Jest tu ktoś kto się zna na psychice dziecka?

Nurtuje mnie pewien "problem".moja córeczka 5 lat od pewnego czasu (nie wiem moze pół roku) ciągle powtarza mi wyznania miłości,np ze mnie bardzo kocha,ze jestem najlepsz,najwspanialsza mama,że ona mnie nigdy nie zostawi itp.ktos pomyśli ze super,owszem na poczatku byłam wzruszona tymi jej wyznaniami ale teraz mówi tak dosłownie co chwile i mówilam jej ze takie słowa sie wypowiada tylko w wąznych chwilach,staram się ja doceniac,chwalic...nie wiem...czy jest ktos kto pomoze mi rozszyfrowac jej zachwanie?

ekspertem nie jestem, ale dzieci w tym wieku przechodzą etapy "Fascynacji"- często dziewczynki mówią tatusiom, że są w nich zakochane, że będą ich zonami- nie rozróżniając oczywiście miłości dziecka do ojca od tej miłości kobiety do mężczyzny, to samo z synami i mamami- ale wydaje mi się też, że może Twoja córka akurat przechodzi etap fascynacji Tobą- może jej tata dużo pracuje, rzadko bywa w domu (jak to z tatusiami bywa) i tę miłość przelewa słowami na Ciebie?

w sumie moze byc tak- bo maz wraca dopier przed 19:00 więc mało czasu spedza z dziecmi (mamy jeszcze synka),np wczoraj córcia mi powiedziała ze jestem ładniejsza od niej,ja ze nie bo ty jestes ładniejsza,bo jestes malutka,masz wszystko sliczne a ona swoje ze nie bo ja jestem najpiekniejsza :-)

no to wydaje mi się, że tu może być pies pogrzebany...U nas też mąż bardzo rzadko jest w domu, a jak jest to córka oczywiście lgnie do niego, ale mama to mama- jak dzieje się coś złego to tylko u mnie na rękach się uspokaja :) powtarzaj jej, że jest śliczna, mądra, niepowtarzalna-oczywiście nie bez przerwy, ale dla podbudowania jej własnej wartości-żeby nie była zakompleksiona w przyszłości :) buziaki dla Ślicznej zapewne Królewny a Ty mamo nie martw się, pewnie jej minie :)

Ostatnio znalazłam panią pedagog, która odpowiada na pytania zobacz i zadaj pytanie http://linkbaby.pl/grupy/pedagog/

nie jest pewna rodzicielskiej miłości ma niedosyt miłości córeczka zdaje sobie sprawę ze na codzien ma tylko ciebie boi się abyś i ty nie zniknęła z jej horyzontu jak tatuś mów jej że bardzo cieszysz się ze urodziłaś taką kochaną córeczkę zapewniaj ją i przytulaj często

dzieki za rady :-) wiecie co mnie sie wydaje ze ona ogólnie jest bardzo wrazliwa,czesto jej mówie ze jeste sliczna,ze costam potrafi ze umie juz duzo,kiedys jej powiedziałam ze jeste moim pierwszym dzidziusiem bo ona pierwsza mieszkała w moim brzuchu a ona...sie rozpłakała i powiedziała :"dziekuje mamo".normalnie ja wymiekam przy niej,nieraz to rycze jak głupia takie rzeczy mi mówi.

agawerka dzieki równiez pozdrawiamy !!!!