rysowanie ścian przez dziecko

chcę przygotować pokój dla dziecka. do tej pory mieszkało ze mną i mężem, ale już czas, by miało swój kącik. Ogólnie mam pomysł, ale zastanawiam się co zrobić by dziecko nie malowało po ścianach? albo chociaż by łatwiej się to zmywało. Może jest jakaś farba?

rysowania w pokoju. A na wszelki wypadek , jesli ma takie sklonnosci, pomaluj sciany na bialo,zeby bylo latwo zamalowywac ( ew na jakies bardzo prosty do dorobienia kolor. ja kiedys pod nieobecnosc mamy zamalowalam rysunkami caly dom! (fakt,ze jestem teraz plastykiem:))

Kobieta prosi o rade a nie o ocene swoich zdolnosci do wychowywania dzieci . Mysle, ze najlepsze sa farby, ktore nie sa matowe. Ja mialam zawsze takie "polzmywalne", (nie do szorowania ale do przetarcia lekko wilgotna szmatka) . Raz mi sie zdazylo ze dziecko cos narysowalo olowkiem i udalo mi sie to bez problemu zmyc.Nie wiem jakie rodzaje farb sa w Polsce-popytaj w sklepie cos doradza :)

nas bylo 6-cioro dzieci w domu. sciany nie byly pomazane. my wiedzielismy ze nan tego nie wolno robic. mama czesto mowila. ale wracajac do twojego pytania to sa takie przezroczyste folie ktore sie na sciane nakleja. widzialam je w przedszkolu.

"podnosze bo ciekawe"- znalazła się pani od wychowywania dzieci:o Dziecko to dziecko!Jeśli ma wyobraźnię i inteligencję to maluje!Tylko takie tępe ćwoki -jak ty nie malowały w dzieciństwie,bo inteligencja zawiodła:p.Dobre rozwiązanie to z tablicą!!Kup też duże bloki rysunkowe,dzieci lubią rysować na leżąco!

pozwolić dziecku rysować :) To wielka frajda i możliwość rozwoju:) A pisząca te słowa miała w domu rodzinnym takie własnie rozwiązanie. Dziś jestem architektem:)

I o to mi chodziło! Dziecko ma w pewnym wieku swoje prawa!A ścianie nic nie ubędzie.Jak się dziecku wszystkiego będzie zabraniać,to wyrośnie z niego zalękniony i zastraszony człowiek.

kurcze ja mam dwojke dzieci i nie zabranialismy im malowac po scianach ale dzieci wiedzialy, ze malowac po scianach mozna tylko w ich pokojach. dzieciaki mazaly i sciany sie jakos nie zawalily:)

Zgadzam się! Nie ma nic fajniejszego niż rysowanie po ścianach. Jak urządzaliśmy pokój naszego syna, to jedna ściana była biała i syn mógł po niej malować do woli, a my od czasu do czasu bez problemu mogliśmy ją odświeżyć. Malowanie szybko mu się znudziło i teraz na tej ścianie wiszą jego obrazki bądź plakaty z ulubionych bajek ;)

przymocowałam do ściany tablicę, a na niej taki blok do flipchartów czyli wielki blok z wyrywanymi kartkami. Jako, ze moje dziecko ponadto uwielbiało maniakalnie naklejki :), w pokoju stała też tzw tablica naklejkowa - czyli zwykły kawałek płyty skądś tam (chyba to była jakaś półka od szafy :) Nie zdarzyło się nigdy, żeby naklejki były naklejane gdzie indziej a rysunki rysowane w innym miejscu. Wystarczy wyznaczyć dziecku miejsce, wskazać wyraźnie gdzie może się wyżywać twórczo a gdzie jest zakaz. Przecież to inteligentna osoba, pewnością szybko zrozumie zasady

gdyby Ci juz pobrudzilo sciany kup sobie MAGICZNĄ GABKE z firmy 3M. rewelacja na kredki , farby itp . nie zmywa farby ze scian

Nie wiem w jakim wieku masz dziecko, ale do większości dociera,że po ścianach nie wolno malować :) Choć lepiej się zabezpieczyć :) Dobrym pomysłem będzie kupienie dzieciakowi tablicy do malowania (są na sztalugach lub do wieszania na ścianę). Z drugiej strony możesz też kupić tablice korkową lub na kawałek ściany położyć korek (polecam techniczny - może mniej ozdobny,ale grubszy,więc można śmiało przypinać rysunki) i tam będzie wystawa prac małolata :) Popytaj w sklepie/na stoisku z farbami, które nadają się do mycia/szorowania bez szkody dla powłoki i koloru. Są takie, ich cena jest jednak wyższa niż standardowych.

Pomaluj jedna sciane, albo jej fragment, albo front lub bok jakiegos duzego mebla czarna farba dajaca efekt wykonczenia jakby to byla powierzchnia tablicy. Dziecko bedzie moglo malowac po niej kolorowa kreda, a ty bedziesz mogla to wycierac co jakis czas zwykla gabka. Przyda się tez pozniej do nauki pisania i liczenia.

Wyznacz dziecku mały kącik do malowania na ścianie i zaznacz, że owszem może pisać, ale tylko w wyznaczonym miejscu. Dziecko jest dzieckiem i trzeba mu pozwalać na szaleństwa, na które w życiu dorosłym już nie będzie mogło sobie pozwolić :)

ja pamiętam, że jako dziecko mazałam ale po drzwiach takimi kolorowymi zakreślaczami :D ale ojciec odmalował drzwi i powiedział, że następnym razem będę takie miała brzydkie, pomazane w swoim pokoju i jakoś podziałało - więcej nie mazałam :P

zobacz sobie tutaj http://www.domplusdom.pl/blog/kolekcja-happy :) dziecko może rysować po drzwiach :) dziecko to dziecko :) jest indywidualistą i czasem robi rzeczy, których może nie powinno, ale musi się uczyć na własnych błędach :) lepiej takich małych niż groźniejszych :) a w dobie internetu każdy jest znawcą i ocenia innych. A skoro tak pluje jadem, to z pewnością jest bardzo "wartościowym" człowiekiem...

A to niby czemu? Ja zawsze mogłam malować w swoim pokoju po ścianach i nikt problemu nie robił. Moje dzieci tez mogły i teraz studiują na ASP :) przecież to tylko ściana ! Zawsze moxna przemalowac !

powiedz dziecku, zeby nie rysowalo po scianach i jak nie ejst niedorozwiniete to poslucha. w zyciu by mi za czasow dzieciecych nie przyszlo na mysl rysowanie po scianach jakes ty to dziecko wychowala. zreszta taka mloda jestes to nie dziw Nie przyszło ci do łba bo jesteś zbyt ograniczona rozumiesz?

no i git

Dla ktorych nie ma granic. A ty tylko na papierze potrafisz :Dhahahaaa Głąb. I beztalencie.

"bronia tych swoich rozchukanych, przecukrzonych bahorow, ze malo im berety nie pospadaja jakby ktos je atakowal " Ja zawsze w domu tak miałam, że jakbym zrobiła choc jedną kropke na scianie dostałabym taki wpierdal, że lkrew poszłaby mi z nosa. Zresztą co dzień za coś dostawałam, nawet za bity talerz. Szkoda koleżanko, że masz podobnie, ale to co wydaje ci się normalne, takie nie jest.

zostawiłabym jedną ścianę na malunki lub na jednej ścianie namalowała ogromną ramę - nisko, wyznaczając w ten sposób obszar malowania rysowanie jest dla dzieci bardzo ważne - rozwija ich zdolności manualne i intelektualne, już dawno udowodniono, że dzieci, które dużo rysują lub grają na instrumentach, niekoniecznie ładnie, mają mniejsze problemy z nauką i rozwijają się lepiej

Ja rysowałam po ścianach u siebie w pokoju ale rodzice wytłumaczyli mi, że tylko u siebie mogę [próbowałam w innych pomieszczeniach] no i rysowałam chyba do 16 roku życia, tylko rysunki coraz lepsze :) Teraz mieszkam sama i mam każdy pokój pomalowany przez siebie we wzory i scenki, a nad łóżkiem mam wielkie drzewo wiśni japońskiej ;) ja bym zostawiła

Po scianach. Dziecku można wytłumaczyć i postawić granice gdzie można a gdzie nie. Ja mogłam w swoim pokoju . U babci już nie mogłam . Wiedziałam o tym i u babci rysowalam na kartkach ,kartonach, na pudelkach , ..

podnosze bo ciekawe "zostawiłabym jedną ścianę na malunki lub na jednej ścianie namalowała ogromną ramę - nisko, wyznaczając w ten sposób obszar malowania" niezly pomysl, ale uwazaj, bo ci zaraz powiedza, ze ograniczasz dziecko ... wyznaczajac obszar do malowania, zamiast pozowlic po calej scianie dziecko wysoko i tak nie dosięgnie :)

szary papier w dużych arkuszach powiesić na ścianę. Zwykłe kredki można zmyć gorzej ze świecowymi.

no genijalny pomysl pozowlic dziecku mazac po scianach, normalnie zenada... do rysowania jest papier, tablica, mozna to dziecku przekazac na 1000 roznych sposobow... ale najlepiej dac kredki i robta co chceta... jak dla mnie to nieodpowiedzialne ze dzieci moga malowac na scianach. tylko uwazaj jak markerem wymaluje ci Twoje meble w salonie plus doda rysunki na scianach. Jak wytlumaczysz dziecku ze na scianie tu moze malowac a tu nie? sciana to sciana a dziecko to dziecko.