NIESTETY LUDZIE SIE ZMIENIAJA...

ja juz nie poznaje mojego ukochanego chlopaka...zmienil sie na gorsze...oddala mnie od siebie codzien...przykro mi sie robi jak pomysle o tych pieknych chwilach co kiedys spedzalismy raem...a teraz nie mam nawet zadnych argumentow o ktorych moglabym z nim porozmawiac....zalosne to wszystko

Najlepiej być singlem

a Ty ku­rwa idealna

ja nie jestem idealna...tylko staram sie zeby nas rutyna nie zlapala...ale on juz widze nie ma ochoty na uratowanie naszego zwiazku...byc moze z jego strony to nie byla milosc...nie wiem...mam straszny metlik w glowie

staszek sie wkuriwa bo jest sam to ze zgryzoty omijaj dzioda :)

jaki e to wszystko jest dolujace...jak wyjsc z takiego zwiazku...

jestem sam bo tak chce, nie potrzebna mi jedna stała dupa