciu co z ta dzieciarnia sie dzieje - coraz gorzej i gorzej... takie pierdoly wymyslac i smiac sie z takich powaznych tematow jak smierc dziecka.. szkoda słów

a skąd wy możecie wiedziec jak reaguja ludzie w takiej sytuacji? u nas w zeszłym roku zginęływ wypadku tragicznie 2 osoby- ojciec i syn i powiem wam ze np. żona jednego nie pozbierała się do dziś,a drugiego ( mimo że bardzo przezyła) dwa dni po wypadku zajęła się wszystkim , zorganizowała pogrzeb, rozmawiała z ludźmi, sasiadami- mówiła ze jej to pomaga! ale wy jesteście wszechwiedzący i wiecie lepiej!

słowa mowia same za siebie nie spie nie jem nic niemoge robic tylko siedze i patrze na jego zdjecia , wącham ubranka wiec po co mialaby wlaczac komputer? prowo jak nic!to sie ani kupy ani dupy nie trzyma!

ale jak zmarł mój siostrzeniec to też szukałam pocieszenia na forum. Jego matka też. Nie potrafiła rozmawiać w 4 oczy a chciała to z siebie wyrzucić. Tyle ze to nie była kafeteria a serwis dlaczego.

ZALAMANA :((( tak,tak,co za durne prowo. Wczoraj syn zgina,a ona dzisiaj pisze na kafe,w takiej rozpaczy. CO ZA KRETYNSKEI PROWO.