tabletka 'po' i okres!

Hej! W ubiegłym miesiącu (czerwiec) zażyłam tabletkę 'po', dokładnie około 15 godzin po stosunku. W piętnastym dniu po zażyciu tej tabletki (dokładnie Escapelle) dostałam okres, dokładnie w takim terminie w jakim powinnam. Był taki jak zawsze, nawet moze trochę intensywniejszy. Zrobiłam test aby upewnić się czy aby na pewno nie byłam w ciąży. Teraz powinno wystąpić kolejne krwawienie i... nic! Niby mam objawy takie jak przez każdym okresem, aczkolwiek samego krwawienia nie ma. Zrobiłam już kolejne trzy testy testy, trzech różnych firm- wyszły ujemne (dodam iż ostatnie dwa wykonywałam w dniu planowanego wystąpienia miesiaczki). To efekt tabletki czy może jednak ciąża? Zdaję sobie sprawe, że tego typu medykamenty są niesamowitą bombą hormonalną i mogą rozregulować cykl, ale dziwi mnie to o tyle, ze zaraz po zażyciu okres wystąpił niemal jak w zegarku! Mam jeszcze inne pytanie związane z robienie testów. Czy koniecznym i najwiarygodniejszym testem jest faktycznie ten robiony z porannego moczu czy też test wykonywany popołudniu również można uznać za wiarygodny? Wiem, że zażycie tej tabletki wg. niektórych jest złe. Ja jednak nie proszę o osąd ale obiektywne opinie i porady.

wydaję mi się, że to efekt tabletki. możesz mieć rozregulowany cykl do kilu miesięcy, pierwsze krwawienie mogło być pojawić się normalnie, co jednak nie znaczy, że zmiany hormonalne nie zaszły, dla pewności poczekaj jeszcze tydzień i zrób kolejny test