Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wrozka-smutka

pomagalam rodzicom i chyba mam po malzenstwie

Polecane posty

Gość KasiaaK
Autorko daj mężowi trochę czasu może sam zrozumie... i jeszcze Cię przeprosi. Niech to sobie przetrawi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zreszta mam ciagle problemy w ciazy , ostatnio srednio sie czuje i chyba najlepiej by bylo jakby lekarz wyslal mnie do szpitala" czarno widzę to wasze małżeństwo :o dlatego uważam, że ludzie zanim podejmą decyzję o wspólnym życiu powinni razem przeżyć trochę problemów i trudności. wtedy dopiero poznaje się człowieka. ja sobie nie wyobrażam, żeby w normalnej rodzinie na starość rodziców zostawić bez pomocy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No on swoich szanuje -bo jego sa dobrzy i pomagaja a moi- no co wlasciwie im zawdzieczam - bo takie pytanie bylo.... moja odpowiedz ze wychowanie i super szczesliwe dziecinstwo nie bylo wystarczajace.Pomagac widac mozna tym co nam cos daja ... przykro mi i tyle Wam powiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offermo - za debilke sie nie uwazam a tym bardziej za taka ktorej nikt nie chcial...staram sie zeby moj zwiazek byl dobry i udany ale do cholery nie pozwole zeby mnie moj maz szantazowal ze on ma zasady i mam nie pomagac bo on sobie tego nie zyczy...nie rozdaje zebrakom kasy na ulicy tylko dorzucam grosz rodzicom.mam nadzieje ze Ty w swoim szczesliwym singlowym zyciu bedziesz mial kogos kto Ci kiedys pomoze jak bedziesz tego potrzebowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pomagac widac mozna tym co nam cos daja" co za interesowny dupek. jak ktoś nam coś daje, to znaczy, że nie potrzebuje pomocy a nie było wcześniej jakichś symptomów tego, że on jest takim gnojkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wytrzymam co za
Wrozka absolutnie nie odpuszczaj!! Jesli kochasz swoich rodziców to jest to wlasciwie twoj obowiazek zeby im pomoc. Jesli tylko wam fundusze na to pozwalają to pomogaj az rodzice nie stana na wlasne nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
To jego biedaczka główka boli a to, że Ty jesteś w ciąży i zrobił Ci awanturę to nieważne. Boże, co za człowiek! Jeszcze gdybyś wydawała te pieniądze na alkohol, papierosy albo striptizerów to rozumiem, ale dawanie ich rodzicom, którzy nie mają za co żyć jest normalne. Niestety szkoda, że nie wszyscy mają takie podejście... Autorko, porozmawiaj z nim. Nerwy już trochę opadły, wyjaśnijcie sobie wszystko na spokojnie (o ile się da). Tylko pamiętaj, żebyś postawiła na swoim. Dajesz rodzicom tyle ile Ci się podoba a jemu nic do tego. Myślę, ze używanie logicznych argumentów sensu nie ma, bo taki idiota ich nie zrozumie.... ale zawsze możesz powiedzieć, że bardzo ich kochasz i nie chcesz, żeby głodowali itp. Zapytaj, czy swoim by nie dał gdyby byli w potrzebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety jakies drobne oznaki byly tzn to taki typ troche sknery - ale nie sadzilam ze AZ tak zareaguje na to jak wreszcie mu przyznalam ze im pomagam,jestem bardzo zaskoczona bo nie podejrzewalam go o takie teksty i takie zachwoania:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mam nadzieje ze Ty w swoim szczesliwym singlowym zyciu bedziesz mial kogos kto Ci kiedys pomoze jak bedziesz tego potrzebowac" na offermę złoży się cała kafeteria, bo on tu jest ważną personą i nie możemy pozwolić, żeby padł z głodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poki co nie potrzebuje niczyjej pomocy bo zawsze staram sie byc samodzielna i nie wyciagac do nikogo reki... teraz to ja potrzebuje sie tylko wygadac i wyzalic i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja mame staram sie rozpieszczac, uwielbiam zapraszac ja do siebie, brac na zakupy, wycieczki, moj maz podaje jej obiadek, a ja polewam winka ;) Sprawia mi to ogromna frajde! Zaluje jedynie, ze ojciec tego nie dozyl, bo byloby mi jeszcze fajniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem skąd wy takich kretynów bierzecie. ciekawe, czy każe ci prać pieluchy tetrowe, bo będzie mu szkoda na pampersy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz fajowe-bajkowe zycie...moj by sie zaraz obruszyl ze moja to ksiezniczka czy jak bo co z jego mama?? Jej tez sie nalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie go poznalam i liczylam ze wreszcie dobrze trafilam...ale jak wiadc ludzi poznaje sie wciaz na nowo............i nigdy nie wiesz co i kiedy z kogos wylezie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LajzaMinelli
mam dwóch synów 30-letniego i 27-letniego i NIE WYOBRAŻAM SOBIE żerowania na nich! Jest im ciężko, spłacają kredyty a o SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ JUŻ ZADBAŁAM! Rodzice nieudacznicy - pasożytujący na dzieciach to wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@LajzaMinelli - a czy Ty uważasz, ze oni specjalnie nie pracują, żeby wyżebrać od córki 200 zł? Że nie woleliby sami się utrzymywać a nawet dawać jej pieniądze? Ale jak nie mają to z czego dadzą?! Ludzka głupota nie przestanie mnie zadziwiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzi poznaje się raz, a dobrze. tylko trzeba uważnie patrzeć i nie przymykać oczu na niewygodne rzeczy. jak to mówią: zjesz beczkę soli... i taką beczkę trzeba razem zjeść. a potem się można bawić w małżeństwo i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LajzaMinelli
ty durny ciulu sam pewnie sępisz i się wypowiadasz. Autorka może dotować rodziców jeżeli brak im na chleb ALE NIE POWINNA OKŁAMYWAĆ MĘŻA. i TYLE. A ten twój styl wsiurze to widać. A ja nie jestem żebraczką ani nieudacznikiem. Całe życie pracowałam a przedtem - uczyłam się . To i nędza mi nie grozi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jezu o jezu - przynajmniej offermo dostarczam Ci rozrywki nie...ze taka to ja zdziwiona i w ogole ze chlop mi takie szopki odstawil nie?? taka ze mnie glupolina jak widac....:D ale ogolnie to bycie tu poprawilo mi humor nawet...choc nie wiem co sie dzieje bo nagle sie moj maz pochorowal z jazda do rygi wlacznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Całe życie pracowałam a przedtem - uczyłam się" jak miliony innych ludzi 😴 masz jeszcze coś ciekawego do powiedzenia pani Łajzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@LajzaMinelli - chyba sprzątać albo dupy dawać :) Bo Twoje słownictwo to z uniwersytetu nie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice sa (byli) pokoleniem powojennym, wiec jak wiadomo ich mozliwosci w zyciu byly bardzo ograniczone ze wzgledu na sytuacje polityczno-ekonomiczna Polski, trzeba wiec podchodzic do takich ludzi ze zrozumieniem. Pamietam, ze za moich czasow jedynie konik, cinkciarz, badylarz mieli jakas kase, albo ci co mieli rodzine zagranica czy w partii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na okoliczność pojawienia się ofermy w topiku jest opcja [zgłoś do usunięcia] Twój mąż to kutas jak juz była łaskawa zauważyć takasobie. Jeśli jestes w ciąży to śmierdziel nie ma prawa dodawac ci stresów. Sporo babek znacznie więcej niz ty na rodziców wydaje na kosmetyki i ciuchy. Ale spoko, jak urodzisz wszystko sie zmieni, jeszcze się okaże, że twoi rodzice będą zbawieniem przy opiece nad dzieckiem. I gwarantuje ci, ze wtedy inaczej liczy sie pieniądze. A twój mąż... cóż zestresował sie twoją ciążą, boi sie, że nie podoła obowiązkom i rozsypała się facecina. Pewnie ma dobre chęci, ale bierz pod uwagę, że to tylko facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście tępymi hipokrytkami! Same rozliczacie mężów z kasy na którą ciężko pracują, często to wy decydujecie na co ją wydać, traktujecie ją jakby była wyłącznie waszą własnością a zarobioną przez siebie uważacie za osobistą własność od której mąż powinien się odpie...! Jedziecie po facecie bo ośmielił się zwrócić żonie uwagę że go oszukuje, nie wiecie tego czy gdyby powiedziała mu uczciwie o rodzicach to nie dostaliby dwa razy tyle, świadczy to o was że jesteście samolubnymi, bezmyślnymi krówkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje_sumienie - zwróć uwagę, że on zażądał od niej obietnicy, że nie będzie już pomagać swoim rodzicom i przestań chrzanić głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje sumienie-no pewnie - jakby wiedzial to by sie zastanowil czy jest sens brania ze mna slub ...ot co...wiec to 2x tyle to tylko taka fantazja.A co do rozliczania to akurat ja tego nie robie i nie zamierzam robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jadę po tobie, sama sobie zawiniłaś i teraz ponosisz tego konsekwencje :-) Temat mnie nie obchodzi, jadę po hipokrytkach, ich podwójnej moralności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×