Dlaczego zawsze czułam że inni są ode mnie lepsi

Dlaczego tak było że zawsze w swoim życiu miałam poczucie że czegoś mi brak, że są ludzie którzy są ode mnie lepsi i im nie dorównuję, zawsze tak się starałam, starałam się najlepiej uczyć brać udział w olimpiadach, przynosiłam czerwone paski, byłam idealną córeczką moich rodziców, nigdy nie sprawiałam problemów, nie paliłam nie piłam, chciałam aby mnie chwalili i kochali, nigdy nie przyniosłam im wstydu ani ujmy, zawsze próbowałam robić wszystko najlepiej jak potrafię a mimo wszystko miałam poczucie że czegoś nie mam i nie posiadam czegoś co mają inni, że inni są lepszymi ludźmi ode mnie, że są tacy doskonali, z podziwem patrzyłam na niektórych i marzyłam że będę taka jak oni, taka wspaniała, a to takie nieosiągalne, mogłabym robić wszystko aby stać się taką osobą jak oni a i tak nigdy tego nie osiągnę

.

nie wiem, ale tez tak mam

nie wiem......dlaczego- też zawsze starałaś się być najlepsza, sprostać wymaganiom rodziców, nigdy ich nie zawieść i nikogo dawać z siebie 100%, jeśli robiłaś coś po raz pierwszy to jak najlepiej, żyć tak aby nikt ci nie mógł zarzucić niekompetencji, a mimo to patrzyłaś na inne osoby i one były doskonałe a nic ich to nie kosztowało, tobie dużo stresu i nerwów przynosiło to aby dostosować się do wymagań a oni podchodzę do tego jak gdyby nigdy nic a wszystko mają jak za pstryknięciem palca, do tego to uczucie że czegoś w życiu ci brakuje czegoś co inni po prostu mają, zazdrość, pragnienie... a oni są niczym z amerykańskiej reklamówki

zawsze będą lepsi od ciebie. I chyba lepiej porównywać się z tymi "lepszymi" niż tymi, którzy mają gorzej!

50 procent ludzi tka ma wiec wspóczucia nie wzbudzisz

wiesz nie sądzę bo nie wszyscy w życiu się starają, niektórzy po prostu się pogodzili inni leją na to, inni traktują jak coś normalnego, są jeszzce ci doskonali i oni może nawet nie zdają sobie sprawy z tego jacy są? niektórym z tym dobrze, albo chcą ale nie próbują, sądzę że mylisz też fakty bo 50% ludzi chciałoby być ale więkość z nie stara się tak bardzo w tym kierunku, ja zawsze robiłam wszystko aby nie zarzucano mi niewiedzy, a ciężko na to pracowałam, są ludzie którzy umieją i radzą sobie świetnie a tak prosto im być takimi doskonałymi....

ja zawsze okropnie czułam się kiedy czegoś nie umiałam bądź nie wiedziałam, gdy tkoś mnie wypomniał niekompetencję czułam się jakby mi wymierzono policzek, bo zawsze wkładałam we wszystko co robię wysiłek, a inni byli tacy doświadczeni w tym co robią naturalnie, oni nie mieli nigdy takich problemów, niczym się nie przejmowali nie póbowali się starać a i tak w swoim czasie wszystkiego doświadczyli, może nawet więcej niż ja, tyle ciekawych doświadczeń których mi nie dane było doznać...

up