źle dobrany podkład

jestem wściekła w tych cholernych drogeriach, w sztucznym świetle NIGDY nie można dobrać właściwego podkładu.Kupiłam Estee Lauder, Outdoor Beige (tak mi poradził sprzedawca) wywaliłam 168 zł. Qrwa za ciemny!!!!!! Oddać nie można! Kolejny przypadek u mnie to już chyba z 10!

w drogeriach jest takie oświetlenie, że każdy podkład pasuje powinnaś się nauczyć jak to już ktoryś raz kolei :P

Musisz posmarowac kilka odcieni na ręce i wyjsc na dwor ten ktory bedzie sie zgadzał z kolorem twojej dloni powinien być najlepszy .

trudno tak po prostu wyjść i pooglądać, najczęściej śpieszę się i skutek jaki jest każdy widzi.

Lepiej wyjść i oglądać niz wydac 170 I załować :)

Na dłoni to akurat się nie sprawdza w ogóle, skóra ma inny odcień niż na twarzy. Ja na takie zakupy przychodzę bez podkładu, wybieram 2-3, nakładam na linii żuchwy i wychodzę. Odcień sprawdzam w lusterku w świetle dziennym zaraz po wyjściu i po jakimś czasie.

gdy kupowałam, dzień był pochmurny a gość w Złotych Tarasach stwierdził że ten odcień jest "idealny" a nie jest, i mam kolejny goowniany zakup, muszę toto sprzedawać i tracić. Po prostu kiepsko widzę i wścieka mnie że te pier...ne galerie nie mają okien.Wtedy zauważyłabym że trzeba mi jaśniejszego. Trudno. Teraz kupiłam odcień Pale Almond . Drogie toto ale te podkłady naprawdę są świetne. Tamten włożę do lodówki, pojadę na wczasy, opalę się i będzie pasował...

dłon nie ma nic do rzeczy, ja mam całkiem inny kolor skory na dloni niz na twarzy.

skąd ja to znam :P

tu poczytaj o tym jak go odpowiednio należy dobierać http://modafon.pl/756-jak-dobrac-podklad.html