Czy ubieracie sie powazniej gdy wychodzicie gdzies z dziecmi?

jak w tytule, bo ja sie jakos niezrecznie czuje gdy jestem ubrana zbyt...atrakcyjnie wychodzac z corka

wręcz odwrotnie uwielbiam się seksownie ubierać gdy mam dzieci ze sobą, bawi mnie jak ludzie nie dowierzają, ze jestem ich matką :D

Zależy gdzie się wychodzi z maluchem bo jeżeli na plac zabaw to nie ubiorę żakietu i eleganckich spodni ale jak idziemy do teatru dla dzieci albo nawet do lekarza to lubię dobrze wyglądać i nie ma to nic wspólnego z godzinnym "pindrzeniem" się przed lustrem ale zwyczjanie muszę czuć że ciuch dobrze leży. Na luźne wypady natomiast ubieram jeansy i jakąś bluzkę niekoniecznie sportową ale wygodną i miękkie mokasynki .

ja ciągle chodze z synkiem - i ubieram się byleby nie w wielkie mini bo jak chodze z nim za palce to wszystko mam na widoku - tak to co mam to ubieram - żakiet i eleganckie spodnie to nie dla mnie - leginsy albo sukienka

A ja nie zastanawiam sie w co sie ubierać. nie musze ubraniami poprawiać sobie "ego" :D Mam gdzies ludzie obok, szykuje sie jak idę na dyskoteke , a z dzieckiem zdecydowanie wygodnie w dres itd żebym mogła z nim po placu zabaw biegać, i ludzie wtedy nie dowierzaja że ma taka "dziecinna" mame która lubi sie bawić razem z dziecmi i nie siedzi na ławce i czyta gazetke:D