Muszę go poderwać, bo nie zdzierżę dalszego podkochiwania się w ukryciu.

Otóż chodzi o to, że już od ponad dwóch lat namiętnie się kocham w moim koledze (ta sama szkoła). Nie mam pojęcia, czy on też na mnie leci, bo dziwnie się zachowuje. Czasami jakby czegoś ode mnie chciał, a czasami jakby mnie miał w dupie. Więc stąpam po bardzo niepewnym gruncie. Zobaczymy się we wrześniu. Jak myślicie, jaki mógłby być mój pierwszy krok?

ja bym mu popuscila szpary

No , a może ktoś poważnie się wypowie?

Z całym szacunkiem ale do kobiety to jednak nieco Ci brakuje. Mam na myśli lepiej abyś się nazwała "Anonimowa-Dziewczyna".

ile macie lat ?

spytaj czy lubi lody, jesli tak, to chyba wiesz co robić :-)

Po prostu zamiencie sie rolami, tzn. spraw, zebys to Ty go miala w dupie :D anal rulez

ŚOZ- a jakie znaczenie ma mój pseudonim? :D Mamy po 17 lat.

A jaki z wygladu ma dziubek na wlosach ?

jaki dziubek znowu?

Najlepiej zapros go do siebie potem szybko rozbierz bedzie pewnie w szoku i do dziela bierzesz jego bagiete i pulsacyjnie muldasz ustami poki nie wystrzeli bialy plyn wtedy jestescie polaczeni i jest twoj

co za forum durne :O już nikt normalnie nie odpowie, same niewyżyte zboki

sram wam prosto do ryja, zboczone ciule :O

fdobra już wiem, a wy pedały mozecie spierrdalać:O

przycinam żywopłot i nasłuchuuję

W sumie żadne, ale lepiej abyś sobie nie ubzdurała, że jesteś kobietą... jesteś dziewczyną i to dość młodą :) - z całym szacunkiem oczywiście. Bo wiesz, taka autosugestia potrafi nieźle namieszać.

ŚOZ- prorok czy fantasta? :D

Nieważne, i tak już nikt nic poważnego nie napisze