Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Dwóch Takich

JAK WYCHOWAĆ RODZEŃSTWO????

Polecane posty

Gość Mama Dwóch Takich

Mam dwoje dzieci 4 - latka i 2,5 latka. Starszy jest strasznym beksą. Płacze o wszystko - np. rysuje i coś mu nie wyjdzie - bek. Brat weźmie mu zabawkę - bek. Ubiorę mu nie tą bluzkę, co trzeba - bek. nie pozwolę iść na polko - bek. 1.Co robić w sytuacjach gdy płacze w zasadzie o nic? Wysłać go do pokoju żeby się uspokoił i potem porozmawiać? czy coś innego? Młodszy to rozrabiaka i uparciuch. Nie chce sprzątać po sobie zabawek, bije brata, złości się. Czasem uprze się, że on chce inne skarpetki i będzie ryczał póki mu ich nie zmienię. 2. Co robić w takich sytuacjach? Ignorować jego płacz? Chłopcy straszie broją. Gdy tylko spuszczę ich z oka wyciągaja mi garki albo sprzęty kuchenne, ubrania, kosmetyki - jednym słowem wszystko czego nie wolno i tym się bawią. Jak ja mam przy nich cokolwiek zrobić? jASK NAUCZYĆ, ŻE do zabawy są zabawki? Kiedy się z nimi bawię jest w porządku, gdy tylko odejdę jest awantura, bija się rozrabiaja, a przecież muszę ugotować obiad, posprzątać, wyprasować itd. Mamusie proszę o rady dot wychowania rodzeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyda23456
Ja bym takie dzieci oddała do sierocinca i kupila sobie psa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dwóch Takich
a ja jednak oddawać ich nigdzie nie mam zamiaru. Myślałam, że są tu mądre doświadczone mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
ja bym zastosowała kary w postaci braku słodyczy lub bajki na dobranoc, ignorowałabym płacz. gdy będzie jakiś przejaw grzeczności - nagroda- w postaci przytulasa i pochwały ustnej, buziaka i oświadczenia że jesteś z nich dumna, angażowałabym ich w zajęcia domowe typu wspólne wynoszenie śmieci, zmiatanie itp. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dwóch Takich
Bardzo dziękuję Ci za radę? Czyli ignorować histerię o nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
myślę że tak, jeśli jesteś pewna, że histeria ma za zadania wymusić na tobie jakieś działanie. Za sam wybuch złości nie karałabym dziecka i nie krzyczała. Nie okazuj po sobie w takim momencie w ogóle emocji. rób swoje. Możesz najwyżej oznajmić, że porozmawiasz z nim jak się uspokoi i przestanie płakać, nie wyganiaj go do innego pokoju, bo pogłębisz w nim lęk. Niech płacze, rzuca się itp. Nie reaguj dopóki nie będzie chciał normalnie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
na kłótnie z rodzeństwem pomogło krótkie rozstanie. Mąż zabrał jedno dziecko do dziadków a ja zostałam z drugim. Zatęsknili za sobą przez weekend i po porwocie łatwiej było mi ich ustawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dwóch Takich
a jak zachować się gdy się biją? rozdzielić i postawić do kąta? albo gdy się kłócą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
ja bym zrobiła tak: stanowczym głosem wydała rozkaz "baczność" po 10 przysiadów!!! i rozpoczęła zabawę w wojsko. Sama zaczęłabym maszerować i salutować. Tak by dzieci wiedziały że to zabawa! :) i po kolei wydawała im rozkazy np. proszę przynieść klocek czerwony drugiemu: proszę przynieść misia ważne by każdy z nich miał odrębne zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dwóch Takich
a co jeśli wydaję jakieś polecenie typy "zejdź natychmiast z łóżka" a oni nie wykonują? powtarzam, znów brak reakcji? karać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
a powiedź mi czy nie masz wrażenia, że młodszy synek naśladuje starszego? dziecku, które ma 2.5 roku trudno jest wytłumaczyć cokolwiek i zwykle nie zostaje to na długo w pamięci ;) proponuję jeśli tak jest, że starszy prowokuje złe zachowania, skupić się na nim. tzn. zaprosić starszego na specjalnie przygotowaną rozmowę przy "kawie ince" w specjalnie zaaranżowanym miejscu. Niech dziecko wie że rozmowa jest ważna. Rozmowa musi się toczyć na poziomie osoby dorosłej tzn. proponuję traktować dziecko poważnie. Mówić mu że jest już duży i musi dawać dobry przykład. Powiedź mu że jego braciszek wymaga jego troski i opieki a ty potrzebujesz jego pomocy w opiece. Zrzuć na starszego syna odpowiedzialne zadanie, niech poczuje że robi coś ważnego. Powiedz mu, że liczysz na niego i wiesz że cię nie zawiedzie. Chwal przy tym. Pierwsze zadanie- idźcie na spacer i poproś by straszy prowadził młodszego za rękę. Jak zauważysz że zaczyna go to nudzić to szybko zakończ zadanie i podziękuj za pomoc w opiece. Nie radziłabym dziękować w postaci podarunku, bo to przyzwyczaja do złych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
i tak trzeba kombinować... by dzieci się nie nudziły... co do pytania o kanapę i niesłuchania poleceń to już kwestia wypracowania autorytetu, który mam nadzieję osiągniesz cierpliwą pracą. Bądź konsekwentna w swoich działąniach i nie krzycz na dzieci, to na prawdę nic nie daje, jedynie pobudza agresję dzieci. Tylko spokój cię uratuje- tak mówiła moja mama i ja się z tym zgadzam w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dwóch Takich
zgadzam się, że krzykiem czy biciem nic się nie wskóra i jestem daleka od takich metod. Dla mnie to hipokryzja mówienie dziecku "nie bij innych" a sama je bić. Jestem też jednak daleka od tzw. "bezstresowego wychowania" i pozwalania na wszystko. jestem jednak młodą, zabieganą zapracowaną mamą dlatego liczę na rady takich osob , jak Ty! dziękuję bardzo:) choć u mnie jest raczej odwrotnie. To młodszy jest inicjatorem złych zachowań. choć prawda - naśladuje starszego czasami:) a inne mamy kilkulatków również proszę o podzielenie się waszymi metodami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaIzmartwionamama
przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł ale nie jestem pewna czy dobry ;) oceń sama... jak skaczą na kanapie to ty też wejdź na kanapę i skacz razem z nimi. wygłupiając się z nimi wnikniesz w ich świat. potem zeskocz i powiedz-koniec skakania na kanapie-teraz skaczemy na podłodze. gdy któryś zaproponuje powrót na kanapę powiedz że dobra ale ostatni raz w życiu :) zanim wskoczycie spowrotem na kanapę poproś o głośne złożenie obietnicy, że więcej nie BĘDZIEMY tego robili-ty też złóż obietnicę. Potem możesz poświęcić im chwilę czasu na wytłumaczenie czym jest obietnica. Powodzenia, trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwwwwwwwwwwwww
hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×