Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość karolaxxx

Jak znalezc odwage, aby sie zabic??

Polecane posty

Gość gfhfgjgfjf
"Aby to jednoznacznie stwierdzić, musiałabym przeprowadzić z nimi wywiad lekarski" zacznijmy od tego że psychologowie i psychiatrzy to nie są lekarze i noszenie białego fartucha tego nie zmieni jakbyś miała jakiekolwiek zdolności to poszłabyś na prawdziwą medycynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja leppera
psychiatrzy akurat sa po studiach medycznych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie moja wina że nie masz wyobraźni depresja jest najczęściej symptomem nie przyczyną, co komu po prochach jak mu smutno bo tramwaj mu nogę uiiebał?" Moja wyobraźnia nie ma tu nic do rzeczy. Mówiąc o depresji mam na myśli chorobę spowodowaną spadkiem poziomu serotoniny, a nie o "smutno mi, bo mi tramwaj nogę ujebał".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zacznijmy od tego że psychologowie i psychiatrzy to nie są lekarze i noszenie białego fartucha tego nie zmieni jakbyś miała jakiekolwiek zdolności to poszłabyś na prawdziwą medycynę" Aby zostać psychiatrą należy skończyć medycynę. Jak nie masz o czyms pojęcia to nie pierdol głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfhdfhfgjgfjf
"psychiatrzy akurat sa po studiach medycznych" to muszą być niezłe studia jeśli przygotowują ich do rozwiązywania życiowych problemów innych ludzi przez przepisywanie im prochów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * BzYLI *
"Możliwe. Aby to jednoznacznie stwierdzić, musiałabym przeprowadzić z nimi wywiad lekarski " wychodzi więc na to że japońska armia zatrudniała samych psycholi :classic_cool: dziwne że aż tylu przeszło przez komisję wojskową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka jestem
Moj ojciec sie powiesil, dwoch sasiadow rowniez. Dwoch zapilo sie na smierc - tez rodzaj samobojtwa. Dla mnie to jest niepojete. Tym bardziej jak ma sie rodzine i zobowiazania. Moj ojciec akurat juz wczesniej probwal sie zabic, ale mama nic o tym nie wiedziala. Trzeba byc odwaznym by to zrobic na pewno. le wg mnie to wyraz tchorzostwa i egoizmu. Nigdy nie ma sytuacji bez wyjscia, jesli ma sie problemy emocjonalne trzeba udac sie po pomoc a nie siegac po sznur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfhdfhfgjgfjf
"Mówiąc o depresji mam na myśli chorobę spowodowaną spadkiem poziomu serotoniny" i co przyjdzie pacjent i powie że ma myśli samobójcze to mu prochami podniesiesz poziom serotoniny i z biednego brzydkiego spoconego bezrobotnego przegrańca który mieszka z rodzicami w wieku 35 lat zmieni się w księcia Williama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzi sami powinni sobie radzić z problemami. Jeśli sobie nie radzą, to idą do psychologa, który akurat leakrzem nie jest. Psychiatra i leki wkraczają wtedy, kiedy zaburzenia mają podłoże biologiczne i poddają się leczeniu farmaceutycznemu. Masz anginę bierzesz antybiotyk. Masz depresję bierzesz antydepresant. zasada taka sama jak przy każdej innej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i co przyjdzie pacjent i powie że ma myśli samobójcze to mu prochami podniesiesz poziom serotoniny i z biednego brzydkiego spoconego bezrobotnego przegrańca który mieszka z rodzicami w wieku 35 lat zmieni się w księcia Williama?" Nie. Ale ten biedny brzydki spocony etc. przestanie mieć myśli samobójcze, nabierze odwagi, żeby wyjść z domu, znajdzie pracę, wyprowadzi się od rodziców, zainwestuje w kosmetyki, znajdzie fajną babeczkę i w wieku 35 lat będzie prowadził udane życie. Zakładając, że źródło jego problemów było organiczne i poddające się leczeniu farmaceutycznemu, a nie zwykłe "nie chce mi się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wychodzi więc na to że japońska armia zatrudniała samych psycholi dziwne że aż tylu przeszło przez komisję wojskową" Żeby to stwierdzić, wystarczy poczytać mangę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfhdfhfgjgfjf
"Ludzi sami powinni sobie radzić z problemami. Jeśli sobie nie radzą, to idą do psychologa, który akurat leakrzem nie jest. Psychiatra i leki wkraczają wtedy, kiedy zaburzenia mają podłoże biologiczne i poddają się leczeniu farmaceutycznemu. Masz anginę bierzesz antybiotyk. Masz depresję bierzesz antydepresant. zasada taka sama jak przy każdej innej chorobie." ale pierrrdolish. bronisz się jak możesz bo psychiatrzy i psychologowie nie lubią gdy się demaskuje ich metody - co może zrobić już każdy bardziej rozgarnięty nastolatek ten twój antydepresant pomaga może kilku % osób, którzy jak sama piszesz cierpią z powodów biologicznych większość ludzi ma konkretne problemy i one są powodem "depresji" ale uparcie obrażasz tysiące osób które popełniły samobójstwo twierdząc że były chore psychicznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idioto, po pierwsze nie jestem psychiatrą, ale osobą, którą psychiatra właśnie wyciągnął z koszmarnej depresji z myślami samobójczymi również. Po drugie, napisałam, że choroba psychiczna to JEDNA z dwóch możliwości. Czy tówj mały debilny móżdżek przyswoił tę informację, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfhdfhfgjgfjf
"Ale ten biedny brzydki spocony etc. przestanie mieć myśli samobójcze, nabierze odwagi, żeby wyjść z domu, znajdzie pracę, wyprowadzi się od rodziców, zainwestuje w kosmetyki, znajdzie fajną babeczkę i w wieku 35 lat będzie prowadził udane życie. Zakładając, że źródło jego problemów było organiczne i poddające się leczeniu farmaceutycznemu, a nie zwykłe "nie chce mi się"." kolejny przykład chamstwa i ignorancji weź mi tu głupia tzipo przestań pieprzyć że powodem depresji jest lenistwo albo strach przed wyjściem z domu :o ludzie mają realne problemy bo ten świat jest trochę bardziej niedoskonały niż uczą na psychiatrii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * BzYLI *
"Nie. Ale ten biedny brzydki spocony etc. przestanie mieć myśli samobójcze, nabierze odwagi, żeby wyjść z domu, znajdzie pracę, wyprowadzi się od rodziców, zainwestuje w kosmetyki, znajdzie fajną babeczkę i w wieku 35 lat będzie prowadził udane życie. Zakładając, że źródło jego problemów było organiczne i poddające się leczeniu farmaceutycznemu, a nie zwykłe "nie chce mi się"." Jeśli problemy które spowodowały depresję są rozwiązywalne, to tabletki i psychoterapia faktycznie mogą pomóc, utrzymają go w stabilności psychicznej dzięki czemu będzie miał siłę na rozwiązanie problemów. Natomiast jeśli czynnik który spowodował depresję jest nierozwiązywalny, to tabletki spowodują tylko tyle że nie będzie miał chęci na samobójstwo, ale radości życia też nie będzie czuł. Stanie się de facto emocjonalnym warzywem. Ci Japończycy popełnili sepuku dlatego że w mentalności japońskiej poddanie się było nieodwracalną utratą twarzy, przestawali być ludźmi honoru. Jedynym sposobem zmycia hańby i odzyskania dobrego imienia było samobójstwo. W tym wypadku był to akt odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem psychiatrą, tępaku, umiesz czytać, czy nie? W poście, który zacytowałeś napisałam, że psychiatra pomoże jeśli problemem będzie CHOROBA, a nie LENISTWO. Jesteś niedorozwinięty jakiś, czy się upiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli problemy które spowodowały depresję są rozwiązywalne, to tabletki i psychoterapia faktycznie mogą pomóc, utrzymają go w stabilności psychicznej dzięki czemu będzie miał siłę na rozwiązanie problemów. Natomiast jeśli czynnik który spowodował depresję jest nierozwiązywalny, to tabletki spowodują tylko tyle że nie będzie miał chęci na samobójstwo, ale radości życia też nie będzie czuł. Stanie się de facto emocjonalnym warzywem." Wreszcie ktoś zrozumiał. Amen;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfhdfhfgjgfjf
"W poście, który zacytowałeś napisałam, że psychiatra pomoże jeśli problemem będzie CHOROBA, a nie LENISTWO. " głupia tzipo, ta twoja "choroba" nie jest problemem, w 90 % przypadków jest symptomem problemu, którego psychiatra nie jest w stanie rozwiązać, ale nigdy się do tego nie przyzna tylko będzie ładował w ludzi prochy i mam ci zacytować co napisałaś o samobójcach? de facto napisałaś, że nikt nigdy się nie zabił z powodu realnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś jednak zdrowo opóźniony w rozwoju, więc wytłumaczę co miałam na myśli tak prosto, że nawet ty zrozumiesz. Napisałam: Myślę, że tak zdroworozsądkowo się nie da. Są dwie opcje: a) choroba psychiczna, kiedy człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego co robi b) jakieś koszmarne wydarzenie, które sprawia, że decyzję podejmuje się w afekcie, a wtedy pełen spontan. Koniec cytatu. Chodziło mi o to, że 90% decyzji samobójczych podjętych jest pod wpływem CZEGOŚ. Choroby, traumy, itd. ZAZWYCZAJ nie zdarza się, żeby człowiek wstał rano i pomyślał sobie "aha, to zjadłem śniadanie, zawiozę dzieciaki do szkoły, potem zakupy i aha, faktycznie potem się zabiję". Zrozumiałeś, hebefreniku? Owszem są wyjątki, tak jak kolega powyżej napisał - samurajowie i seppuku, które jest elementem japońskiej moralności, kodeksu, czy jak tam zwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr0
denerwuje mnie jak ktoś myśli o samobójstwie jak o tchórzostwie czy odwadze, denerwuje mnie jeszcze bardziej jak ktoś wmawia innym że chce się zabić tylko po to żeby zwrócić na siebie uwagę. jeśli ktoś naprawdę chce się zabić to dlatego że zbyt wiele cierpienia go spotkało którego unieść nie może, bardzo rzadko jest tylko jeden powód samobójstwa, zazwyczaj sytuacja jest bardziej złożona. trochę empatii ludzie. jeśli ktoś mówi o samobójstwie to prawdopodobnie jest to wołanie o pomoc, a chęć bycia w centrum uwagi, w zeszłym roku ponad 5tyś polaków odebrało sobie życie. skończyli błagać o pomoc (nie zawsze mówią o tym wprost), skończyła im się siła na walkę o przetrwanie kolejnego dnia. samobójstw będzie coraz więcej, bo człowiek jest istotą emocjonalną, a coraz bardziej emocje są tłumione, ludzie się od siebie oddalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra bo wy jesteście jebnieci wszyscy, po pierwsze post dotyczył pytania skąd ludzie biorą odwagę na samobójstwo, a wy kurde odpowiadaliscie jakk się zabijają, dlaczego, po co?? Czytać ze zrozumieniem się nauczcie. Dalej to ci którzy twierdzą że samobójstwo to tchorzostwo to są jebnieci, bo to jest naprawdę odważny krok, skoro to jest tchorzostwo to dlaczego Ci którzy boją się zabij siedzą i tną się tylko i popadają w głębszy dół, zastanówcie się i postawcie się w ich sytuacji ...e. Ostatnie to kolega który napisal że jak ma problem to żeby napisał tu to pomogą mu i doradza, jebnij się w łeb skoro myślisz że osoba która ma zaburzenia psychiczne i ma depresję od tak se weźmie i napisze tutaj publicznie wszystkie swoje problemy i żale przez co 3/4 osób i tak by ta osobę zwyzywala że wymyśla i chce zwrócić na siebie uwagę. Brawo za brak mózgu każdego stąd. Nie Pozdrawiam 2020 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×