Malowanie paznokci a szpital-mogę pomalowac czy lepiej nie??

Gdzies slyszalam ze jak sie ma CC to nie wolno malowac paznokci bo lekarze musza wiedziec czy sinieja? a u stóp chociaz?

chodzi mi o zasinienia,u rak sobie odpuszcze ale u nog?

moge miec pomalowanych nawet bezbarwnym lakierem,ale u nog moge sobie wymalowac,jak juz musze:P pomalowalam jakims delikatnym.

oj tam oj tam ok na rekach nie mozna ale na nogach tak, jja miałam krwistą czerwien a co! :P nikt nawet nie spojrzał i nic nie gadał

no i o to mi chodzilo;D

ja tez lubie wyraziste lakiery :) chociaz te beze teraz tez mi sie podobaja ... :)

no a ja ci mówię ze nikt nie sprawdza, czy paznokcie sinieją :D Teraz maszyny kontrolują takie rzeczy, a personel kontroluje maszyny. Wiesz do czego służy pulsoksymetr? Przy wiekszości oeracji ręce i tak są przykryte bielizną operacyjną.

Nie wolno mieć. U nas an oddziale nawet są tym zawieszki- żeby nie malować.

ja nie wiedziałam, że nie mozna i miałam pomalowane, miałam cc, nikt nie zwrócił nawet na to uwagi

Niektóre lakiery fałszują wynik pulskoksymetrii. Saturacje krwi bada się za pomocą światła czerwonego stąd zmiana koloru płytki zmienia wynik. Na stopach można mieć tęcze, dłonie lepiej bez lakieru.

ja musialam zmyc do kazdej opracji. rodzilam sn, z pomalowanymi paznokciami co bylo bledem, bo pozniej zeby nauczyc dziecko ssac prawidlowo trzeb wkladac palec do buzi dziecka. no i w ogole lepiej zeby dziecko ie mialo stycznosci w pierwszych dniach z chemią.

ja podczas porodu sn mialam pomalowane,nawet lekko przedłużane ze złotymi zdobieniami i nikt nic nie mowił do porodu. tylko potem jak przyszła pouczycielka poczuać to wlasnie mowila ze nie mozna wkladac palca do buzi dziecka z pomalowanymi paznokciami ale po co to wkladanie było to nie pamietam. w kazdym razie nie mialam zadnych konsekwecji. zresztą to zalezy od szpitala bo rodziłam na Zaspie i Klinicznej i oba szpitale bardzo różnią się od siebie pod wieloma wzgledami. Na Klinicznej nie kazali wkladac palca.