Na pogrzebie chłopaka pocałowałam go tylko ja i jego mama

Mam nadzieje, że wie jak bardzo go kocham bo życie nam się tak pokręciło, że nie powiedziałam mu tego wcześniej... ;(

"umarlaka całowałaś? A ruchaliście się jeszcze?" Kuuuurrrrrrrrr...jak uciec od takiego poczucia humoru? Tylko księżyc mi pozostaje?

ja piertole,jak można z tego żartować.

To była, jest i będzie moja największa miłość... Ten kto sobie żartuje z takich rzeczy to bydle a nie człowiek. Cierpienie i was spotka! Mam myśli samobójcze... Myślałam nawet nad tym, żeby zabić się nad jego grobem... ;(;( Kocham go... Nie widzę sensu życia bez Niego ;(

To ty zalozylas temat tydzien temu czy mozna calowac umarlego w usta? A jezeli jest Ci tak ciezko to mozesz wyjdz z kafeterii do przyjaciol :-O

a niby jak zmarł?

ale co ma znaczyć to TYLKO w temacie??? Jakiś żal, pretensje, czy duma ze tylko Wy go pocałowałyscie? Swoją droga współczuję bardzo... :(

tak to był mój temat. Ale nie pocałowałam go w usta... tylko w czoło. Miał takie zimne dłonie... ;(;(;( Była tam nawet jego była z którą był jeszcze rok temu jakis czas... Na jego trumnie w kościele stało moje serce z wiązanki jako jedyne... Miała taką zawiść w oczach że kochał mnie najbardziej na świecie...

miało to znaczyć, że ja i jego mama jako jedyne kochałyśmy go najbardziej na świecie ... Chciała żebym była jej synową... Tak bardzo zżyłam sie z ich rodziną... ;(

współczuję, a jaka była przyczyna śmierci?

Nie chcę sobie nawet wyobrażać jakim trzeba być prostakiem żeby dać taką odpowiedz. A autorce współczuję i szczerze wierzę w życie po śmierci. Kiedyś spotkamy jeszcze wszystkich którzy musieli nas wcześnie opuścić. Nie wierzę w to, że świat, wszechświat i ludzie wzięli się znikąd i po nic, to przecież przeczy nawet logice. To wszystko w okół jest zbyt niesamowite i tajemnicze aby sprowadzić to do matematycznego wzoru i naukowych definicji. Wierzę w medium,zjawiska paranormalne , mnie też odwiedzają czasem prorocze sny i dziwnie wyostrzona intucja, zaden naukowiec nie bedzie mi w stanie tego wyjasnic. Teraz pewnie jest ci ciężko, cholernie ciężko, ale czas leczy rany, pozostanie mała pustka w sercu i wspomnienia. A potem...Jak już było wspomniane.

c. Wiesz co to jad trupi???

przestancie sobie zartowac w tym watku

W ogóle to ogarnijcie się neokidy ze swoimi żałosnymi, chamskimi żarcikami. Bozia poskąpiła wam inteligentnego poczucia humoru, więc wykażcie się chociaż odrobiną empatii.

Zaczcerniłam się głupie suki

hasło do tego konta to "1"

Nie chcę sobie nawet wyobrażać jakim trzeba być prostakiem żeby dać taką odpowiedz. A autorce współczuję i szczerze wierzę w życie po śmierci. Kiedyś spotkamy jeszcze wszystkich którzy musieli nas wcześnie opuścić. Nie wierzę w to, że świat, wszechświat i ludzie wzięli się znikąd i po nic, to przecież przeczy nawet logice. To wszystko w okół jest zbyt niesamowite i tajemnicze aby sprowadzić to do matematycznego wzoru i naukowych definicji. Wierzę w medium,zjawiska paranormalne , mnie też odwiedzają czasem prorocze sny i dziwnie wyostrzona intucja, zaden naukowiec nie bedzie mi w stanie tego wyjasnic. Teraz pewnie jest ci ciężko, cholernie ciężko, ale czas leczy rany, pozostanie mała pustka w sercu i wspomnienia. A potem...Jak już było wspomniane.

Pewna Gdańszczanka długo nie nacieszyła się swoim mężem, bowiem zmarła tydzień po sakramentalnym "tak". Zagadka rodem z "opowieści z krypty". Według internautów panna młoda na ślubnym kobiercu stanęła w wypożyczonej sukni ślubnej z komisu. Piękna, koronkowa suknia miała należeć do pewnej bardzo zamożnej kobiety z czasów II wojny światowej. Najwidoczniej to skusiło pannę młodą z Gdańska do zakupu. Jak się z czasem okazało na jej nieszczęście. Tydzień po ślubie kobieta zmarła. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok okazało się, że panna młoda została zarażona TRUPIM JADEM. Skąd w organizmie młodziutkiej Polki trupi jad? Według kryminalnych jad pochodzi z sukni, którą żyjąca jeszcze kobieta kupiła w komisie. Policja przypuszcza, że suknia ślubna to kradzież z pobliskiego cmentarza. Ktoś odkopał trumnę i szukając kosztowności (pierścionki itp) zabrał także suknię. - do nieszczęscia jak widac nie trzeba wiele

ciekawy ten trupi jad

trupow nie powinno sie calowa -ej ej! a źródłooo? podaj źródło kurva. Poza tym z tego co wiem gdy trumna jest otwarta rodzina przeważnie idzie ucałować zmarłego.wiec nie pierdziel. Ten jad trupi tak od razu sie nie wytwarza.

oglądałaś jego byłą?

spierdalajcie

http://kobiety.urwij.pl :):)

śmierci się rozkłada, w wystarczy kropla jadu trupiego do uśmiercenia osoby zywej, więc z całowaniem trupa nie ma co przesadzac

Dzieki za zaczernienia nicka gówniarzu. Wiem co to trupi jad i w tamtym momencie myślałam tylko o tym, żeby sie z nim pożegnać.Mieliśmy sie spotkac dzień przed wypadkiem ale nie mógł... ;( Też mam nadzieje, że spotkamy się kiedy i na mnie przyjdzie czas ale tak się boje tego czasu bez Niego... Że nie będę potrafiła się znów zakochać... ;( Samobójstwa nie chcę popełnić tylko ze wzgędu na moją mame, na to, że podobno można iść do piekła przez odebranie sobie życia i na to, że chciałabym mieć keidyś dziecko i być dobrą mamą...

jak wy kurva macie czelność się podszywać w ogóle?kurva żal,żal,zal! :O

Boje się że zajde w ciąże i urodze trupiaczki

dzięx za odpowiedzi . ale przyznam szczerze że chciałam się zabawić . i to wszystko zmyślilam ;D wiem p.o.j.e.b.a.n.a jestem , bo brak mi c.h.u.j.a w c.i.p.i.e! ;(

ty pojebany podszywie obys sie w piekle smazyl za swoje glupie zarty popaprancu! ty kurwo

i teraz ma potrzebę siedzenia na Kafe i obgadywania jego ex? Heloł?!?