Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korkowa

facet z wybujałym ego:(

Polecane posty

Gość korkowa

cześć. właściwie to chciałam się z Wami podzielić moim ostatnim doświadczeniem. Poznalam chłopaka na portalu nk. Zaczepił mnie. Odpisałam i zaczęliśmy pisać. Złapaliśmy "wspólny wiatr" w tych relacjach netowych wiec umowilismy sie na spacer. bylo super. 7 godzin razem, powrot o drugiej w nocy:) pelne zainteresowanie. następnego dnia sie odezwal, nie testowal z zadnymi 2 dniami i przetrzymaniem. kolejne spotkanie i kolejne i tak byly 4. potem wyjechalam na wczasy. mialam dla niego wrocic wczesniej i w wyniku nie porozumienia w smsach wyszla sytuacja ze ja juz prawie siedzialam w pksie do wawy a on jakby nigdy nic zabral sie z wawy i pojechal do domu do radomia. i tu zaczely sie schody. nie uslyszalam przepraszam za to zamieszanie. ok pojechal to pojechal, mial mame po operacji wiec nie ma problemu, ale w sytuacji gdy ja dla niego wracam to warto dodac to przepraszam... probowalam z nim rozmawiac i powiedzialam mu ze nie powienien tak robic, ze nie odwoluje sie tak z chwili na chwile i ze powienien przeprosic. odpowiedzial ze nie przeprosil bo nie widzial takiej potrzeby. probowalam wyjasnic nie porozumienie smsowe - on twerdzil ze tam zawarl informacje ze moze rano wyjedzie, a dla mnie nie bylo to cozywistym komuniaktem - inaczej nie pakowalabym sie do pks.. uslyszalam ze widocznie kiepsko interpetuje smsy, ze zle zrozumialam. i ze to wylacznie moja wina,. on uwaza ze jest w porzadku. zalamalam rece... kazdy jest czlowiekiem i moze sie pomylic, ale on uznal ze to nie on sie pomyil tylko ze mna jest cos nie tak... usiadlam i pomyslalam sobie ze zal mi takich osob. to ego go zgubi, bo nikt nie bedzie mu nadskakiwal...no chyba ze znajdzie taka glupia. skad u panow takie wybujale ego? nieporozumienie bylo ewidentnie z obu stron bo on tez zle odczytal moje smsy, ale w ogole nie bylo rozmowy. to moja wina. on jest ok. uslyszalam tez ze dramatyzuje i za duzo bym chciala od niego uslyszec... kosmos, mowie wam:) pozdrawiam cieplutko:) niestety mam obecnie facetowstret, ale pewnie kiedys minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
był przewrażliwiony na własnym punkcie, nic nie straciłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkowa
pewnie ze nic nie stracilam, ale irytuja mnie nie zrozumiales sytuacje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem lepsza
bylam z takim dupiem pare lat ale przejrzalam na oczy :) sa faceci i FACECI ja zdecydowanie czekam na tych drugich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkowa
mialo byc ze irytuja mnie niezrozumiale sytuacje:D przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×