jak słysze że kiedy niemowle płacze to zawsze jest tego jakaś przyczyna to

cholera mnie bierze!!!!! Otóż nie zawsze! Jakbym tak myślała to bym zwariowała, wiecznie szukając powodu. Moja córka wiecznie ryczy i nic jej nie jest, po prostu taka jest i już, a ja choćbym na łbie stawała to tego nie zmienię. Maruda.......

no tak,taka jest natura dzieci.Na szczescie dzieci rosną....jakby byly caly czas takimi malenstwami nikt nie mialby dzieci :)

koty miaucza psy szczekaja a dzieci placzą :D

a skad ta pewnosc ze nic jej nie jest? moze ma jakas chorobe somatyczna o ktorej nie wiesz,a dowiesz sie za rok,dwa,a ktora juz daje jej objawy:O moze jej niewygodnie,moze ja glowa boli,mozeja brzuch boli,moze jej za cieplo,za zimno,moze ja ubranko uwiera,moze nie chce patrzec na twoja brzydka gębe itd.... dalej jestes pewna ze ryczy bez powodu?

No ja akurat mam takie dziecko które - czy to w okresie niemowlęcym, czy teraz, w przedszkolnym - jeśli płacze to MA powód. Obstawiałabym że i twoja córa do innego gatunku nie należy. Szukaj, domyślaj się... Czasem wiele wyjaśniają badania krwi dziecka (może czai się jakaś infekcja?) a czasem wizyta rodzica... u psychologa (może za często owa cholera cię bierze a dziecko czuje że jesteś znerwicowana, płacze w dalszym ciągu bo nie czuje się bezpieczne, i koło się zamyka?).