Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmienie dziecka 1mc

Mamy, które dokarmiały dzieci mm - jakie proporcje? I czy trzeba wtedy dopajać?

Polecane posty

Gość karmienie dziecka 1mc

Kobietki, męczę się z karmieniem mojej miesięcznej córki strasznie, odciągam jakieś mizerne ilości mleka, mała przestaje wyć tylko wtedy gdy po karmieniu dostanie jeszcze trochę mleka modyfikowanego. Problem w tym, że na razie to wszystko wygląda strasznie chaotycznie - czasem wystarczy jej 30ml, a czasem po 70ml nie ma dość. Jak to u was wygląda??? No i pytanie z tematu - czy przy takim karmieniu powinnam jej też podawać wodę lub herbatkę? Jeśli tak to ile? A także - co z witaminą K? Podawać ją co dwa/kilka dni, czy wcale? Z góry dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
ja odciągałam trosze - a reszte dorabiałam mm - położna mówiła że można oba mleka łączyć w jednej butelce i tak robiłam - bo jak dawałam swoje i potem dorabiałam to mały już niechciał zassać i zachwile był głodny - więcej dawałam modyfikowanego więc k nie podawałam wogóle - i przepajałam wodą - w teorii dziecko powinno wypić tyle w ciągu dnia płynów co najwięcej naraz mm - czyli jak najwięcej wypije 60 ml naraz mm to tyle ml wody czy herbatki na dzien - w kilku porcjach- taka jest teoria a praktyka różna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje
zrob 100ml mm tj 90 ml wody i 3 miarki mleka dodaj do tego swoje z piersi i po kilku dniach zorientujesz sie ile malenstwo potrzebuje.Najlepiej zapisuj zebys sie nie pogubila.Dopajaj woda miedzy karmieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie od samego początku
Autorko dziecko powinno wypić 120 ml na dobę na każdy kilogram ciała tak powiedział mi pediatra. Prawda jest taka że dziecko powinno wypijać mleko (mieszankę) co 3 najdłużej 4 godziny (noworodek) ale sa i takie co wołają co 2,5 godziny i to jest norma. Moja miesięczna córeczka wypijała ok 80 ml mleka modyfikowanego i ładnie przybierała na wadze. Najpierw odciągnij swoje mleko i podaj w butelce a potem wyczaj ile mleka jest w stanie wypić dodatkowo (mieszanka). Nigdy nie łącz mleka z piersi z modyfikowanym gdyż mleko z piersi traci wtedy na wartości i wiem to od położnej ldatego najpierw przystaw malucha do piersi a potem podaj mieszankę . Jezlei teraz odstawisz ją od piersi to potem zapomni jak sie ssie pierś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie od samego początku
jeżeli chodzi o dopajanie to zaczekaj z tym jeszcze z 3 miesiące. Dopaja się dzieci karmione tylko i wyłącznie miesznką (gdy są upały, gdy dziecko gorączkuje bądź ma biegunkę) w innym przypadku wtedy kiedy dochodzi pokarm stały czyli najwcześniej w 5 miesiącu, póki co twoje dziecko to jeszcze noworodek i wazny jest stały przyrost masy więc musisz dostarczać mu kalorii, witamin i minerałów które zawiera mleko a nie woda. Woda oszukuje pragnienie ale nie dostarcza tego czego potrzebuje tak szybko rozwijający się organizm. U najmłodszych niemowląt pragnienie równa się głodowi, jeeli chce jej się pić to znaczy że potrzebuje płynu w postaci mleka. Wiele kobiet dopaja nawet noworodki i jest to błąd - tak powiedziała mi położna . Moja córka ma obecnie 6 miesięcy i dopiero od ok miesiąca dostaje wode mineralną wymieszaną z sokiem lub samą wodę zawsze po posiłku stałym. Dopajanie nie ma większego celu ani sensu gdy mamy do czynienia z normalnie rozwijającym się dzieckiem . Czasem jest tak że maluch bardzo dużo je , wypija gigantyczne ilości mleka i bardzo szybko przybiera na wadze i wtedy zaleca się podanie wody ale z tego co czytam twoje dziecko zjada normalne ilości więc woda tylko zaburzy potrzebę na mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda...
odpowiedź powyżej jest prawidłowa, mnie też lekarz nie zalecał dopajać a co do witaminy K to mój synek dostał jednorazową dawkę w szpitalu a potem dostałam zalecenie podawania tylko i wyłącznie wit D3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda...
Moja znajoma podawała już swojej kilkudniowej córce wodę albo herbatkę koperkową i efekt był taki że mała rzadziej chciała mleka albo wypijała o połowę mniej aż zaczęła słabo przybierać na wadze i dopiero wtedy znajoma się opamiętała i przestała dopajać. Woda jest dobra na wysokie temperatury i skoro masz mało swojego mleka a jest przykadowo bardzo goraco (obecnie nie ma szans na upały) to wtedy ewentualnie zgodnie z twoją intuicją mozesz podać 10 ml wody na dobę ale nie więcej bo twoja mała jest jeszcze za malutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, że teraz te mieszanki tak są zrobione, że nawet na samym mm nie trzeba dziecka dopajać, o ile prawidłowo się wypróżnia, do momentu wprowadzenia stałych pokarmów. Jeżeli ma problemy z wypróżnieniem to wtedy podawać picie. I mówię tu o dzieciach tylko i wyłącznie na mm. Ale ja i tak dopajałam pomimo tych nowych myśli. Jakoś tak zawsze mi się wydawało, że na samym mm to może być mała spragniona trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim przeszłam zupelnie na mm i dokarmiałam tylko, znajomy pediatra powiedział mi, ze witaminę K podawać jeżeli nie przekraczam podania 2 razy na dobę mm. jeżeli więcej mam podawać tylko witaminę D do ukończenia 18r.ż. dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatewka
wit D do 18 rż? mnie pediatra powiedziala ze do 3 roku maksymalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatewka
już widze jak zbuntowanego nastolatka przekonuje to przyjmowania wit D....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda...
Ja dostałam zalecenie podawania wit D do ukończonego roczku a witaminy K wogóle nie. Do 18 roku zycia? To długo, przeciez kościec już dużo wcześniej zakańcza twardnienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
chyba chodziło o 18 miesiąc życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda...
pewnie tak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie dziecka 1mc
Serdeczne dzięki za wypowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 rok życia ! Ze względu na niskie nasłonecznienie w naszym kraju oraz zanieczyszczenie środowiska, które utrudnia przenikanie promieni słonecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz ma rację...
Majowamama w takim razie nawet dorośli powinni mieć przepisaną podaż tej witaminy a nie tylko do 18 roku życia. Ja również o tym słyszałam że niktórzy zalecają podawanie syntetycznej wit D3 ale przecież dorosły czlowiek normalnie zdrowo odżywiający się ma ją w rybach , mleku , maśle , ogólnie w przetwoerach mlecznych , niektórych kaszach i mięsie więc nie ma co wariować za to można niestety przedawkować tą witaminę. Ja jestem zwolenniczką naturalnych witamin i tylko tam gdzie one są w naturalnej należy ja przyjmować. Dziecko które zakończyło proces dojrzewania ma już na tyle rozbudowany i zmineralizowany kościec że nie ma potrzeby przyjmowania suplementu. Gdyby matka natura chciała byśmy faszerowali się syntetykami to było by inaczej ale z natury wszystko co potrzebne człowiekowi znajduje się w nieprzetworzonej żywności. Moje dziecko ma ta witaminę przyjmować do roku od urodzenia i nie dłużej gdyż w raz z pokarmem stałym i stale zwiększającą się paletą potraw i składników odzywczych organizm w naturalny sposób przyswaja ta witaminę z pożywienia. Witamina C też łatwo sie utlenia i usuwa z organizmu i też nalezy ją non sotp dostarczać a przeciez nikt przez całe życie nie bierze jej w tabletkach gdyż też łatwo o kamienie na nerkach bądź żółciowe spowodowane stałym podawaniem kwasu askorbinowego. Moim zdaniem wystarczy odpowiednie odzywianie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz ma rację...
Nawet do 80% dziennego zapotrzebowania na witaminę D3 może być „wyprodukowane czyli uaktywnione w skórze dziecka pod wpływem światła słonecznego. 20% zapotrzebowania na witaminę D3 pokryją pokarmy: tłuste ryby, masło, tran, wątróbka i mleko. to jest tekst z artykułu pod tym linkiem : http://www.bebilon.pl/twoje_dziecko/odzywianie/co_warto_wiedziec_o_diecie_dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz ma rację...
zgadza się, to samo mnie powiedział lekarz pediatra . Ja podawałam swojemu dziecku preparat wit D3 do drugiego roku życia ale chciałam dłużej za namową mojego poprzedniego pediatry dopóki nie wyjechałam za granicę i tu lekarz (polak) powiedział, absolutnie nie podawać dłużej niż do maksimum 2 roku życia ! To nie jest witaminka C, to jest witamina którą łatwo przedawkować i każdy organizm jest inny i każdy inaczej ją wchłania. Są osoby które z jakiegoś pwodu mają ograniczoną ilość tej witaminy w organiźmie (pracujący w kopalniach, o diecie ubogiej w tą witaminę bądź niemowlęta cierpiące na krzywicze zmiany kośćca) cała reszta zdrowo odzywiająceog się społeczeństwa przebywająca co najmniej dwie godzinki dziennie na świetle słonecznym (obojętnie o jakiej porze roku) nie powinna przyjnować syntetycznej wit D3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×