co sądzicie o niepalących facetach?

cioty?

Na pewno nie. Wręcz przeciwnie

I tyle.

-1000000000/10

a ja sie zastanawiam czy nie rzucić chociaż lubie.

szczerze? Męzczyzna powinien palic. Facet z papierosem wyglada seksownie.

taaa jasne wygląda seksownie,a dodatkowo wali mu z japy fajami, marnuje sobie zdrowie i wydaje kuuupę kasy, która mógłby zainfestować w nas kobietki:)

wg mnie facet powinien palić i koniec!

tak najlepiej zakazac mu palic za zarobione pieniadze i doic jak krowe. Jaka ty głupia babo

co sądzimy? a co tu sądzic;) przynajmniej taki facet nie jedzie papierochami na kilometr i fajnie ze nie pali, jest wolny od tego nałogu, szkoda zdrowia i kasy, a ciezko rzucic i sie trzeba potem męczyc a jak ktos pali to jego wybór, tylko zeby nie narzucał tego innym.

"nie palę, nie walę" tak powiedzial moj kumpel dziewczynie kiedy ta robila mu wyrzuty o papierosy i juz wiecej temat papierosow sie nie pojawil.

łoooooo ostro pojechał;P

nie wiem czy ostro ale na pewno juz nie "wali" :p

zawsze wolalam niepalacych: 1) palacza nie da sie pocalowac, bo smrod nie pozwala 2) zawsze wydawalo mi sie ze palacze to ludzie niedojrzali tzn. albo zaczeli palic majac lat 14, bo trzeba bylo przypodobac sie kolegom, albo majac troche wiecej lat, ale z tych samych powodow, bo nikt nie zaczyna palic 'swiadomie'. WNIOSEK: Palacze to ludzie o slabej psychice i niskim poczuciu wartosci, ktorzy nie maja wlasnego zdania i szukaja akceptacji w grupie.

ja zaczalem majac 13 i z tego co pamietam to nie chodzilo o przypodobanie tylko o nie odstawanie od grupy, jak wszyscy to wszyscy. Nie wiem jak z ta slaba psychika bo sam takiej nie mam i nie wiem czy taka maja ludzie ktorym udalo sie rzucic po 20 latach palenia...

a co to jest nie odstawanie od grupy, jak nie proba przypodobania sie jej??? Masz slaby charakter, bo nie umiales byc soba i powiedziec grupie NIE.

jak tak sobie przeanalizuje to wychodzi na to ze masz racje ale jsk juz wspomnialem kiedy zaczalem palic mialem 13 lat, zdecydowanie moglem w tym wieku zrobi znacznie wiecej glupot. Ty pewnie majac tyle lat juz twardo stapalas po ziemi.

Lepiej jak nie pali bo po co ma się truć.. ? ja paliłam ale chłopak zawsze próbowal mnie odłuczyć bo on tego nienawidzi ;p więc przy nim palić nie mogę... śmieszą mnie kolesie co idą z fają myślą że fajni są a nawet się zaciągać nie umieją bueeh ;)

El Chyba mam taki charakter, ze mi tzw 'grupa' zwisa, wiec nigdy nie palilam, pilam tylko dla przyjemnosci, a nie by byc pijanym (wodka w ogole odpada). Nigdy nie robilam niczego 'bo wszyscy tak robia', generalnie chodzilam swoimi drogami i, o dziwo..... ludzie akceptuja mnie taka jaka jestem i nigdy nie musialam sie specjalnie starac by miec przyjaciol :) Mam nadzieje, ze uda ci sie palenie rzucic, bo to paskudny nalog i bardzo kosztowny.

ta co napisała, że powinien palić to wyjątkowo tępa dzida. Podpisano-niepalący facet