które meble wybrać dla córeczki?? doradzcie !!

Witam, chcemy z mężem kupić mebelki dla córeczki jednak nie możemy się zdecydować pomiędzy 2 kompletami. Oba nam się podobają dlatego proszę o opinię osób trzecich. Do wyboru są te: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/series/11928/ i http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/series/11779/ potrzebujemy komody, szafy oraz łóżeczka. Dodam że córka posiada już stoliczek, krzeselko, półeczki z serii mammut.

my mamy mammuta i jest super

My kupiliśmy łóżeczko z pierwszego linka. Jest stabilne, wygląda naprawdę ładnie. A meble z tej serii mi się strasznie podobają. Niestety nie mam tak dużego pokoju, żeby je wszystkie zmieścić. Meble z drugiego linka są bardzo bajkowe - osobiście uważam, że przesada. A jeśli nie możecie się zdecydować na któreś to może coś pośredniego ?? Nie tylko w ikei są fajne mebelki dla dziecka :) a podobnie cenowo.

Seria Mammut jest bajecznie kolorowa i naprawdę wytrzymała - warto kupić.ALe weź pod uwagę wzrost swojego dziecka - Mammut nie jest wysoki, więc jeśli córka ma słuszny wzrost zdecyduj się na inne meble,ponieważ te jej długo nie posłużą.

ja(jestem osobą praktyczną raczej) kupiłabym coś pomiędzy a mianowicie jakieś kolorowe mebelki młodzieżowe bo posłużą zdecydowanie na dłużej i są bardziej pojemne. za to można poszaleć z jakimś bajowym łóżeczkiem albo kupić naklejki z bohaterami bajek.

moja córka ma dopiero niecałe 3latka także mebelki mają za zadanie pomieścić jej ubranka i zabawki. W tym pierwszym linku podoba mi się to że meble są drewniane, pojemne a łóżko można regulować w zależności od wysokości dziecka. Mammut za to wydaje mi się super dla małych dzieci, mebelki są kolorowe i łatwe w czyszczeniu. W innych sklepach już z mężem oglądaliśmy meble ale te dwa komplety podobają się nam najbardziej dlatego mam dylemat

Mammuta sprawdziliśmy "w praniu" - łatwo się czyści, ożywiają dziecięcy pokój (radosne barwy). Jedna uwaga - na stoliczek lepiej kupić podkładkę (tekturowe z bajkowymi postaciami k.5zł np.w Biedronce) - trudno zmyć ślady po pastelach czy kredkach świecowych. U nas mebelki wytrzymały chyba 3 lata (córka wyrosła).