Przeprowadzka do innego miasta

Czesc...w sumie niewiem po co to pisze, chyba szukam dobrej rady. Jestem na drugim roku slabych studiow (teraz ide na 3) w mojej rodzinnej miejscowosci. Jednak nie czuje sie tu szczesliwa...niby niczego mi nie brakuje, mam kolezanki i dobra sytuacje w domu ale chodze jakas taka przygaszona. Od jakiegos czasu mysle o rozpoczeciu nowych studiow w Krakowie. Ale tu nasuwaja mi sie watpliwosci: Czy warto tracic te zdane 2 lata? Czy sobie poradze sama w nowym miejscu bez znajomych? Drogie forumowiczki, byla ktoras z Was w podobnej sytuacji? Z jednej strony pragne to zrobic, ale z drugiej jednak jest strach. Help.

a mozesz sie przeniesc na ten sam kierunek w innym miescie? bo szkoda zbys rezygnowałą, w koncu to dwa lata, a to niemało. przenies sie do krak, to piękne miasto co masz całe zycie w jednym miescie życ? do odważnych swiat należy

Wlasnie o to chodzi ze to sa nedzne studia-politologia:D Bylam mloda i glupia i rozpatrywalam to pod katem "duzo imprez, malo nauki".