beztemacie w sumie

chce pogadac, ale nie wiem o czym.. nie chce sie czuc sama tego wieczoru, na ktory nie mam kompletnie pomyslu.. nie chce isc na inny temat, bo jestem nimi dzis zmeczona kto ma tak jak ja? kto potrzebuje czuc obecnosc drugiego czlowieka, ale kompletnie nie wie jak sie za to zabrac? to moze po prostu napiszcie cos :)

Mam pytanie Czy wiele osób tak ma, ze gdy wszystko jest podane na tacy to ma się ochotę wypierdzielić tę tacę w przepaść i zbierać wszystko od nowa na własną rękę?

pewnie w sprawch waznych przyznalabym ci racje. nic tak nie smakuje jak zdobyte wlasnymi silami ale tu? zreszta czy czasami w zyciu nie trzeba sobie ulatwiac i isc na latwizne ? czy to grzech?

Ale to nie cieszy tak jakby mogło. Choć no właśnie, skoro są ułątwienia i mnóstwo osób z nich korzysta to dlaczego nie ja? I sprawiłam, ze poczułaś się sama pewnie, co jak co ale dołować ludzi to umiem

oj, nie schlebiaj juz sobie tak ;) rzadko bywam tak wyobcowana w tym miejscu bez checi udzielania sie w innych tematach. poza tym ... nawet jesli zamienisz ze mna morza slow to bedzie to tylko zlagodnienie mojego dzisiejszego bolu istnienia :) chyba nie pisze nic nowego. kazdy tak czasami ma

Czasami owszem ale gdy jest możliwość zaspokojenia tego w realu a komuś się nie chce po prostu spotkać z drugim człowiekiem, wtedy jest ciekawie Ale jutro będzie lepiej:P

idźta spać:P

Za 15 minut:P

dokladnie ! wielka impreza w moim miescie a mnie sie nie chce. no ale w sumie.... jak ktos wrocil niedawno z pracy i znow o poranku musi do niej isc to przeciez normalne, ze sie nie chce, bo sil fizycznych po prostu brak :( masz racje setunia, ale spac pojde o 24 i nic tego nie zmieni - nawet ty :P

No niby jasne, ze nie ma się siły, ale znam osoby co całe dnie fizycznie tyrają a po nocach nad jezioro, ogniska,imprezy itp jeżdżą. Ale co tam porównywać się nie można Ja za 15 minut idę się na dwór z fajką i muzyką zrelaksować a potem spać a rano do pracy:O

tez chbya do polnocy psiedze mzoe dam rade:) goło i wesoło w tle leci u mnie

Kultura o ja, do pracy jutro masz;/ na ktora??

powiedzmy kulturko, ze te czasy to ja juz mam za soba ;) i powiem Ci szczerze, ze nawet nie chcialabym do nich wracac.

setunia a u mnie Bolero - nie smiej sie! :D

na 9, ale jak na mój organizm to monstrualny wysiłek :D Mi pasi taka 12-13:D Aż tak dawno autorko?:P Ja dzięki zblazowaniu i wewnętrznemu popieprzeniu ich unikam jak na razie:D Ale co tam zapalić trza iść, w końcu miesiąc w gębie fajki już mieć nei będę:D Branoc

zglupialas?! miesiac bez fajki i chcesz to spieprzyc? to juz trzeba byc Toba..:O