Alimenty

Mam pytanie. Płacilem alimenty bo mam przyznane sadownie. Wplacalem je na konto caly czas pelno sume ale nie bylem z matka mojego dziecka. w pazdzierniku zeszlismy sie razem i zylismy ze soba do maja po czym znowu sie rozstalismy. I teraz moj problem jest taki... od pazdziernika gdy zamieszkalismy razem przestalem wplacac na konto tych alimentow bo razem utrzymywalismy dziecko , ogolnie to ona trzymala karte bankomatowa moja i wyplacala pieniadza wiec do maja nie robilem przelewow. po rozstaniu ona podala mnie o zalegle alimenty wlasnie od pazdzienika do maja. zrobila to po zlosci. czy jest cos lub mozliwosc by tego nie placic? wkoncu mieszkalismy razem i razem kladlismy na te dziecko? wiem ze to jest jej zemsta ale czy idzie jakos zrobic by tego nie placic? czy bede musial to zaplacic?

ch­uj wie kur­wa jego mać

Jak żeś frajer to teraz płać tępy ch­uju! :o Gdzie ty miałeś jaja frajerze skoro tak dałeś się owinąć wokół palca, łącznie z pozwoleniem na płatność twoją kartą?

no to cię zrobiła:D coż, poszukaj świadków na wasze tymczasowe zejście, którzy potwiedzą jak było. zapłać tzw.zaległości:) mając na uwadze ,że będą przeznaczone jednak na twoje dzieci pomimo bezczelności twojej byłej.

Wiec widac nikt mi nie potrafi pomoc? jest cos co moze mi pomoc? dzis byla policja u mnie o jakies filmiki na youtube , dziewczyna robi wszystko bym nie widywal sie z dzieckiem! Jak myslicie czy rozjebac jej glowe , polamac nos i wybic wszystkie zeby lub dwie jedynki? czy moze wydlubac oczy i isc do wiezienia na 5 lat? ale ona wtedy juz nic nie zobaczy! doradzcie co robi? czy zrobienie jej krzywdy bedzie czyms dobrym?

adwokata spytaj