Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiającaąca

lepiej psa rasowego czy ze schroniska????

Polecane posty

Gość zastanawiającaąca

chodzi mi o mój konkretny przypadek. mam 23 lata. mieszkam w domu z ogrodem i bardzo pragnę mieć psa. na pewno chcę mieć jakiegoś dużego. no i właśnie się zastanawiam. wiadomo, żę najlepiej aby wziąć jakąś bidule ze schroniska, ale ja no w przeciągu najbliższych 15 lat na 99% założę rodzinę i będę chciała mieć dzieci. jak wezmę rodowodowego z hodowli np goldena to miałabym jakąś pewność co do tego jaki będzie. jak wezmę ze schroniska, to raczej nie szczeniaka i miałabym pewne obawy.. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 tysi
Tylko rodowodowego z uznanej hodowli wszystko posprawdzaj . Psy ze skroni ska są nie bezpieczne ,czesto maja choroby psychiczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna rasa nie da Ci 100% pewności co do charakteru psa 99% zachowań psa zalezy od wychowania możesz sobie super wychować starego amstafa możesz też niewychować sobie niebezpiecznego labradora od szczeniaka jeśli jednak nie masz doświadczenia z psami, radzę nie brać psa dorosłego, dużego i po nieznanych przejściach życiowych mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że pies-szczeniak np. labka to obowiązek na co najmniej 10-12 lat, który nie zniknie w czasie wakacji, w czasie pracy, w czasie ciąży i wychowywania malutkiego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiającaąca
psy ze schroniska potrafią być naprawdę wiernymi i oddanymi przyjaciółmi. ja na pewno bym brała ze schroniska, ale musze wziąć pod uwagę wszystkie okolicznosci. jestem w takim wieku, że na pewno bede chciala za kilka lat mieć rodzine. moj poprzedni pies był ze schroniska i jak jezdzilam z nim do rodziny to był bardzo cięty na małe dzieci i nie mozna bylo zostawić ich samych. na szczescie to byl bardzo maly piesek i nic i tak by sie wielkiego nie stało. z kolei moja znajoma wziela kiedys sredniej wielkosci psa ze schroniska wlasnie. potem urodzila dziecko i ten pies byl taki zazdrosny.. nie mogli ponoc normalnie funkcjonować i niestety psa oddali. a jak ja byłam mała, moja babcia trzymała na podwórku dwa wielkie kundle jakieś znajdy i od kiedy nauczylam sie chodzić to bez przerwy z tymi psami. moglam wszystko z nimi robić, a i tak zaden na mnie nigdy nie warknął... dlatego te psy to taka jedna wielka niewiadoma i sie obawiam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiającaąca
Ewa, 33 - wiadomo, ze duzo tez zalezy od wychowania. nie mam zamiaru ze swojego psa robić zabójcy :o ale jak wezme doroslego psa ze schroniska, to etap wychowywania ma już taki pies za sobą.. i tego sie wlasnie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
pies będzie taki jak go wychowasz. Znam przypadki gdzie nawet psy ktore kiedys kogos pogryzły stały sie aniołami w nowym dobrym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiającaąca
szz no właśnie. tylko nie wiem czy mając wizję posiadania dzieci warto podejmować takie ryzyko jak branie do siebie psa, ktory kiedyś kogoś pogryzł z nadzieją, że może mi się uda zrobić z niego aniołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiającaąca
jak już mowilam. mialam psa ze schroniska. byl bardzo grzeczny i potulny.. typ psa takiego strachliwego. zero przejawów agresji. ale jak zobaczył małe dziecko to dostawał wscieklizny jakiejś. jak go wzielam to mial juz 6 lat.. nikt mi nie wmówi, ze to ja go NAUCZYŁAM agresji do dzieci i ze ja go sobie tak WYCHOWAŁAM :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... łatwiej wziąć sobie szczeniaczka i wychowac go samemu od początku, pod warunkiem, że sie wie, czego sie chce i jak to osiągnąć skoro mialas do czynienia z psami, to pewnie dobrze sobie poradzisz do dziecka to w sumie im większy pies , tym lepiej, bo jest trochę mniej wrażliwy fizycznie (np. na nadepniecie czy ciąganie za ogon/usz/wlosy) psy pasterskie sa dobre, bo maja ten "gen opiekuńczości" - zajmują sie swoim stadem (owczarki wszelkiej maści) uwaga na psy mysliwskie (spaniel, terier, w tym york, jamnik, seter, wyżel)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to bardzo proste z tym strachliwym psem pies strachliwy bywa agresywny, bo najlepsza obroną jest atak (a pies strachliwy ciągle się czegoś boi i chce sie bronić) a że sie bał dzieci, to akurat mnie w ogóle nie dziwi, bo dzieci potrafią być najgorszymi katami dla zwierząt kto wie, co mu dzieci zrobiły przez te 6 lat, kiedy nie znałaś tej psiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka123456789
Dużo psów w schronisku też są z rodowodem. Poza tym tam też masz szczeniaczki...jak weżmiesz pieska ze schroniska to nie dosc że takiego bidulka uratujesz to taki piesek bd Ci wierny... wiem co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizawietttta
Ja mam piesia, kundelka ze schroniska i mam też teriera ze schroniska. Są oddane i kochane :) A co do dzieci - nie mam dzieci i nie lubię, więc dla mnie to nie przeszkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×