Czemu o wizę do ameryki jest tak ciężko?

jakie trzeba spełniać warunki żeby ją dostać jeśli np. nie mam tam rodziny, kogo w ambasadzie nie przyjmują?

ktoś z kafeterii się orientuje?

bo nie chcą darmozjadów i dlatego jest tak rygorystycznie

co z tego ,że nasi ci przyznaja a tam do Ameryki oni cię nie wpuszczą bo mogą:D

jak to dostanę wizę do USA a oni mnie tam na miejscu odeślą?

co przyznają?:) "nasi" mogą przyznać paszport wizę przyznaje ambasada

dobra , niech ci będzie , ale i tak mogą cię nie wpuścić po przylocie na miejce choć będziesz miała wizę:) bo im sie coś nie spodoba i nie ma zmiłuj:D

jakie trzeba spełniać warunki żeby się dostać, co oni sprawdzają przed wyjazdem, kiedyś oglądałam program w TV to np. sprawdzali ile kasy bierzesz ze sobą i jaki masz bagaż, jeden facet nie miał bagażu to go nie wzięli bo podejrzewali że idzie na czarno pracować a ta ambasada która przyznaje wizę to ja myślałam że ona w warszawie jest i tam się wyrabia dokument??

trzeba udowodnic zwiazek z Polska. Musisz ich przekonac ze stac Cie na podroz oraz ze wrocisz. Zazwyczaj sprowadza sie to do tego ze jak nie masz tam calej swojej rodziny i dobra prace lub na koncie wystarczajace srodki to dostajesz bez problemu.

udowodnić związek z Polską czyli co? "ze jak nie masz tam calej swojej rodziny" no nie mam nikogo "i dobra prace" w sensie muszę im udowodnić że tu w polsce miałam pracę zanim zechciałam wyjechać do ameryki tak? ale jak chcę wyjechać do ameryki do pracy to przecież tą w polsce muszę rzucić czyż nie? no i jak jadę tam do pracy to mogę zacząć szukac dopiero jak będę na miejscu czy muszę jakoś załatwić jeszzce w polsce fakt że będę tam pracować? no i jedna sprawa "oraz ze wrocisz"- ale ja nie chcę wracać :DDDD czyli ze nie ma mowy o wizie na stale tylko na okreslony czas, chyba ze zaloze w USA rodzine i wyjde za Amerykana? A jak sie wyjezdza do wb to nie znam sie zbytnio ale chyba ludzie tam jada i jakos siedza i nie wracaja choc rodziny nie zakladaja, nie wiem przedluzaja pobyt czy co?? jak to jest PS. dziwne pytania wybaczcie ja jeszzce nieoswiecona w tej materii, do ameryki nie chce sie porywac juz i teraz

bu nikt mi nie mowi

boją się , że z próchnicą uzębienia polacy bioterroryzm mogą tam uskutecznić

hm