Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troszke wkurzona....

czy wypada isc na dyskoteke bez meza???

Polecane posty

Gość troszke wkurzona....

mam meza i dziecko 1,5 roczne. caly czas siedze w domu wychowujac synka i w miedzy czasie pracuje w domu prowadzac mala firme. ogolnie rzadko kiedy gdzies wychodzimy razem.od kad synek sie urodzil bylismy tylko raz na firmowej imprezie z pracy meza.zapracowani rzadko kiedy mamy tez czas zeby wyjsc a jak jest wolne to wolimy sobie posiedziec w domu razem. tez nie mamy zbytnio z kim zosatwic synka pod opieka. wczoraj dostalam propozycje od kolezanki zeby wybrac sie grupka dziewczyn na "babski wieczor" posiedziec w barze a poznej isc na dyskoteke. maz nie mial nic przeciwko. oczywiscie tesciowa przy tym byla i krotka piszac zaczela mnie opierd....jak gowniare ze bez meza wychodze. ze tak nie wypada,ze nam z dzieckiem posiedzi a mamy wyjsc razem, powiedzialam jej ze to babski wieczor. i ze M nie ma nic przeciwko to czemu sie to takich rzeczy wtraca. westchnela i tylko dodala :ja takim rzeczom jestem przeciwna" myslalam ze krew mnie zaleje. czy w tym jest cos dziwnego,ze chce wyjsc z domu sie troszke odstresowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke wkurzona....
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka..........
Mój mąż sam chodzi na większość imprez firmowych ponieważ pracuje w innym mieście niż mieszkamy. Jak ma ochotę wyjść z sąsiadami do baru a jest to ostatnio niemalże co tydzień również chodzi. Nie mam o to pretensji on jak ja chce wyjść z koleżankami także zostaje z córką. Nam pasuje ten układ bo każde chodzi kiedy chce i jest taka możliwość, a kiedy chcemy iść wszyscy to też idziemy. Nie zamykaj się w kletce zwłaszcza że maż nie ma nic przeciwko i idz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnei że wypada
zwłaszcza, że mąż nie ma nic przeciwko temu olej teściowa;) jakaś jebnięta baba z niej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt faktem jestem dopiero w ciazy blisko porody ale przed ciaza byla u mnie znajoma i moj mezulek tydzien po tygodniu 2 razy nas zawiozl na dyskoteke i nas z niej odebral ale bawilam sie sama ze znojpma a on przez ten czas byl w domu i pilnowal znajomej synka heeh i tez moja mama mowila i tesciowa ze jak tak moze robic mezatka do jasnej ciasnej ja tylko tanczylam nie poszlam na podryw:D A wiec lec i sie wybaw za wszystkie czasy dobrze takie wypady robia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke wkurzona....
ulzylo mi...juz myslalam ze zyje w innym siwecie. dzieki za odp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszlam z moimi dziewczynami do klubu potanczyc jak synek mial 4 miesiace. maz zostal z synkiem. skoro maz nie ma nic przeciwko to idz jak najbardziej. udanej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
No pewnie, ze tak! Idzi, baw sie dobrze i, ze tak powiem, olej tesciowa!! Kurcze, ale ci zazdroszcze, wiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wychodne do pabu sama raz w miesiącu, i mąż tez wychodzi raz w miesiącu sam, oraz raz w miesiącu zatrudniamy nianke i idziemy razem, do restauracji, kina, na spacer... I wilk syty i owca cała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Kurcze, ale ja bym sobie poszla na taka babska impreze, normalnie marzy mi sie...ale musze poczekac kilka miesiecy, bo teraz to jednak nie to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
ja bym poszla, nie widze w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke wkurzona....
dzieki dziewczyny za mile wpisy:):) tesciowa olewam,ale mnie wkurzyla samym faktem ze ona smie myslec ze ja jej bede sie sluchac;) mimo wszystko nie moge sie doczekac wieczora. te wyjscie jest mi potzrebne,bo nie dlugo wpadne w jakas depresje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henka
Ja też tak mam, obydwoje z mężem piprzymy się n boku ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×