Pytanie do kobiet

Witam, mam pytanie do was dziewczyny. Otoz jestem 23 letnim prawiczkiem. Jak wy reagujecie na prawiczkow? Konkretnie mam pytanie, czy idac do lozka z facetem wolalybyscie sie dowiedziec iz jest on prawiczkiem przed seksem czy w trakcie? czy wiedzac przed dalej mialybyscie ochote? Pytam poniewaz chcialbym wiedziec jak sie zachowac gdyby mi sie taka sytuacja trafila czy mowic kobiecie ze jest to moj pierwszy raz ( czy to ja nie zniecheci). Czy nic nie mowic, ale i tak wtedy po jakims czasie raczej sie skapnie ze jestem zielony w te klocki.

Ale zakładamy, że Cię kocham czy że to ma być seks bez zobowiązań?

brzydza mnie, sa odpychajacy :o

one chcą być/wiedzieć że są tą jedyną na świecie a te cholerne pytania wstyd mi za ciebie

ja wolała bym prawiczka :-) To powód do dumy a nie wstydu :p

Nie róbcie z niego głupka. Ja tam bym chciała prawiczka

Perwersja zakladamy ze moze byc to seks przelotny.

Jak seks przelotny to lepiej żebym nie wiedziała przed ani w trakcie.

mówisz Słodka18nastka o zaliczeniu i odznaczeniu na kokpicie niczym dywizjon 303 to faktycznie duma :D

Słodka18nastka dzieki za odpowiedz:)

ale piotruś ty dla niej za stary :D:D:D ale żyjcie długo i szczęśliwie :P

No tak Perwersja tylko raczej skapniesz sie w trakcie seksu ze ktos jest prawiczkiem. Chyba ze nie:) Ale czy wyrzucilabys takiego z lozka czy bylabys wyrozumiala i na spokojnie pokazala co i jak:)

Pioterek88 - nie ma za co :* A na tych półgłówków nie ma co uwagi zwracać ;)

Spoko Slodka, nie przejmuje sie nimi:) Jak czlowiek mialby sie przejmowac opiniami wiekszosci ktorzy sa idiotami to ciezko by bylo w zyciu.

Nie wyrzuciłabym. Ja w ogóle jestem miła, łagodna i wyrozumiała. A czy bym się skapnęła? Niekoniecznie. Jeden jedyny prawik, z którym miałam do czynienia radził sobie bardzo dobrze, nie miał problemu z założeniem prezerwatywy, ruchał dosyć długo i fajnie. :p

Rozumiem:) Dzieki za odpowiedz, wiadomo ze duzo bedzie zalezec od tego jak sobie bede radzic:) Pozyjemy zobaczymy:)

heh fakt :)

Powodzenia :*

No poważne problemy. To takie założenie trzeba by zrobić, że z kobietą z którą będziesz się seksił nie rozmawiałeś wcześniej :P Nie rozmawialiście o pogodzie o swoich byłych i prawie byłych. Nic o sobie nie wiecie. Czysty abstrakt :P Co złego w tym ze nie byłeś z żadną kobietką, powód do płaczu, kłamstwa. PO CO?

Mów śmiało. Nie wstydz się ani nie krępuj bo nie ma czego. Pełny luz. Wszystko będzie spoko. Najważniejsza jest szczerość. Poprostu pogadaj z nią szczerze. Musisz przełamać opory. Każdy kiedyś był albo prawiczkiem albo dziewicą. I każdy przeżywał treme przed swoim pierszym stosunkiem. Nie jesteś ani pierwszy ani ostatni.

Spójrz na to w taki sposób: Ludzie na świecie żyją od kilku milionów lat. Chyba każdy miał "swój pierwszy raz" będziesz tylko jednym z milionów ludzi którzy to przeszli. Więc po czym się stresowac?

Ja sie nie stresuje ani nie wstydze. Chcialem tak tylko po prostu zapytac. Moze troche mnie to meczy bo jednak jest ciekawosc wielka i chec sprobowania. Nic na kazdego przyjdzie pora.:)