ile razy w tyg macie mieso na obiad?

kurwa mac co to tutaj za diety no a teraz ide na topik o odchudzaniu http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw

3 razy w tyg. obiad z mięsem+raz w tyg. ryba (to w sumie też mięso). W pozostałe dni wybieram warzywne dania.

6/7 mąż nie jada ryb a warzywa to dla niego nie obiad. Za to staram się żeby zawsze do obiadu była świeża surówka lub jakiś inny warzywny dodatek.

U nas jest różnie, zależy od pory roku. W "ciepłych" porach roku zup praktycznie nie jemy, mąż je mięso mniej więcej 5 razy w tygodniu (bierze obiad do pracy), ja 2-3 razy. 2 razy średnio jemy rybę, a ja w pozostałe dni warzywa, mąż je warzywa oprócz mięsa, a ja zamiast. Po pracy, wieczor

Ucięło więc jeszcze raz :o U nas jest różnie, zależy od pory roku. W "ciepłych" porach roku zup praktycznie nie jemy, mąż je mięso mniej więcej 5 razy w tygodniu (bierze obiad do pracy), ja 2-3 razy. 2 razy średnio jemy rybę, a ja w pozostałe dni warzywa, mąż je warzywa oprócz mięsa, a ja zamiast. Po pracy, wieczorem jemy najczęściej jakąś sałatkę czy inne lekkie danie, albo w ogóle nic. W zimie jemy podobnie, tyle że na wieczorny posiłek zawsze jest zupa - najczęściej gotuję na dwa dni, w zimie kocham zupy.

Zupa albo wcale albo 2 razy w tygodniu( bo jesli już to na dwa dni ma być) Gęsta i pożywna:grochówka,żurek,gulaszowa,kapuśniak.Reszta to mięsko,głównie wieprzowiana i ostatnio kotlety z piersi,bo niejadek polubił.Ja drobiu nie lubię a po diecie to mam odruch wymiotny ;p ryby-1,2 razy w miesiącu- rodzinka nie lubi a ja-po diecie- nie naciskam :D

doszedłem do wniosku, że na naszym stole rodzinnym mięso powinno pojawiać się często, choć w znacznie wyższej jakości. Jesteście w stanie polecić jakieś sklepy / hurtownie lub zwyczajnych producentów wędlin i przetworów w wysokiej jakości?

Wypeirdalaj z tą podkładką pod spam!!! :O