Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muminkaaa

Wyprowadzka z USA do ANGLi

Polecane posty

Gość muminkaaa

Czy ktos "przeprowadzil" sie z usa do angli??jesli tak jak wrazenia?uwazacie ze postapiliscie slusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhikhiuh
A czemu sie przeprowadzasz z USA do Anglii? Czy tam jest lepiej? Z tego co slyszalam to w Anglii tez nie jest tak rozowo, a i Polakow Anglicy nie lubia, bo ich za duzo. Zreszta rob jak chcesz, ale ja bym zostala w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowalemoniada
Jestes w usa nielegalnie? Czego bedziesz szukac w anglii? Nowego zycia czy pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminkaaaaaaaa
jestem nielegalnie,w angli mam zamiar szukac pracy i ukladac sobie zycie.Wydaje mi sie ze mam wiecej mozliwosci.Niestety nielegalnie w usa nie moge przyjac kazdej pracy i w tym jest problem.Jestem mloda nie mam tutaj rodziny wiec nic mnie nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jestes nielegalnie do jedz do UK. Mowie to z perspektywy osoby ktora 1. mieszkala 4 lata w UK, 2. mieszkala 18 miesiecy w USA legalnie ale bez opcji pozwolenia o prace (F2).Wrocilismy do Europy a za 3 lata mamy nadzieje spowrotem do UK. Jesli bys miala papiery to pewnie nie pisalabym tak ale w takim wypadku wiem (po czesci) przez co przechodzisz:-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jaaaa
Jesli jestes nielegalnie, to lepiej wyjedz do UK, tam przynajmniej bedziesz legalnie. Mieszkam kilka lat w USA, mam obywatelstwo, ale wiem, ze nielegale bycie w Stanach to marnowanie czasu: najgorsze prace i w kazdej chwili moga cie deportowac. To juz nie to co kilka lat temu, ja tez nie zamierzam tu zostac na zawsze, chociaz mam tu juz ustawione zycie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze nielegalne przebywanie w jakimkolwiek kraju to potworny stres i w wielu przypadkach przykre konsekwencje;/ i tak jak powiedzieli przedmowcy - zwykle marnowanie czasu;/ wiec lepiej wrocic/wyjechac do kraju w ktorym sie bedzie legalnie pracowac i placic podatki;-) co do usa - to usa usa nierowne - co innego np. zycie na wschodnim wybrzezu a co innego na zachodnim czy w srodku, w miescie czy miasteczku - natomiast sa pewne cechy stanow ktore zawodowo bardzo mi odpowiedaja i mysle ze oraganizacja pracy bywa lepsza od brytyjskiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminkaaaaaaaa
Jeszcze mam jedno pytanie,moze troche glupie ale mnie meczy. Mam pokonczone tutaj kursy(esl,rachunkowosc,i obsluge komputer) jednak nie mam studi (niestety nie stac mnie na nie tutaj) czy poszukujac pracy np. w Londynie myslicie ze te kursy beda bardziej brane pod uwage (bo skoczylam je w nyc) niz te np.zrobione w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci cos powiem
zyje w usa juz bardzo dlugo mam obywatelstwo i cale zycie ulozone itp, ale mam takze znajomych ktorzy sa nielegalnie.Na poczatku tego roku zostal deportowany kolega mojego meza.Dluga historia ale zostal deportowany na tzw "wyjazd z wlasnej woli".Ma dziewczyne amerykanke ale nie mogli sie pobrac bo on nie ma rozwodu ze swoja pierwsza zona.Wiec ona pojechcala za nim wlasnie do UK.Po miesiacu wrocila i powiedziala mi ze usa do uk to jak porownywac zloto do srebra.Powiedziala ze mimo to ze on byl nielegalnie w stanach to zycie mieli na duzo wyzszym poziomie niz w uk.Powiedziala ze moze jak jedziesz z PL do Uk to sie wydaje lepiej ale jak z usa do uk to jest zycie gorsze.Moze lepiej zostan w usa i sprobuj zalegalizowac swoje papiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka z kluska
Kiedyś też moja siostra ze szwagrem byli nielegalnie we Wloszech. On mial 3 deporty do Polski, wbite w paszport. Siostra jakos go wyciagala po kazdym deporcie z ciemnicy i go nie wyslali do Polski nigdy. Obecnie jak Polska weszla do Unii od 2004 roku, to minelo te 7 lat i moja siostra ma juz obywatelstwo wloskie, a jej maz wlasnie otrzymal. Pracowali nielegalnie i legalnie i jakos im sie udalo to udowodnic. No i teraz to wlosiaki. Na twoim miejscu nie wyjezdzalabym z USA, bo a noz sie cos zmieni i ci lata pobytu przepadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ..muminkaaa
mysle ze ci te kursy w uk uznaja. ale wazniesjze jest doswiadczenie niz kursy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezka sprawa
Ja ci cos powiem - napisalas "Moze lepiej zostan w usa i sprobuj zalegalizowac swoje papiery." Tylko jak ona ma to zrobic? Teraz Amerykanie sa bardzo drazliwi na punkcie nielegalnych i jesli ktos "przesiedzi" wize turystyczna to trudno o legalizacje pobytu, nawet jesli znajdzie sobie chetnego do malzenstwa Amerykanina, to i tak sprawa bedzie sie dlugo cignac i pochlonie mase pieniedzy. Lepiej juz wyjechac do UK i tam legalnie ukladac sobie zycie, ale twoj wybor autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdv
wcale nie ciagnie sie dlugo. Jesli wezmie slub z obywatelem, to przesiedzenie nielegalnie jest wybaczone, nawet AOS mozna zdjac (nie bede tutaj sie rozdrabniac - ci co wiedza o co chodzi to wiedza.) Wiekszy problem jest znalezc kogos chetnego na malzenstwo i sponsorowanie cie na zielona karte - choc jesli ktos cie bardzo kocha to nie powinno to byc dla niego problemu - jezeli ja sie kiedys zakocham w kims na wizie J1 to nie bedzie miala problemu zeby wystapic o niego o papiery - bylby byc razem. wejdz sobie na to forum: http://forum.usa.info.pl/ tu nie znajdziesz odpowiedzi na pytania czy w anglii jest lepiej no ale nie wiem moze znajdziesz jakies inne wyjscie z problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My amercam dream in NY
To ja się wypowiem. Mieszkałam w USA 0d połowy 2005 do końca 2008 roku(legalnie,z pozwoleniem na pracę),dokładnie w Nowym Jorku. Podobało mi się,ale też nie jakoś na tej zasadzie,że jest mega super i świetnie,było po prostu fajnie i tyle. Pracowałam w kilku miejscach-sklep,restauracja,bar.Praca jak praca-fizyczna,przy obsłudze klienta. Zauważyłam,że Amerykanie są strasznymi bucami,zarozumiali,traktują obsługę jak ostatnie gooowno.Odnoszą się z łaską do kelnerek,ekspedientek,itd. Nie wszyscy,ale większość.I to nie były tylko moje obserwacje. Druga kwestia to wielka rywalizacja w pracy,utopiliby Cię w łyżce wody.Z jednej strony-you are great,a z drugiej donos na Ciebie do szefa.A już nie daj Boże jakiś awans,to masz przejeb.....ne.Dokuczają strasznie,szczególnie obcokrajowcom.Ja byłam bardzo młoda jak wyjechałam do Stanów-20 lat.Po jakimś czasie zaproponowano mi awans na menagera(bo oprócz angielskiego znam-hiszpański i rosyjski).Amerykanie-koledzy z pracy przestali się do mnie odzywać. :O Podkładali mi świnie-chowali torebkę,klucze,jakies potrzebne przedmioty do pracy,itd. Jednym słowem-komedia! Amerykanie są fajni,jak nic od nich nie chcesz,pogadac można z nimi chwilę,pośmiać się.Ale na dłuższą metę są cholernie interesowni. Kwestia zarobków.Zarabiałam różnie-15 $ na h,10$ na h,4$ na h plus napiwki(wychodziło i czasami po 30$ na h). Naprawdę różnie.Z tym,że przyjechałam w momencie wielkiego prosperity,a wyjechałam w momencie kryzysu gospodarczego.Ceny strasznie poszły do góry przez te 3 lata.Wartość dolara zmalała. Te zarobki pozwalały mi na wynajęcie tylko pokoju(na mieszkanie było za mało),kupno ubrań w sieciówkach,czasami an wyjście do knajpy,jakiś bilet do kina,kupno laptopa,aparatu,itd.Takie przeciętne życie-bez szaleństw,ale też bez klepania strasznej biedy.Nie miałam samochodu,więc wszędzie metro albo autobusy. Podsumowując-w zasadzie ten cały pobyt nic nie wniósł do mojego życia,poza tym,że urobiłam się po pachy.Nie odłożyłam żadnej kasy,wszystko poszło na bieżące życie.Troszkę zwiedziłam-byłam raz w Waszyngtonie i raz w Filadelfii. Nie chciałam już przedłużac mojego pobytu,bo czułam,że marnuję swój czas i młodość-na studia nie było mnie tam stać,na kupno domu,mieszkania również,nie chciałam wychodzić za mąż dla obywatelstwa,itd. Miałam okropne przygodny z wynajmowaniem kąta.Ciągle jakieś przeboje,a to właściciel kazał mi płacić drugi raz,choć już mu zapłaciłam za ten tydzień.A to kazął mi się wynosić,bo za kilka dni wraca jego brat i musi mieć gdzie mieszkać.A to szczury,a to myszy,karaluchów nawet nie licze,bo to norma. I jeszcze jedno-nie wyobrażam sobie nawet tego ,jak można przebywać w USA nielegalnie.Nie wyobrażam!!! Przecież to jest niemożliwe,WSZĘDZIE każą okazywac paszport z wizą.W każdym urzędzie,w każdym szpitalu,podczas szukania pracy.No wszędzie! Chyba,ze ktoś mieszka na jakimś Jackowie ze znajomymi czy rodziną,to się obędzie,bo ma wszystko po znajomości.Ale dla pojedynczej osoby,mieszkanie w USA oznacza legalny pobyt,bo inaczej umrzesz z głodu. Podsumowując-wróciłam do Polski,właśnie kończę studia i wyjeżdzam do Londynu w pażdzierniku,mam nadzieję,że na stałe. Byłam kilka razy na wakacyjnych wyjazdach i moje obserwacje są takie: Mili ludzie,wysoka kultura,brak tego chaosu jak w Stanach,ładne mieszkania na wynajem,w pracy nie moga Cię wywalić z dnia na dzień bez powodu(jak zdażało się w USA). Jednak co Europa,to Europa.Do tego do Polski blisko. :) Stany są świetnym miejscem na wakacje-polecieć na miesiąc ,pozwiedzać i wracać do siebie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja zaraz po maturze przeprowadzilam sie do Anglii. Prace dostalam w szpitalu psychiatrycznym jeszcze przed wyjazdem. Pracowalam full-time dwa lata, potem 3 lata studiow w Anglii, ktore wlasnie skonczylam i po 2 tygodniach znalazlam swietna prace jako Polish Speaking Data Analyst. Jednak to wazne, zeby byc w kraju legalnie. Moja kolezanka byla w USA i tam poznala swojego meza - Filipinczyka. Potem pojechali do Pl, ale on tam nie mogl znalezc pracy i teraz tez oboje sa w Anglii. Chyba sa zadowoleni. No i Anglia znacznie blizej Polski i co kilka miesiecy mozna sobie latac do domu, nie to co z USA. Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×