Pytanie do singli po 30tce

Jak zamkniecie się w czterech ścianach,życie przeleci przez palce.

a gdzie jest nasza autorka?

Nie wiem,u mnie jej nie ma:D

zdaje sobie z tego doskonale spr.dlatego to ost.mies.mojej pracy za granica.czas na zmiany,rodzine itp.

u mnie takze kurcze jej nie ma :p

Tylko tak mówisz:) Długo pracujesz za granicą?

Przepraszam, miałam ważny telefon :). Marcin, szkoda że jesteś za granicą :(. Kurcze, ale ludzie jakoś się poznają, tylko jak :(? Ja też dużo pracuję, oddaję się swoim zainteresowaniom, spotykam ze znajomymi, głównie w domach, bo dzieci :(. Ostatnio próbowałam wypełnić pustkę znajomościami z sympatii, ale zraziłam się :(. Wenga. tylko że mam takie dziwne wrażenie że na portalach logują się nadwrażliwi faceci, którzy leczą kompleksy wyżywaniem się na innych :(. Niestety kilku takich spotkałam, ale jestem ostrożna, naprwdę :(.

zdecydowanie za dlugo.5 rok zaczalem.i wcale nie wiem czy go dokoncze wogole.do konca roku napewno.ale wrocic juz nie wroce 100% !

Wróciła autorka,hura:) Mój partner jest za granicą już 16 lat.

Marika i jak sobie radzicie? Ja byłam w związku na odległość 5 lat, ale w końcu rozlazło sie wszystko :(. Wróciłam :), też sie cieszę :)

no prosze i nasza autorka sie znalazla ;) ze za granica to jeszcze nic znaczy:) pozatym teraz nie ma granic:p pozatym kazdy sposob jest dobry.a najlepiej szukac tam gdzie sie nie spodziewamy ze ktos fajny moze byc.

Razem jesteśmy od roku. Radzimy sobie.Widzimy się co miesiąc. Raz on przyjeżdża raz ja pakuje psa i heja w drogę:)

Marika, to trzymam kciuki za Wasze szczęście! Marcin a gdzie przebywasz?

i powiedz jeszcze ze przez 16lat go nie zdradzilas :)autorko wiesz jak sobie radze?mysle o tym ze za pare mies.wroce i musi byc tyl.lepiej

Razem jesteśmy od roku. O zdradzie nie myślę.Nie zrobiłabym tego człowiekowi którego kocham.

Spotkania raz na miesiąc to luksus :). My sie spotykaliśmy dwa razy w roku po kilka dni :(. Ale powodem rozstania było to, że on nie chciał ani wrócić ani mnie zabrać do siebie :(.

paryz... Sorki jesli co mies.sie widziecie to inna bajka.myslalem ze 16lat i np co pol roku sie widziecie.

Moraira piszesz że masz dzieci. Mam ten komfort że małych dzieci nie mam. Chce to jadę. No tak Ciebie nie chciał zabrać i sam nie chciał wracać.Dobrze zrobiłaś.

Nie Marika, znajomi mają dzieci. Ja nie :). Marcin Paryż, pięknie :). A co tam robisz, jeśli mogę wiedzieć :)? Lato w Paryżu :) ach rozmarzyłam się :)

Dziewczyno to co Ty jeszcze w domu robisz?:)

Moraira,powiem tak. Też szukałam a znalazłam bardzo blisko:)

:) Marika ja się naprawdę nie zamykam w 4 ścianach :(. I nic :(

e tam lato.sylwester w Paryzu to cos fajnego.nie,no na forum nie chce pisac.poprostu od normalnych zajec do kontroli nawet 15tys ludzi dziennie.ciezka robotka.

Jak zostałam wdową przez dwa lata siedziałam prawie zamknięta. Myślałam że jak jestem niezależna finansowo to sobie poradzę. Ale żyłam marzeniami,wspomnieniami. Pewnego razu zauważyłam że brakuje mi kogoś bliskiego.Nawet do rozmów.Też logowałam się na różnych portalach.Chciałam tylko pogadać i nie nudzić się wieczorami. Oczy otworzyła mi przyjaciółka słowami że mam przestać się nad sobą użalać. Więc rozumiem Cię doskonale.

Sylwester w Paryżu na pewno jest cudowny :). Chociaż ja nie lubię zimy, zimna, ciemności. Marcin, wygląda na to że jesteś tam bardzo zajęty?

Marika, bardzo mi przykro. Cieszę się że jednak odnalazłaś bratnią duszę :). Uwierz mi że nie użalam się. Realizuję sie zawodowo i hobbystycznie, ale brakuje mi bratniej duszy, męskiej duszy :). I nie wiem dlaczego tak długo jestem samotna??? Szukam odpowiedzi, ale wciąż jej nie znajduję :(.

Marika no nie ma nic gorszego jak sie uzalac nad soba.ale taka zwykla rozm.duzo daje czasem.nie mam za wiele wolnego.teraz tak akurat bo jestem na mies.chorobowym ktore 1 sier.juz sie konczy.co mam ci nap.zapraszam do paryza?:)

Znajdziesz zobaczysz że znajdziesz:)

Obydwie nas zaproś obydwie,plssssss:)

Ojej, mam nadzieję że to nic poważnego :(. Marcin, no no :) jaki miły jesteś :) A w jakich rejonach Polski mieszkacie? Ja stolica :)